Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Uchodźcy z Czeczenii będą świadczyć opiekę wytchnieniową. Potrzebujący wsparcia proszeni o kontakt

20.11.2018
Autor: Mateusz Różański, fot. Jacek Taran, źródło: Facebook.com/Dzieci z Dworca Brześć
Źródło: Dbalnia.pl
Młoda kobieta w chuście siedzi przy stole ze staruszką

„Szukamy osób, które potrzebują pomocy w opiece nad osobami zależnymi (dzieckiem, seniorem, osobą chorą lub z niepełnosprawnością) i mają w sobie wystarczająco dużo odwagi i otwartości, żeby poprosić o tę pomoc czeczeńską mamę, odwdzięczając się jej w sposób, jaki wspólnie znajdziemy” – czytamy na stronie Dbalni, inicjatywy społecznej, której celem jest pomoc dwóm grupom szczególnie narażonym na wykluczenie – czeczeńskim uchodźcom i polskim opiekunom osób niesamodzielnych.

Tamara, Heda, Petimat, Madina, Zhovrat, Milana, Zaira, Valid, Idris i Marina – to dziesięcioro uchodźczyń i uchodźców z Czeczenii, którzy gotowi są pomóc w opiece nas osobami niesamodzielnymi, ale też wykonać prace domowe, przygotować obiad, a nawet zająć się domowym zwierzątkiem. Wszystko to niekomercyjnie, ale na zasadzie wzajemnego wsparcia.

Pomoc wzajemna

„Dbalnia zakłada wzajemność, od osób odciążanych w opiece nad bliskimi oczekujemy jakiejś formy odwdzięczenia się za nią opiekunkom, pomocy w zaspokojeniu ich potrzeb, niekoniecznie materialnych” – czytamy na stronie inicjatywy Dbalnia.

Jej pomysłodawczynie, związane z inicjatywą pomocy czeczeńskim uchodźcom „Dzieci z Dworca Brześć” podkreślają, że znają dobrze każdą opiekunkę i z każdą z nich przeprowadziły indywidualne wywiady, takie same, jakie będą przeprowadzać z rodzinami zgłaszającymi chęć skorzystania ze wsparcia opiekunek.

„Zorganizujemy im zapoznawcze spotkania w niezobowiązującej atmosferze, pomożemy się porozumieć co do warunków współpracy, będziemy towarzyszyć przy pierwszych wizytach i w każdym momencie będziemy pod telefonem, gotowe na natychmiastowe wsparcie” – czytamy na stronie Dbalni.

Ani firma, ani organizacja

Dbalnia nie jest firmą świadczącą usługi opiekuńcze ani też organizacją charytatywną – to raczej inicjatywa pomocy wzajemnej, która opiera się na pięciu zasadach: rozmowie, szacunku, otwartości, wzajemność i wsparciu. W tej chwili tworzą ją opiekunki, które z przyczyn logistycznych mogą pomagać rodzinom mieszkającym w Warszawie i okolicach. Inicjatywa jest otwarta na współpracę z organizacjami pozarządowymi – zarówno tymi wspierającymi osoby z niepełnosprawnością i ich opiekunów, jak też te pomagające uchodźcom.

Rodziny potrzebujące wsparcia w opiece nad osobą niesamodzielną mogą zgłaszać się do Dbalni wypełniając formularz rejestracyjny.

Odpowiedzi na zawarte w formularzu pytania pozwolą ocenić organizatorkom Dbalni, jaką pomoc mogą zaoferować danej rodzinie. By dowiedzieć się więcej o inicjatywie, można napisać e-mail do jednej z organizatorek – Katarzyny Sadło – na adres: katarzyna@projekciarnia.pl.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Wiarygodność
    Kazimierz
    24.11.2018, 11:34
    Czy organizatorzy przewidzieli, że osoby starsze będą nieufne, co do obcokrajowców (szczególnie nie mówiących w języku polskim). Kto ponosi odpowiedzialność za ewentualne niepowodzenia i skutki wynikłe z tej "pomocy"?
    odpowiedz na komentarz
  • Ciekawa inicjatywa
    osoba niepełnosprawna
    23.11.2018, 09:26
    Ciekawa inicjatywa, ale trochę mało informacji. Czy te panie mówią po polsku? Jakiej pomocy oczekują w zamian za opiekę wytchnieniową?
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas