Protestujący w Sejmie: jesteśmy zastraszani, wciąż czekamy na kompromis
Protestujący w Sejmie są zastraszani – oceniła w czwartek, 17 maja, Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych. Zaapelowała do rządu o kompromis i zapowiedziała, że 25 maja przed Sejmem planowana jest manifestacja poparcia.
Protestujący na konferencji prasowej przekazali, że Adrian Glinka i Jakub Hartwich dostali zakaz wychodzenia na spacery przed budynek Sejmu. Ich zdaniem, zostali oni ukarani za spotkanie z szefową Polskiej Akcji Humanitarnej Janiną Ochojską, która w środę nie została wpuszczona do budynku parlamentu.
Na spacer nadal mogą natomiast wychodzić dwie inne osoby z niepełnosprawnością – Magda i Wiktoria.
- Myślimy, że to celowa gra, bo my powiemy, co się tu dzieje, o co walczymy, a dziewczynki niestety nie powiedzą – wskazywał Jakub Hartwich.
Natomiast Adrian Glinka zaapelował do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, „o szybką zmianę decyzji i nieograniczanie możliwości korzystania z powietrza, bo to jest po prostu ograniczenie wolności”.
Wywiady to nie spacer
Wicemarszałek Sejmu Barbara Dolniak (Nowoczesna) pytana przez dziennikarzy o zakaz wychodzenia na spacery dla dwóch protestujących z niepełnosprawnością powiedziała, że ten temat był na Prezydium Sejmu wyjaśniany.
- Wskazano, że dziewczynki, które też tutaj są, mogą na te spacery wychodzić, natomiast, gdy zgody udzielono chłopcom, to wczoraj zamiast na spacery wykorzystano ten czas na wywiady, i stąd odmowa, ponieważ to wychodzenie ma służyć zdrowiu, przebywaniu na świeżym powietrzu – podkreśliła Dolniak.
W ten sposób decyzję tłumaczył również dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka.
- Mamy do czynienia z sytuacją taką, że tereny zielone były dostępne dla osób, które decydowały się na spacery, które były rekomendowane przez fizjoterapeutów. Ale ostatnio trochę te wyjścia na teren kompleksu Sejmu miały charakter inny, tzn. ten spacer w okolice biura przepustek raczej nie miał tych walorów powiedzmy zdrowotnych i bytowych (...) a bardziej był związany z konferencją prasową – powiedział Grzegrzółka. – Szanujemy postulaty osób protestujących, staramy się być partnerem tego protestu, ale są pewne granice, pewne reguły, na które się umawiamy, a potem one są bardzo naginane albo łamane, staramy się traktować po partnersku (protestujących – PAP), tego też oczekujemy od drugiej strony – dodał.
Podkreślił także, że „wszystkie decyzje podejmowane przez Kancelarię Sejmu i Straż Marszałkowską mają charakter chwilowy”.
- W tej sytuacji decyzja Kancelarii Sejmu i Straży Marszałkowej jest taka, jest chwilowa, czasowa, natomiast co będzie dalej, to wszystko zależy od tego, w jakim kierunku protest będzie zmierzał – mówił.
Oczekiwanie na kompromis
Iwona Hartwich oceniła, że „protestujący są co chwilę zastraszani". Dodała, że szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk zapowiada w mediach, że protestujący „będą zasłaniani jakimiś kotarami”.
- Proponujemy wszyscy - mamy znajomych, którzy przywiozą cegły i cement, może trzeba zamurować osoby niepełnosprawne na żywca w tym Sejmie – powiedziała.
Dodała, że protestujący oczekują, że premier Mateusz Morawiecki przyjdzie do nich z konkretną propozycją.
- Przecież to pan premier Morawiecki na spotkaniu, takim dużym wiecu Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że tamten rząd miał serce z kamienia. No nie, proszę państwa. Ten rząd ma serca z kamienia, ten rząd musi coś zrobić w końcu – powiedziała Hartwich.
25 i 26 maja protesty pod Sejmem
Liderka Komitetu Protestacyjnego zapowiedziała, że protestujący od piątku będą mieć baner w języku angielskim.
- Szykujemy się razem z rządem na przyjęcie szczytu NATO – powiedziała.
Od 25 do 28 maja w Warszawie odbędzie się wiosenna sesja Zgromadzenia Parlamentarnego NATO z udziałem kilkuset parlamentarzystów z państw Sojuszu Północnoatlantyckiego, a także delegatów z krajów stowarzyszonych i obserwatorów.
- 25 maja będzie ogromny protest przed Sejmem, zjadą się rodzice z dziećmi niepełnosprawnymi z całej Polski, tak samo 26 maja, w Dzień Matki, będziemy mieli duży protest poparcia – powiedziała Hartwich.
Przed budynkiem Sejmu zebrało się w czwartek kilkanaście osób wspierających protest osób z niepełnosprawnością. Kilkoro dzieci na wózkach inwalidzkich trzyma w rękach kartki z napisami „500 zł dla każdej mamy”, „pomagając innym, pomagasz sobie”.
Komentarze
-
Ten PROTEST to nonsens
20.05.2018, 13:27Czekam dnia i godziny kiedy zostaną wyprowadzeni, raptem pół godziny roboty z posprzątaniem po nich. Paraliżowanie Sejmu już stało się faktem. Pora opuścić kurtynę temu kabaretowi.odpowiedz na komentarz -
Moim zdaniem sprawa wygląda tak, zasiłek pielęgnacyjny nie był waloryzowany od ponad 10 lat, ale dla tych osób z rentą socjalną nic nie stoi na przeszkodzie aby stanąć na komisji w ZUS i go otrzymać. Kolejna rzecz, skoro te osoby protestujące mówią o samodzielnym zamieszkaniu to widocznie nie są aż tak niepełnosprawne skoro chcą samodzielności. W takim wypadku świadczenie pielęgnacyjne dla matki się nie należy. Panowie protestujący zdecydujcie czy jesteście w stanie samodzielnie zamieszkać, czy jest wam potrzebny opiekun. Jest albo, albo. Kolejna sprawa ,opiekunowie osób dorosłych niepełnosprawnych mają ok.36% świadczenia z tego co pobierają opiekunowie na dzieci, po podwyżce będzie to ok. 42%. Kto za tymi ludźmi się wstawi, czy oni nie potrzebują jeść i pić i nie mają innych potrzeb życiowych.odpowiedz na komentarz
-
o jej
18.05.2018, 11:05a mozna tak..............https://www.google.com/search?client=firefox-b&biw=1280&bih=8 67&tbm=isch&sa=1&ei=QpH-WsjELsmvswGykrS4CA&q=sport+na+w%C3%B3zkach+inwalidzkic h+fotografia&oq=sport+na+w%C3%B3zkach+inwalidzkich+fotografia&gs_l=img.3...314 98.36906.0.38814.13.13.0.0.0.0.91.1096.13.13.0....0...1c.1.64.img..0.0.0....0. A_45he0_9Iwodpowiedz na komentarz -
Moja córka, l.23, orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu znacznym - choroba Crohna, niepełnosprawnosc nabyta przed 16 rz, aktualnie zamiast skupić się na pisaniu pracy mgr, musi zmagać się z bólem związanym z zaostrzeniem choroby - lekarze na ten czas nie mają pomysłu na sposób leczenia, zastosowali zwiększenie częstotliwości podawania leku w terapii biologicznej. Mam pytanie - jakie wejscie w życie dorosłe, pozaszkolne ma zapewnione prawnie z tytułu niepełnosprawności moja córka, jak ma zapewnić sobie utrzymanie, jeśli nie będzie mogła podjąć pracy zarobkowej, na jaka pomoc może liczyć w swojej uczelni - WUM, by przedłużyć czas napisania i zdania pracy, studiuje w trybie zaocznym, zajęcia odbywają się w każdy weekend - nigdy nie wykorzystywała swojej choroby do usprawiedliwienia jakichkolwiek zaległości. Na ten moment ma zgodę na otrzymanie częściowej refundacji (kontynuacja) kosztów związanych ze zdobywaniem wykształcenia w ramach projektu MOPS, ma stypendium, jakie przyznawane jest niepełnosprawnym studentom WUM (wypłacane w ciągu roku akademickiego). Ale co dalej? Czy może liczyć na jakaś pomoc finansowa na tzw. start w dorosłe życie? Córka studiuje dietetykę kliniczna, w przyszłości chciałaby mieć swój gabinet, by moc pomagać wszystkim ludziom, szczególnie takim jak ona. Czy są jakieś programy wspierające niepełnosprawnych po zdobyciu przez nich wykształcenia wyższego?odpowiedz na komentarz
-
Trzymajcie się
18.05.2018, 08:29Trzymajcie się trzymam kciuki za wywalczenie porozumienia. Popieram Was i nie podawaj się . Jesteście wielcy.odpowiedz na komentarz -
o jej
18.05.2018, 06:50https://fakty.tvn24.pl/fakty-o-swiecie,61/70-latek-bez-nog-zdobyl-mount-everes t,837990.htmlodpowiedz na komentarz -
To nie prawda ze nie ma.......
17.05.2018, 20:48To nie prawda że nie ma funduszy na realizację tego protestu. Wystarczy przeanalizować gdzie można wygospodarować wolne środki. Drodzy posłowie to co wprowadziliście w zamian też przecież kosztuje. Zapłaci za to Nfz czyli wszyscy podatnicy. Więc nie chodzi już o kwotę 500 tylko znacznie mniejszą. Naprawdę nie dało się tego wygospodarować? A czy nie można np. Wprowadzić limity dochodowe w programie 500 plus? Teraz jest limit 800 zł na pierwsze dziecko bez linitu od drugiego. Nie można np wprowadzić limit 1200 na każde kolejne? Czy rodziny gdzie dochód na osobę jest znacznie wyższy naprawdę potrzebują takiego wsparcia? Jak byście pomyśleli to byście znaleźli.Tym bardziej ze z tych 500 zł część wróci do budżetu w formie podatków.odpowiedz na komentarz -
Takie bzdety pleciecie, chłopaki DOROŚNIJCIE...
17.05.2018, 19:52Brak słów. Takie chłopy, tyle intelektu, młodości, a takie głodne kawałki głoszą, tfuuuuu! Jak Wam nie wstyd bzdury takie wygadywać. Wy się tam w sejmie pojechali lansować, a nie domagać zmian. Byście się do pracy wzięli. Urągajecie innym niepełnosprawnym na wózkach. Zamiast domagać się 500 zł byście do pracy się wzięli i za 1600 netto pracowali. Już się oglądać nie chce tych insynuacji. Dajcie sobie na luz, wstyd! na cały świat. Nie chciałabym mieć ani takiego chłopaka, ani tym bardziej faceta.odpowiedz na komentarz -
Trzymajcie się!
17.05.2018, 18:36Jesteśmy z wami całym sercem. Kiedyś będziemy mieli możliwość ,podziekowania, p.Kuchcinskiemu p.Karczewskiemu p.Pięcie p.Zalkowi p.Krynickiej p.B.Nowak za ich ,dobre, serce! Wyrządzone zło powraca. Kochani oczy wszystkich rodzin w których są niepelnoaprawne dzieci i mlodzierz wpatrzone są w was. Modlę się o was -proszę wytrwajcie. Wie o waszym protescie UE a niebawem dowie się cały świat. Jestescie naszą nadzieja....odpowiedz na komentarz -
Witam proponuje wracać do domu to już raczej nie ma sensu na dłuższą metę więcej zaszkodzi jak pomoże bo komisje orzekające niepełnosprawność już nieprzyznają niezdolności do samodzielnej egzystencji tylko sam znaczny stopieńodpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- „Matki pingwinów”. Dostaliśmy dużo, ale serialami nie rozwiąże się systemowych problemów
- Warszawa wspiera osoby w kryzysie psychicznym
- Znamy wyniki rekrutacji do programu pilotażowego MEN
- Aktywnie szukaj pracy z Centrum Integracja Warszawa
- Incluvision: Połączmy się! Wirtualne Targi Pracy – wydarzenie wspierające inkluzywność na rynku pracy
Dodaj komentarz