Sukces czy porażka?
Liderzy małych i dużych organizacji z coraz większym niepokojem zadają sobie pytania, czy otrzymają środki na podstawowe zadania, jakie realizują. Jest już pewne, że w tym roku na zadania zlecone samorządy dostaną jeszcze mniej pieniędzy niż przed rokiem. W kasie PFRON jest ich mniej do podziału także dla organizacji pozarządowych. Oznacza to nie tylko niezrealizowanie części zadań, lecz także zwolnienia pracowników. Dla wielu organizacji to zupełnie nowa sytuacja. Dotyczy to też zatrudnienia nowych osób. Coraz częściej mogą zaoferować im pracę tylko na rok. Na czas trwania projektu.
Obecna trudna sytuacja sprawia, że wiele osób zaczyna otwarcie mówić o potrzebie zmiany systemu, który w założeniu ma służyć rehabilitacji zawodowej osób z niepełnosprawnością.
Niedawno rozmawiali o tym członkowie powstałej w ubiegłym roku Koalicji na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością. Na spotkanie zaprosili ministra Jarosława Dudę, Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych, posłów: Sławomira Piechotę i Marka Plurę, oraz członków Zarządu PFRON.
– Dziś martwimy się o budżet PFRON, który się kurczy, i o to, w jakiej sytuacji znalazły się organizacje pozarządowe, którym PFRON powierzał wykonanie zadań zleconych na wsparcie osób z różnymi dysfunkcjami – powiedziała Anna Woźniak-Szymańska, szefowa koalicji. – Uważamy jednak, że środki PFRON mogą być lepiej wykorzystywane. Duża ich część przeznaczana jest na programy, z których korzystają osoby z lekkim stopniem niepełnosprawności, które nie w pełni potrzebują usług rehabilitacyjnych.
Dlaczego ubywa pieniędzy?
Jest kilka przyczyn zmniejszenia środków dla samorządów i
organizacji pozarządowych. Jak wiadomo, główne wpływy funduszu
pochodzą z wpłat (kar) od przedsiębiorców, którzy nie zatrudniają
odpowiedniej liczby osób z niepełnosprawnością. Tych wpłat jest
coraz mniej.
Drugim źródłem wpływów PFRON są dotacje państwowe. Niestety, systematycznie pomniejszane. – W tym roku dotacje zostały obcięte o 6 proc. – powiedział Andrzej Sochaj, wiceprezes PFRON.
Głównym jednak winowajcą uszczuplenia puli, z której finansowano zadania zlecone, jest wzrost zatrudnienia osób z niepełnosprawnością. To największy paradoks systemu ich wspierania, opartego na środkach PFRON: im więcej osób z niepełnosprawnością nie pracuje, tym więcej pozostaje pieniędzy na zadania związane z rehabilitacją społeczną. I odwrotnie: im więcej podejmuje pracę, tym tych środków na inne cele jest mniej. W ubiegłym roku zatrudnienie tej grupy wzrosło o ok. 44 tys. etatów! Osoby na nich pracujące od razu „zasiliły” System Obsługi Dofinansowań (SOD) i tym samym pomniejszyły pulę na pozostałe programy. Złośliwie można by powiedzieć, że pracujący niepełnosprawni zabrali środki... pozostałym niepełnosprawnym.
I ten wzrost zatrudnienia się utrzymuje. Co miesiąc fundusz dopisuje do SOD kolejne osoby. Jedni cieszą się z takiej sytuacji (od lat mówiono o potrzebie zwiększenia zatrudnienia tej grupy osób), inni zaczynają się bać skutków tego zjawiska. Jeśli wzrost zatrudnienia utrzyma się na obecnym poziomie (2-3 tys. osób miesięcznie), to w krótkim czasie fundusz nie będzie miał z czego finansować innych zadań. Priorytetem bowiem jest tworzenie i utrzymanie miejsc pracy.
Ponadto kryzys gospodarczy sprawił, że część pracodawców „zachęca” pracowników mających jakieś dolegliwości do uzyskiwania orzeczeń o lekkim stopniu niepełnosprawności. Dzięki temu pracodawcy otrzymują pieniądze, a wskaźnik zatrudnienia osób z niepełnosprawnością rośnie.
Na zdjęciu: Spotkanie Koalicji na Rzecz Osób z
Niepełnosprawnością
Lekki zabiera znacznemu
Zarząd koalicji przedstawił posłom, pełnomocnikowi oraz
przedstawicielom PFRON stanowisko w sprawie SOD oraz zarekomendował
jego zmianę. Koalicjanci złożyli formalny wniosek, aby fundusz
ograniczył dofinansowanie do wynagrodzeń osób z lekkim stopniem
niepełnosprawności (obecnie PFRON przeznacza na to 1 mld 300 mln
zł!). To pierwsza od lat tak odważna decyzja pochodząca ze
środowiska. Jest to jednocześnie oficjalne wskazanie na potrzebę
dopasowania systemu rehabilitacji zawodowej do nowej sytuacji.
Ponad 40 proc. wszystkich pieniędzy przeznaczanych na tworzenie i
utrzymanie miejsc pracy wydatkowane jest na osoby z lekkim stopniem
niepełnosprawności. Łącznie z pieniędzy SOD korzysta 244 tys.
zatrudnionych osób, z czego aż 131 tys. to osoby z lekkim stopniem
niepełnosprawności. W całym kraju z dofinansowań korzysta tylko 10
tys. osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności!
Nawet gdyby przyjąć proporcjonalny podział środków na każdy stopień niepełnosprawności, to dla każdej grupy powinno wyznaczyć się po ok. 33 proc. Ale to nie byłoby sprawiedliwe. Otrzymanie orzeczenia o lekkim stopniu niepełnosprawności jest dziś łatwiejsze niż kiedykolwiek. Wiedzą o tym i najzagorzalsi przeciwnicy zmian obecnego systemu orzecznictwa. Lawinowo zwiększa się grupa otrzymująca takie orzeczenie, a spośród trzech grup to ona potrzebuje najmniejszego wparcia. System SOD w największym stopniu właśnie ją wyróżnia.
– Czy te ogromne pieniądze przekazywane pracodawcom na dofinansowanie dla osób z lekkim stopniem niepełnosprawności naprawdę służą rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych? – pytała Anna Woźniak-Szymańska. – To jest zasadnicze pytanie, które jako koalicja stawiamy państwu: dla kogo ma być w Polsce rehabilitacja zawodowa? Jeśli PFRON wydaje tak ogromne pieniądze na dofinansowanie dla osób z lekkim stopniem, to nic dziwnego, że nie ma ich na aktywizację osób ze znacznym i umiarkowanym stopniem.
Grażyna Wiącek, prezes Mazowieckiego Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci i Młodzieży z Mózgowym Porażeniem Dziecięcym, ma niepełnosprawnego syna, dla którego w powiecie, gdzie mieszka, nie może znaleźć pracy.
– Są oczywiście zakłady pracy chronionej, ale w nich pracują głównie osoby z lekkim stopniem niepełnosprawności – wyjaśnia. – Firmy ochroniarskie zatrudniają także tylko takie osoby. To jest paranoja, aby były pieniądze dla osób z niewielkimi dolegliwościami, a nie było ich dla osób z poważnymi niepełnosprawnościami. Kto naprawdę jest zagrożony wykluczeniem społecznym i zawodowym? Wszyscy wiemy, jak silne jest lobby pracodawców zakładów chronionych. Trzeba jednak system zmienić, aby wspierał ludzi najbardziej wykluczonych. Uważam, że osoby z lekkim stopniem lepiej dadzą sobie radę, a pracodawcy powinni otrzymać dofinansowanie tylko dla osób z umiarkowanym i znacznym stopniem.
Niektórzy dodają, że podobne ograniczenie dla osób z lekkim stopniem niepełnosprawności powinno objąć także inne formy wsparcia, w tym dofinansowania do turnusów. Środków na nie jest mało, a mimo to otrzymują je osoby z lekką niepełnosprawnością.
– Choć mam trzecią grupę, sumienie nie pozwala mi ubiegać się o pieniądze na turnus, kiedy widzę, jacy ludzie nie mogą pojechać, bo dla nich zabrakło środków – dodaje pani Grażyna.
Jarosław Duda, Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych, przyznaje, że Polska jest jedynym krajem na świecie, który w tak dużym zakresie dofinansowuje osoby z lekkim stopniem niepełnosprawności. Dlatego pracownicy z umiarkowanym i znacznym stopniem przestają być dla pracodawców interesujący.
– Musimy to przewartościować – mówi Jarosław Duda. – Priorytetem w systemie muszą stać się osoby z umiarkowanym i znacznym stopniem niepełnosprawności. To one przede wszystkim mają być wspierane. Z drugiej strony, nie możemy zaskakiwać pracodawców i w połowie roku zmniejszać im dofinansowania dla osób z dawną trzecią grupą. Zmiany muszą być wprowadzane z odpowiednim wyprzedzeniem, aby mogli oni dokonać zmian w planach finansowych.
W 2011 będzie gorzej
Według wszelkich przewidywań rok 2011 będzie jeszcze trudniejszy
dla osób z niepełnosprawnością i organizacji pozarządowych, niż
obecny. Wiedzą o tym w funduszu i wie pełnomocnik Jarosław Duda. Na
nic mogą zdać się starania lobby pracowniczego, aby jak najdłużej
nie ruszać SOD. Fundusz może nie mieć wyjścia i będzie musiał już w
przyszłym roku ograniczyć dofinansowanie z SOD do wynagrodzeń dla
osób z lekkim stopniem niepełnosprawności.
PFRON nie zebrał jeszcze danych, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że w tej liczbie osób z niepełnosprawnością, które w ubiegłym roku podjęły pracę (44 tys. etatów) i weszły w system SOD, ponad 3/4 stanowią osoby z lekkim stopniem. Entuzjazm, jaki pojawił się niedawno z powodu skoku „zatrudnienia niepełnosprawnych o kilka punktów procentowych”, ma gorzki smak. Dokonał się on dzięki tym, którzy w najmniejszym stopniu wymagają rehabilitacji.
Pracodawcy (m.in. POPON, KIGR i Krajowy Związek Spółdzielczości) mają jednak mocny argument na podsuwany rządowi pomysł, aby z SOD wykluczyć osoby z lekkim stopniem niepełnosprawności. Jeśli tak się stanie, to zaczną się duże zwolnienia i zamykanie zakładów. Ponad 100 tys. osób może znaleźć się na bruku.
Z takim argumentem musi się liczyć każdy rząd. Straszak grupowych zwolnień działa na wyobraźnię o wiele bardziej niż informacja, że 2 mln osób ze znacznie większą niepełnosprawnością siedzi w domu, bo nie dotarło do nich żadne wsparcie związane z aktywizacją zawodową.
Niektórzy twierdzą, że trudna sytuacja finansowa wymusi na pracodawcach zgodę na znaczne ograniczenie dofinansowania dla pracowników z lekkim stopniem niepełnosprawności. PFRON nie będzie miał innego wyjścia, jeśli będzie chciał realizować ustawowe działania. Inni powątpiewają w taki scenariusz. Trudno liczyć na to, że pracodawcy zrezygnują z dotychczasowych „przywilejów”. Tym bardziej, że mają silne lobby.
Organizacje pozarządowe odwrotnie: nie mają determinacji, aby połączyć siły w obronie interesów środowiska. Koalicja stawia dopiero pierwsze kroki. Bez silnego poparcia organizacji w całym kraju, jej starania, aby wpływać na decyzje rządu, mogą przynieść niewielki skutek.
Pełnomocnik Jarosław Duda uważa, że potrzebna jest dyskusja z pracodawcami o zmianie priorytetów w finansowaniu pracy osób z niepełnosprawnością, a także nowa Ustawa o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Jednak i on, jeśli nie będzie stało za nim silne środowisko i wspierało go zdecydowanym głosem, w rozmowach z ministrami niewiele zdziała.
Jarosław Duda zapewnił, że będzie rekomendował posłom napisanie nowej ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych, by weszła w życie z początkiem 2012 r.
– Można postawić pytanie, czy ten system wytrzyma do 2012 r. – mówi Piotr Pawłowski. – Być może koalicja powinna przedstawić własny projekt ustawy, która będzie z jednej strony gwarantowała środki na zatrudnienie, a z drugiej umożliwiała PFRON finansowanie działań prowadzonych poprzez samorządy i organizacje.
Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON) realizuje zadania ustawowe, w tym: dopłaty do wynagrodzeń osób z niepełnosprawnością (SOD) i refundację składek ubezpieczeniowych, przystosowanie i wyposażanie nowych miejsc pracy, tworzenie i wyposażanie warsztatów terapii zajęciowej, zakładów aktywizacji zawodowej i poradnictwa zawodowego. Przekazuje także środki na realizację zadań zleconych samorządom i organizacjom pozarządowym. |
Komentarze
-
totalna porażka
08.06.2010, 22:28tak źle jeszczee nie było jeśli chodzi o programy zatrudniania ,rech.,turnusy fundusze obciete do max.jestem już rok bezrobotna bez żadnych dochodów i widoków ,funkcjonuje tylko dzięki emeryturze ojca .To co zafundowało niepełnosprawnym PO to poprostu zagłada mówcie co chcecie ale obojętnie czy było SLD ,PIS nie było tak tragicznie jak jest teraz pracodawcy nie wykazuja żadnych chęci zatrudniania.Powiem krótko ludzie ludziom zgotowali ten los,nigdy więcej już nie zagłosuje na tą partie wyzyskiwaczy!!!odpowiedz na komentarz -
Zmieńić system orzekania
16.05.2010, 21:26Przedewszystkim należałoby zmienić orzecznictwo,bo jest skandaliczne w PCPR. Są takie grupy osób że mają stopnie niepełnosprawnośći-umiarkowane,bo potrzebują do pracy i aby otrzymywać sporo kasy z Funduszu Rehabilitacyjnego w zakładach a są zdrowi.Wiem o tym,a są skrzywdzeni przez takie praktyki ludzie naprawdę chorzy i potrzebujący pomocy.To skandal co się teraz w Polse dzieję.odpowiedz na komentarz -
Orzecznik dal mi calkowity zakaz pracy. Po skonczeniu studiow podyplom. podjelem prace z biedy i glodu. Zus natychmiast wezwal mnie na komisje i obnizyl grope na tzw. lekki.Limity zarobkow wykanczaja mnie i moja rodzine,a zus zrobil mi sprawe karna ze pomimo orzeczenia zadna praca,ja podjelem.hanba dla takiego panstwa i prawa.Pelnomocniku kiedy zniesienie limitow zarobku,weciarza juz szlag trafil za nasze krzywdy!!!odpowiedz na komentarz
-
O NAIWNOŚCI AGRAWO SZUKAJ NORMALNOŚCI!
11.05.2010, 13:05Normalna Koalicja na rzecz ON winna mieć odwagę chociaż zapytać p. Dude dlaczego godzi się na to by budżet/min.fin. raz po raz obcinał ustawowo należne dotacje do pfron. Normalna Koalicja ON nie firmowała by każdych pomysłów p.Pełnomocnika /choćby likwid. programu 'sprawny dojazd', czy wprowadzenie 25% dopłaty do wózków el., obcięcie środków na turnusy itp//. Czy naprawdę jesteś pewna że zaoszczędzone pieniądze /kosztem st.lekkiego/wesprą pracę znacznego i um. stopnia? Czy choć raz usłyszałaś takie zapewnienie z ministerialnych ust. O NAIWNOŚCI !odpowiedz na komentarz -
Do VIRGIN
10.05.2010, 12:00Gdzie ty widzisz tę jedność niepełnosprawnych? Jest mnóstwo koalicji i różnej maści federacji niepełnosprawnych ale one ze sobą nie wspólpracują bo ich liderzy się nawzajem nienawidzą. I to jest prawda. I chyba ta jedna koalicja - bo wszystkie schowały głowę w piasek ze strachu - zbrała głos w tej sprawie i miała odwagę powiedzieć że pieniądze PFRON powinny iść głównie na wsparcie ludzi ze znacznym stopniem i częściowo na znaczny, a na lekki minimalnie albo wcale. Skoro tak bronisz obecnego stanu w którym to lekki stopień dostaje kupę kasę kosztem znacznego stopnia, to sam raczej wbijasz nóż w plecy tym drugim i jeszcze chowasz głowę w piasek aby nie widzieć problemu ilu naprawdę niepełnosprawnych nie dostaje grosza z PFRON i siedzi w domu nie mając żadnych możliwości. Osoby z lekkim mają 1000 razy więcej możliwości i szany na lepsze życie.odpowiedz na komentarz -
STOPNIE nie SĄ równe!
10.05.2010, 11:31Rozumiem oburzenie niektórych osób z lekkim stopniem że tyle głosów jest za odebraniem im przywilejów i dofinasowanie do zatrudnienia. Ale niestety innego wyjścia nie ma bo prawdą jest - o czym nie chcą one wiedzieć - że kiedy oni dostają, to nie ma dla tych naprawdę niepełnosprawnych ze znacznym i umiarkowanym stopniem. Koalicję to chyba raczej można pochwalić za odwagę, że głośno o tym powiedziała, bo powiedziała prawdę, prędzej już nóż w plecy systemu wbiła nie Kolalicja ale własnie firmy ochroniarskie różne Impele, zpchy i kigry, które doją z kasę z PFRON ile się da dla ludzi zdrowych. Tylko naiwniacy nie wiedzą, że lekki można załatwić sobie bez żadnego problemu, robią to bezrobotni i wielu pracowników - bo firmy się wycwaniły i w czasie kryzysu każą swym pracownikom zrobić lekki stopień aby dostać dofinasowanie z Pfron. Mało tego, zpchy widząc co się dzieje - że odbiorą im kasę na lekki, każą swym niepełnosprawnym zrobić umiarkowany, już takie przypadki opisano, więc kasę zatrzymają, a statystyki nagle podskoczą że "więcej niepełnospranych z umiarkowanym stopniem przybyło" z czego naiwnie cieszyć się będzie pełnomocnik Duda i posłowie niepełnosprawni. Wydaje mi się, że oni wszyscy albo się oszukują, albo rzeczywiście bronią tych pracodawców, albo zupełnie stracili kontakt z rzeczywistością i nie mają pojęcia co tu jest grane. Cały ten system i tę ustawę o rehabilitacji i zatrudnieniu należy do kosza wywalić i zupełnie nową napisać, gdzie priorytetem będą niepełnosprawni ze znacznym i umiarkowanym stopniem. Oczywiście trzba do kosza także wyrzucić Orzecznictwo i napisać nową ustawę z procentowymi określeniami. Mówicie, że zmiany mogą sprawić że 100 tys. z lekkim straci pracę i pójdzie na bruk... szkoda że nie mówicie że 2 mln niepełnosprawnych ze znacznym i umiarkowanym stopniem nie ma pracy (jest w zasadzie na bruku) i nie wychodzi z domu bo dla nich już nie strarczyło pieniędzy na rehabilitację zawodową i spoleczną. Osoba z lekkim da sobie prędzej radę, pieniądze powinny iść tylko na pozostałych.odpowiedz na komentarz -
Proszę zobacyć ile jest niepełnosprawnych w firmach ochroniarskich znam firmy, w których 100 % ochroniarzy ma "stopnie" rozdawanie "lekkich" na uregulowane ciśnienia, na dzibek w kręgosłupie to jest dopiero hańba. Od wielu lat obserwuję rozdawnictwo stopni przyjdzie czas, że wszyscy w Polsce będą je mieli. Brak sztywnych kryteriów - uznanowe kto będzie się szarpał z roszczeniowym uparciuchem.odpowiedz na komentarz
-
PORAŻKA?.
07.05.2010, 11:57Przyłączam się do tych wszystkich komentarzy i wiem że pod wzgledem zatrudnienia nic się nie zmieniło.Kedyś była trzecia grypa ,teraz jest lekki stopień niepełnosprawności tylko że teraz jest tych osób coraz więcej.Względy, poparcia, znajomości i teraz to się bardziej liczy.SH.odpowiedz na komentarz -
Stanowisko tzw. 'Koalicji na rzecz ON' jest nożem w plecy we wszystkich innych niepełnosprawnych. Rozbijanie jedności wszystkich ON jest świństwem na skalę Targowicy w XVIII. Na naszych oczach upada system wartości i solidarności wszystkich ON.odpowiedz na komentarz
-
Nie ma pieniędzy a nie tak dawno PFRON chciał
06.05.2010, 21:46wydać 3mln zł na ankiety i ich analizę aby "dowiedzieć się" jakie są potrzeby niepełnosprawnych !!!!odpowiedz na komentarz -
Wstyd i hańba
06.05.2010, 19:37Zacytuję Czytelnika, który ma rację: "Lekki stopień niepełnosprawności jest postrzegany jako zagrożenie dla umiarkowanego i znacznego?To jest chore!" Czy nie widzicie, że jednych niepełnosprawnych ustawia się przeciw drugim? To jest typowe "divide et impera" czyli dziel (ludzi) i rządź (nimi). Skandal, wstydzę się za Koalicję, że zazdroszczą ludziom z lekkim stopniem dofinansowań. Wszystkie stopnie są równe!!! psiakrew. Dofinansowanie zresztą jest absolutnie niewystarczające. Mój syn na stażu zarabia 700 zł , staż 3- niesieczny kończy się już i znów zostanie bez PRACY! i będzie siedział w domu bez źródła utrzymania i w depresji. Polska nie ma żadnego systemu zatrudnienia ON. Wstyd i hańba, to nadaje się do Strasburga. Precz z takim pełnomocnikiem, PFRONem itp, kiepskimi urzędami zatrudnienia i pracodawcami, którzy mają mieć kary za niezatrudnianie. To nie działa. Wolą płacić kary.odpowiedz na komentarz -
REHABILITACJA I NIE TYLKO
06.05.2010, 19:12Od 3 lat nie dostałam dofinansowania do rehabilitacji bo nie ma środków na nią. trzy razy składałam wniosek o dofinansowanie na komputer za 2000.- też dostałam odmowę. Nawet na zakup robota za 300.- dostałam odmowę. Pytam się kimu to wszystko się należy? mam pecha czy też ktoś celowo mści się. jestem ON dopiero 11 lat i zero pomocy.odpowiedz na komentarz -
Jak tak dalej będzie bez zmian to już w tym roku z winy PFRON rozwalone zostaną organizacje pozarządowe zrzeszające osoby niepełnosprawne a szczególne te duże ogólnopolskie zatrudniające pracowników na etatach i mające lokale. Już w tym roku organizacje nie otrzymały jeszcze środków a długi z tytułu niezapłaconych wynagrodzeń i czynszów z miesiąca na miesiąc rosną. Jestem za tym aby zakłady zatrudniające osoby z lekkim stopniem nie otrzymały dofinansowania. Co z tego,że osoby te zostaną zwolnione co świadczyłoby o złej pracy tych zakładów. Wielu niepełnosprawnych nawet ze stopniem umiarkowanym pracuje kilkanaście godzin dziennie nawet w soboty. Przecież i tak mamy duże bezrobocie. Priorytetem PFRON powinno być zagwarantowanie rehabilitacji społecznej i zawodowej osób ze znacznym i umiarkowanym stopniem.odpowiedz na komentarz
-
Zajmijcie się także zniesieniem
06.05.2010, 18:55limitów zarobków dla rencistów i emerytów. Błagam, nie "prześpijcie" kolejnego już roku.odpowiedz na komentarz -
sam mam lekki stopień i różne choroby nie mam szans ze zdrowym pracownikiem zostalęm zwolniony bo pracodawca już nic nie otrzymuje na lekki stopień a jeśli ktoś decyduje się zatrudnić ON to tylko chce z znacznym stopniem lub umiarkowanym czyli tych na których coś dostaje i którym może płacic grosze ,bo mają renty.Robi się to tylko dlatego aby ograniczyć wydatki na te osoby a pieniadze przeznaczyć na wypłaty dla zdrowych urzędników ,którzy z nudów jak byłe ostatnio świadkiem w PFRON graja sobie na komputerze w chłopki,wiec się pytam na co rzeczywiście idą pieniądze z PFRONodpowiedz na komentarz
-
Osobiście znam przypadek gdzie pan X starał się o dofinansowanie z PFRON-u na zakup sprzętu komputerowego wartego pieć tysięcy złotych.Dostał pozytywną odpowiedź.Wpłacił 10% wartości sprzętu a resztę wpłacił PFRON.I co?Pana X nie interesowały nigdy komputery.Po jakimś czasie sprzedaje znajomemu za trzy tysiące sprzęt.Jaki wniosek?Marnotrawstwo pieniędzy.Takich przypadków jest dużo także tu powinno upatrywać się oszczędności.odpowiedz na komentarz
-
Komuś zależy na podziałach?
06.05.2010, 08:27Lekki stopień niepełnosprawności jest postrzegany jako zagrożenie dla umiarkowanego i znacznego?To jest chore!To zabierzcie pieniądze dla ludzi z lekkim stopniem!Większość zakładów zatrudnia niepełnosprawnych z lekkim stopniem ponieważ są w większości sprawni tak naprawdę. Jak ujmie się dofinansowanie dla tej grupy osób z lekkim stopniem to posypią się zwolnienia na większą skalę.Pomyślcie i szukajcie oszczędności gdzie indziej.odpowiedz na komentarz -
Kpina
05.05.2010, 19:05Pan Duda to marionetka, ktory pilnuje tylko swego stołeczka - Proste i każdy o tym wie ale nikt głośno nic nie mówi!odpowiedz na komentarz -
Oczywiście, ze Porazka !
05.05.2010, 16:15Jak najszybciej powinno się zabrać dofinansowanie na 'lekki' stopień, bo to tylko darmowa siła robocza dla pracodawcow. Widac to w dzisiejszym wydaniu Gp, gdzie niejaki pan Zając juz drży, ze straca darmowych portierow itd. Jaka to rehabilitacja? Prawda jest taka, ze bezrobotni chodza po grupy, bo tak łatwiej znależć pracę, państwo dorabia pracodawcow przez to musi sciagac wyzsze podatki, a to utrudnia tworzenie miejsc pracy itd. BŁĘDNE KOŁO, obłuda, fikcja.odpowiedz na komentarz -
Ciekawe czy wystarczy im odwagi?
05.05.2010, 14:31Ciekawe czy pełnomocnikowi niepełnosprawnych Dudzie i naszym posłom na wózkach starczy odwagi aby przeciwstawić się silnemu lobby zpch...??? Jeśli same organizacje niepełnosprawnych razem się nie skrzykną i nie zrobią jakieś manifestacji która pokaże ich siłę i determinację że chcą zmiany systemu (że więcej ma być dla niepełnosprawnych ze znacznym stopniem, a mniej dla z lekkim stopniem) to pracodawcy zpchów którzy mają silne lobby i wpływ na rząd wykorzystają ten brak jedności środowiska i rząd nie wprowadzi żadnych istotnych zmian. Jak liderzy będą sobie o tym tylko debatować i konferować to nic nie zdziałają. Tak było setki razy i nic z tych spotkań i petycji nie wyniknęło. Znowu zostaniemy zrobieni w balona. Dziwić się tylko można że jeszcze tego nikt tam nie zrozumiał. Powinni wreszcie się skrzyknąć i razem wyjść pokazać swą siłę i determinację. Chyba że naszym liderom też brakuje odwagi.odpowiedz na komentarz -
Porażka!
05.05.2010, 10:32No niestety, ale sukces to na pewno to nie jest, a właśnie porażka i to na całej linii, ale oczywiście nikt o tym nie pomyślał jak zmieniano ustawę pod wytyczne z Unii o dofinansowaniach wynagrodzeń, tylko teraz się budzą z ręką w nocniku, że zbraknie funduszy. No, ale przecież tak to jest jak rządzą lobbyści, a u polityków w głowach pustka i myślenie co najwyżej o własnych korzyściach. Jeszcze długo długo nie zobaczymy w zakładach osób naprawdę niepełnosprawnych takich jak niewidomi, głuchoniemi czy na wózkach - oni na to nie pozwolą, bo po co im mniej wydajny pracownik jak dofinansowanie i na w pełni sprawnego mogą dostać i jeszcze wykorzystać go do czarnej roboty, bo prezes ZPCHR musi se samochód zmienić.odpowiedz na komentarz -
BY NIE BYL TO PAT
05.05.2010, 01:19A co z niepelnosprawnymi,ktorzy w orzeczeniu maja zapis"zadna praca" ich sie nie uwzglednia?Te osoby sa najbardziej pokrzywdzone przez los i dlatego wlasnie to ONI powinni otrzymac pomoc.Moze trzeba zroznicowac kwoty dodatku pielegnacyjnego?odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz