Wielka Gala Integracji: „to była szansa na bycie razem po wydarzeniu, którego nikt się nie spodziewał”
Tegoroczna Wielka Gala Integracji była dla znacznej części jej uczestników okazją, by oddać hołd śp. Piotrowi Pawłowskiemu oraz powspominać Jego dokonania.
Uczestnicy Gali zazwyczaj pytani o wrażenia – chwalili grających na scenie muzyków, powtarzali żarty prowadzących i doceniali wiedzę, o jaką wzbogacili się podczas udziału w wydarzeniu. W tym roku, choć wiedzy, żartów i muzyki nie zabrakło, to w tych rozmowach na pierwszy plan wysuwały się często osobiste wspomnienia, związane z założycielem Integracji.
Integracja będzie kwitnąć
- Z Piotrem Pawłowskim znałem się od jego wypadku i pobytu w Centrum Rehabilitacji w Konstancinie – wspominał tuż przed rozpoczęciem Gali poruszający się na wózku Leon Frelak. – W tej chwili wszyscy bardzo przeżywamy jego śmierć. Jednak wiem, że jego dzieło będzie kwitnąć – podkreślił.
Gala była wielkim przeżyciem. Nikt nie krył emocji, a w momencie wyświetlania filmów ze wspomnieniami przyjaciół założyciela Integracji, po niejednym policzku popłynęła łza.
- Dla mnie ta Gala była hołdem dla Piotra Pawłowskiego i wspomnieniem jego dokonań – powiedziała jedna z uczestniczek wydarzenia Katarzyna Wasiak. – To była także szansa dla środowiska osób z niepełnosprawnością na bycie razem po wydarzeniu, którego nikt z nas się nie spodziewał. Odszedł ktoś, kogo obawiam się, że trudno będzie zastąpić, a jego dzieło powinno być kontynuowane – dodała.
Robert Marchwiany, redaktor serwisu Obpon.pl
Chapeau bas dla organizatorów
Po zakończeniu Gali, jej uczestnicy chwalili to, że mimo trudnego czasu dla Integracji, udało się też poruszyć – jak co roku – tematy ważne dla środowiska osób z niepełnosprawnością.
- Przede wszystkim chapeau bas dla organizatorów za to, że postanowili i udało się im się połączenie dwóch rzeczy: z klasą pożegnać Piotra Pawłowskiego oraz pokazać, że będą kontynuować jego dzieło, umieszczając w programie Gali dyskusje o dostępności i wszystko to, co normalnie by się na niej odbywało – pochwalił tegoroczną Galę Robert Marchwiany, redaktor serwisu Obpon.pl.
Jerzy Czerwiński z synem
Podobne odczucia miał Jerzy Czerwiński z Krajowego Towarzystwa Autyzmu.
- Nie miałem okazji osobiście poznać twórcy Integracji, ale znam jego dokonania. Na tej Gali czuć było jego obecność. Piotr Pawłowski umiał pokazywać nam nasze bariery i to, jak mamy je pokonywać w sobie – podkreślił Jerzy Czerwiński, który, tak jak pozostali uczestnicy tego wydarzenia, życzył organizatorom, by za rok znów mogli ugościć przedstawicieli środowiska na takiej uroczystości.
Komentarz