„Był wiernym kibicem sportu” – Paulina Malinowska-Kowalczyk żegna Piotra Pawłowskiego

W całym moim życiu „medialnym” Piotr Pawłowski, szef Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji, był zawsze – równo od 2002 roku. Nie sposób wypowiedzieć żalu, jaki czuję – bo czuję ogromną STRATĘ.

Myślę o 16 latach naszej znajomości i nie mogę zliczyć tego wszystkiego, co wspólnie robiliśmy: kampanie, gale, projekty, programy, promocje, konferencje... a to tylko kropla w morzu tego, co stworzył i osiągnął w swoim życiu. Był niezwykły, inteligentny, dowcipny, a przede wszystkim skuteczny.

Był dla mnie kolegą, przez jakiś czas szefem, Przyjacielem, który pomagał w potrzebie. Kochał sport. Zapytałam kiedyś, co by zrobił gdyby znowu mógł chodzić. Odpowiedział: „Grałbym w kosza”. Nie mógł być zawodnikiem, ale był wiernym kibicem paraolimpijskiego sportu. Bez względu na to, czy były na to pieniądze czy nie, zawsze na Niepełnosprawni.pl były informacja o sporcie i relacje z igrzysk paraolipmijskich. Rok 2004 – Ateny, rok 2006 – Turyn, rok 2008 – Pekin… i tak dalej, aż do 2018 roku i Pjongczangu. Jest wszystko. Niewiele jest takich stron, które takim archiwum mogą się pochwalić. W styczniu Integracja podpisała porozumienie o współpracy z Polskim Komitetem Paraolimpijskim, gdzie od roku jestem rzecznikiem prasowym. Mieliśmy tyle planów i pomysłów…

Nie mogę uwierzyć, że już nigdy od Niego nie usłyszę krótkiego „Paulina, zróbmy to”.

Dokonał niemożliwego. Z niepełnosprawności, ogromnej słabości stworzył siłę. Pozostawia po sobie przepiękne dzieło i przesłanie o szanowaniu ludzkiej godności.

Jeśli w niebie jest potrzeba stworzenia Integracji, na pewno ją stworzy. Ale myślę też, że powalczy o to, by zasilić szeregi niebiańskiej NBA. Jak powtarzał Wszystko da się zrobić. Trzeba się tylko postarać.

Za wszystko, co zrobiłeś i czego mnie nauczyłeś, dziękuję.

Paulina Malinowska-Kowalczyk
dziennikarka, rzecznik prasowy Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego