Ubywa rencistów. Niecałe 15 proc. z nich pozytywnie ocenia sytuację materialną
W latach 2015-17 minimalnie wzrosła liczba osób pobierających emerytury i renty, jednak w samym 2017 r. znacznie zmniejszyła się liczba rencistów. Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał najnowsze dane o emeryturach i rentach w 2017 r.
Z danych wynika, że emerytury i renty w 2017 r. pobierało miesięcznie 8 mln 935,2 tys. osób. We wszystkich województwach, oprócz opolskiego, zwiększyła się liczba pobierających je z ZUS, a mniej było tych, którzy otrzymywali je z KRUS (o 1,6 proc.).
Zdecydowanie mniej osób niż w 2016 r. (o 6,2 proc.) pobierało w 2017 r. renty z tytułu niezdolności do pracy. Miesięcznie było to 906,5 tys. osób w pozarolniczym systemie ubezpieczeń. W samym ZUS w porównaniu do 2016 r. takich osób było mniej o 6,2 proc. Z KRUS renty takie pobierało w zeszłym roku o 1,4 proc. mniej niż rok wcześniej.
216 mld zł rocznie
Łącznie kwota świadczeń emerytalno-rentowych w 2017 r. wyniosła w Polsce 216 mld 015 mln zł. Przeciętna emerytura i renta poza rolniczym systemem ubezpieczeń wyniosła 2138,03 zł (wzrost o 2,5 proc.), natomiast w KRUS było to 1200 zł (wzrost o 1,5 proc.).
W województwie śląskim przeznaczono najwięcej środków w pozarolniczym systemie na renty z tytułu niezdolności do pracy, a najmniej w województwie opolskim. Z KRUS również najmniej w opolskim, a najwięcej w lubelskim.
Renty z tytułu niezdolności do pracy wypłacane przez resorty: obrony narodowej, spraw wewnętrznych i sprawiedliwości wyniosły w 2017 r. 1 mld 106,7 mln zł (spadek o 6,3 proc.) i objęły 30,9 tys. osób. Najwyższe renty tego rodzaju wypłacił MON i przeciętnie było to 3145,26 zł. W MSWiA było to średnio 2870,65 zł (spadek o 1 proc.), a w resorcie sprawiedliwości – 2849,64 zł (wzrost o 1,2 proc.).
Wzrosły dochody i wydatki
Średni miesięczny dochód rencisty w gospodarstwie domowym na jedną osobę w ubiegłym roku to 1295,64 zł; wzrósł on w stosunku do roku 2016 o 8,9 proc. Wzrosły także wydatki – były wyższe niż rok wcześniej o 6,6 proc. Jak zazwyczaj w ostatnich latach, utrzymanie mieszkania kosztowało rencistę więcej niż przeciętne gospodarstwo domowe. Wyższe są także wydatki na zdrowie, a mniejsze na transport, kulturę i rekreację.
Gospodarstwa emerytów i rencistów rzadziej niż przeciętne gospodarstwa domowe są wyposażone w komputer, w komputer z internetem czy cyfrowy aparat fotograficzny, mikrofalówkę lub zmywarkę do naczyń. Na przeciętnego rencistę przypada także mniejsza powierzchnia mieszkaniowa, rzadziej też może on korzystać z ciepłej bieżącej wody, łazienki i centralnego ogrzewania. Tylko 14,6 proc. rencistów oceniło swoją sytuację materialną jako dobrą lub bardzo dobrą (w 2016 r. było to 13 proc.).
Komentarze
-
Raymon
29.08.2023, 08:55 -
paranoja
30.12.2018, 17:17takich chamskich artykułów to nawet nie czytam,dlaczego nie napiszecie ilu jest wczesnych emerytów!!! którzy zaraz po przejściu na emeryturę wracaja do pracy i na to pieniądze są a ZUS tylko chorzy przeszkadzają,chamski system stworzony przez chamskich prawnikówodpowiedz na komentarz -
czy to powód do chwalenia się- serio?
20.12.2018, 11:24Ubyło rencistów bo za takie pieniądze co wypłacają, pozostaje chorym ludziom nic tylko zwinąć się z tego świata. Młoda chora osoba jeszcze dorobi a ci co są starzy, schorowani ... ale zadowalające za to są statystyki. Ciekawe kiedy ja padnę? i nawet podwójna skł. zdr. mi nie pomoże.odpowiedz na komentarz -
Ubywa rencistów
07.12.2018, 20:48ZUS siłą próbuje "wymusić " na chorym pracę.Oczywiście osoba naprawdę chora takowej nie podejmie.Nie potrzeba tutaj ich wspaniałych specjalistów z dziedziny Medycyny pracy,bowiem każdy wie,czy nadaje się czy nie bez takiego lekarza.W takim razie powinna zapełniać się dziura budżetowa ZUS,która jest potężna.odpowiedz na komentarz -
Może kiedy tak nas ubywa rząd zacznie działać w sprawie matek EWK !!!!!!My nie wierzymy w wasze obietnice bo za nimi nie idzie realizacja.
03.12.2018, 09:01Nie tylko ubywa rencistów ,ubywa emerytowanych matek EWK które wyczerpane opieką nad niezdolnym do samodzielności dorosłym dzieckiem ,brakiem odpowiednich środków aby zapewnić egzystencje na odpowiednim poziomie odchodzą. .Matki te nie mogą zadbać o swoje zdrowie, a zwyczajnie za 878 PLN nie ma nawet na wykup leków . Ciągłe oszczędności na ogrzewaniu ,prądzie czy wodzie tez powoduje stresy i liczenie na co wydać ostatnie pieniądze.Wiadomo ze dziecko jest najważniejsze. Do tego dochodzi utrzymujące się od lat poczucie krzywdy i wykluczenia matek emerytek i rencistek z prawa do równego traktowania wszystkich obywateli o czym zapomniała obecna władza uważając te matki jak obywateli drugiej kategorii, odsuwając tak ważną ustawę przedstawiając co chwile nowe argumenty że nie bo nie, lub tak jak minister E. Rafalska puste obietnice,rząd w tym kierunku nie podjął żadnych działań.Świadczy to o lekceważeniu przez obecną władze problemu matek EWK . Rząd nie zrobił nic w sprawie zmiany ustawy o świadczeniu pielęgnacyjnym,. Rząd głosami MRPIS -jej przedstawicieli naciskał aby nie rozpoczynano prac nad ustawą która by doprowadziła do tzw. dosypki. Tak wygląda wiarygodność rządu z nazwy prawego i sprawiedliwego który mówi o spełnianiu obietnic, słuchaniu głosu obywateli czy wczytywaniu się w listy które obywatele piszą do urzędów lub ministrów. Na nasze pisma , w których były prośby o pochylenie się z troską nad zmianą ustawy do dzisiaj rząd PIS się nie pochylił i nie wykazał takiej woli.Rząd podnosi renty i emerytury ,tyle tylko ze zjada je podatek i ubezpieczenie oraz podwyżki. Może w swoich podsumowaniach 3 lat rząd powie że choć problemy osób niepełnosprawnych i ich opiekunów nie były zauważone to teraz w tym kierunku pójdzie jego działanie. Może nie będą potrzebne protesty tego środowiska i wykluczona grupa matek EWK zostanie zauważona ,a ich trud doceniony i nastąpi oczekiwana przez żyjące jeszcze matki dosypka !!!!!! Pytam co ma do powiedzenia p. minister E. Rafalska - czy argument o ustawie o orzekaniu o niepełnosprawności nadal będzie blokował ustawę w/s wyrównania świadczeń emerytalnych tej grupie obywateli.!!!!!!!! Nasze dzieci były na komisji zgodnie z ustawą w 2014 r i jeżeli jest taka potrzeba to orzeczenie można w swoim oddziale ZUS przedstawić. Czekamy na wypowiedzi MRIPS w tej sprawie !!!!!!!odpowiedz na komentarz -
Albo pomarli, albo im ZUS renty pozabierał
30.11.2018, 23:30Albo pomarli, albo im ZUS renty pozabierał i dlatego jest ich mniej.odpowiedz na komentarz -
Korzystam z nie swojego komputera. Obraz? Jaki? Otóż: powiat lubański, jedna z wiosek: osoby z niepełnosprawnością- brak pracy, brak komputera, brak Internetu- sieć za słaba, hm Orange, brak środków na remont i dostosowanie łazienki, brak środków na opał w roku ok. 7miesięcy, brak komunikacji zbiorowej dostosowanej, słaba rehabilitacja, jedna komórka w rodzinie, aby do lekarza choćby mieć dostęp, stara mikrofala jest, zmywarka zapomnij, ograniczenia w dostępie do bieżącej wody zdatnej do picia, ciepła? jak sobie w garze ugrzejesz to masz, osoba na wózku nie ma wyjścia z domu przez ok. 10 miesięcy w roku( z krótkimi przerwami jak ktoś zniesie na poziom "0",MOPS? Odpowiada, "proszę się nie rozczulać nad sobą", są gorsi! To samo PCPR. Praca, zapomnij. Bo jak się wydostać z domu i kawał dojechać, a telepraca? A czy jest komputer i Internet? Wszystko na temat. I wiele innych tematów, dzięki którym ten artykuł nie jest w stanie sprostać 10% prawdy. Takie jest życie, a nie narzekanie w przypadku osoby ze znacznym stopniem z chorobą nie rokującą poprawy wg orzecznika ZUS i PCPR, a mimo to nie miał odwagi przyznać dodatku dla niezdolnych do samodzielnej egzystencji, tak! te ok. 200 zł. Owszem sporo się zmienia ale nie ten powiat.odpowiedz na komentarz
-
Ubywa rencistów bo zabiera się renty
29.11.2018, 00:12Z roku na rok odbiera się coraz więcej rent, twierdząc że zdolność do pracy zależy od wykształcenia i doświadczenia zawodowego, co jest absurdem. Powinno się oceniać wyłącznie stan zdrowia, jego skutki w życiu codziennym a nie kwalifikacje. Każdy przewlekle chory powinien mieć prawo do świadczeńodpowiedz na komentarz -
Ubywa rencistów ...Racjonalizacja wydatków publicznych jest rzeczą chwalebną , jeśli służy zmniejszeniu deficytu budżetu państwa, a nie wydatkom na rzeczy i działania niepotrzebne.Matematyka jest królową nauk .Tak to prawda ,ale z drugiej strony zastanawiam się ile dramatów ludzi , którym odebrano renty kryje się za tymi oszczędnościami .Pozwólcie ,że opowiem wam historię mojego znajomego . Jeszcze młody człowiek zachorował na raka i oczywiście dostał rentę . jednak po latach odebrano mu ją i stwierdzono ,że jest wyleczony .Nie minęło dwa lata choroba dała znać niespodziewanie , ale renty już nie dostał , bo nie miał wymaganego stażu pracy .Poszedł więc do opieki społecznej , ale tam obliczyli ,że renta niepełnosprawnej siostry , z którą mieszkał i hektary przeliczeniowe z gospodarstwa , na którym nie pracował , bo nie mógł nie dają podstaw do pomocy finansowej .Panie z opieki społecznej współczuły , lecz rozkładały bezradnie ręce , No cóż takie prawo .Wypełniły pismo do PZON , ale tam też nie dostał zasiłku , bo jak na pierwszą grupę dobrze wyglądał, na początku był przecież chodzący .Dostał ją dopiero później, kiedy już było wiadomo ,że przegrywa tę nierówną walkę z chorobą.Leczenie było kosztowne , a on miał niewiele .Ale też uruchomił się łańcuszek ludzi dobrych serc .Znajomy to był człowiek honorowy , nie przyjąłby od nikogo żadnego datku . Więc ludzie pomagali w inny sposób .Ktoś np . zawiózł go za darmo do lekarza i na chemię , ktoś inny przenocował ,dał śniadanie i kupił bilet.( Na chemię trzeba było jeździć daleko ok 100 km, do miasta uniwersyteckiego. W dodatku jeszcze nie trzymają w szpitalu , ale leczą ambulatoryjnie i zamiejscowi muszą sobie szukać noclegu , lub jechać wiele kilometrów do domu a na drugi dzień zgłosić się na badanie lub zabieg ). Sąsiadka , nauczycielka gotowała mu dietetyczne obiady , z własnych pieniędzy je finansowała , a inna pielęgniarka robiła zastrzyki i opatrunki za darmo , często nawet za swoje kupowała strzykawki i igły i i środki opatrunkowe .Musiała czasem w środku nocy wstawać i pomagać , bo ból nowotworowy nie dał mu spać .Mój znajomy nie potrzebuje już pomocy . Umarł wiele lat temu , ale piszę to dlatego ,że uważam, iż troska o niepełnosprawnego i chorego powinna być priorytetem państwa , Ta grupa społeczna jest najsłabsza i często bezbronna.Napisałem to ,bo jestem ciekaw , czy po tych reformach człowiek , który znajdzie się w identycznym smutnym położeniu , w jakim był mój znajomy dostanie pomoc finansową od państwa? Czy też zostanie opuszczony ,zdany na pomoc krewnych, sąsiadów , znajomych i nawet nieznajomych , ludzi dobrej woli?odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz