Minister Rafalska: chwila może spowodować, że stajemy się osobą niepełnosprawną
Chwila może spowodować, że ze zdrowego człowieka stajemy się osobą niepełnosprawną; w każdej sytuacji możemy walczyć o swoje pasje, tylko trzeba starać się pokonać ograniczenia – powiedziała w piątek szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska podczas inauguracji Dnia Osób z Niepełnosprawnością.
Elżbieta Rafalska podkreśliła, że konferencja w siedzibie Centralnego Instytutu Ochrony Pracy w Warszawie jest odpowiedzią na potrzebę systemowego rozwiązywania problemów osób z niepełnosprawnością, do których – jak mówiła – zalicza się m.in. problem aktywności zawodowej osób z niepełnosprawnością i szans, jakie tworzą dzisiaj nowe formy pracy i nowe technologie, a także problemy związane z zabezpieczaniem warunków do środowiskowego funkcjonowania i zagwarantowania poprawienia dostępu do mieszkalnictwa chronionego, wspomaganiowego oraz treningowego.
- Mówimy o niepełnosprawności, która czasami powstaje od urodzenia, ale każdy z nas zadaje sobie pytanie, że ułamek sekundy, chwila może spowodować, że ze zdrowego człowieka stajemy się osobą niepełnosprawną, albo z aktywnie funkcjonującej osoby możemy stać się osobą niesamodzielną. I co zrobić, żeby w tych sytuacjach albo oddalić te zagrożenia, jeżeli mamy na nie wpływ, a jeżeli one już zaistniały, żeby funkcjonować na takim poziomie, który pozwoli nam być aktywnym zawodowo, jeżeli jest to możliwe, który pozwoli nam być zintegrowaną osobą, niewykluczoną – powiedziała minister Rafalska podkreślając, że „dostępność ciągle jest bardzo zróżnicowana również terytorialnie”.
Potrzeba ujednolicenia orzecznictwa
Szefowa resortu zaznaczyła, że w trakcie konferencji będzie mowa o rozwiązaniach, które „pozwolą określić zdolność i możliwość do funkcjonowania, realizacji swoich pasji, zainteresowań, albo wykonywania zawodu”.
- W każdej sytuacji życiowej możemy walczyć o sukces i możemy realizować swoje pragnienia i swoje pasje. Tylko też musimy pamiętać o tym, żeby, jeżeli to jest możliwe i jeżeli te ograniczenia nie są też naszymi wewnętrznymi ograniczeniami tylko zewnętrznymi, starać się te wszystkie ograniczenia pokonać – powiedziała Elżbieta Rafalska.
Jako przykłady takich rozwiązań wymieniła m.in. program Dostępność Plus. Mówiła też o potrzebie ujednolicenia systemu orzecznictwa, które „bardzo mocno ciąży i nie służy wprowadzaniu nowoczesnych rozwiązań, które są adresowane wprost do grup, którym należna jest bardzo zindywidualizowana pomoc”.
Komentarze
-
Sprawa o rentę
14.05.2018, 18:20Właśnie toczy się Pani minister moja sprawa o rentę.ZUS robi wszystko,żeby mi jej nie przyznać,bo wcześniej już uzdrowił na siłę.Idąc do sądu zwykły człowiek jest skazany już na samym wstępie bo ZUS ma prawnika.Oczywiście mnie nie stać,bo jak,więc jestem człowiekiem 2 kategorii nawet 3.Taka jest rzeczywistość .Napisałbym bardziej dosadnie ,zresztą każdy wie jak jest,ale szkoda nerwów.odpowiedz na komentarz -
Zachorować można mając np. 32 lata, w tym przykładzie Zus o lata składkowe się upomina i jak za mało składkowe/nieskładkowe to renty nie da, Niepełnosprawny zostaje na zasiłku 153 zł. a młodzież za lekkie choroby dostaje stopień umiarkowany i rentę socjalną . To jest skandal !!!odpowiedz na komentarz
-
praca
12.05.2018, 00:57Nie każdy niepełnosprawny Pani minister, może pracować, nie każdemu niepełnosprawnemu stan zdrowia na pracę pozwala, gdyż często do niepełnosprawności dochodzą inne schorzenia, które wynikają przed wszystkim właśnie z braku rehabilitacji (brak ruchu, ciągła pozycja siedzącą na przemian z leżącą), i nie tylko, gdyż wraz z wiekiem pojawiają się też + inne choroby, co całkowicie uniemożliwia podjęcie jakiejkolwiek pracy. Nie rozumimiem toku myślenia tego rządu.odpowiedz na komentarz -
wy idziecie w kierunku odbierania świadczeń
11.05.2018, 23:08nie pójdę do pracy kosztem pogorszenia się zdrowia, choćby przyszło mi umrzeć z głodu to nie pójdę! Zmuszajcie do tego rodziny biorące 500+ ze zdrowymi dziećmi!odpowiedz na komentarz -
Skoro tak nas niepełnosprawnych się traktuje.Przecież wielu z nas było zdrowymi ludżmi,którzy większą część swego życia ciężko pracowali i stali się niepełnosprawnymi z tytułu wypadku,choroby czy choroby zawodowej i tu zaczyna się nasz dramat:nieludzkie traktowanie przez orzeczników,Sądy,ubezpieczycieli,którzy zamiast przyznać należne świadczenie dla takiej poszkodowanej osoby,wynajmują pełnomocnika,prawnika a ten robi wszystko aby tej osobie nie przyznać prawa do należnego świadczenia,w pierwszej kolejności występuje o przyznanie sobie kosztów postępowania sądowego,w przypadku gdy w sądach pracy byli pracownicy nie ponoszą tych kosztów zgodnie z ustawa.Osoba niepełnosprawna bez pomocy drogiego adwokata nie ma żadnych szans aby dochodzić swych praw przed sądem,musi tatami walczyć o środki do życia,na leczenie czy rechabilitację.Czy to tak dużo jest 500 zł dodatku dla osoby niepełnosprawnej w znacznym stopniu o który walczą protestujący,przecież te osoby przedwcześnie zakończyły pracę i gdy teraz są całkowicie niezdolni do pracy i otrzymują niewielkie świadczenie ,to dlaczego odmawia się tym osobą tego dodatku z tytułu niepełnosprawności czy choroby zawodowej,przecież bez problemu dostały 400+ osoby represjonowane,kombatanci których ciągle przybywa.Dlaczego nie ma dla tych osób wcześniejszych o 5 lat emerytur i godnego traktowania przez rządzących.odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- „Matki pingwinów”. Dostaliśmy dużo, ale serialami nie rozwiąże się systemowych problemów
- Warszawa wspiera osoby w kryzysie psychicznym
- Znamy wyniki rekrutacji do programu pilotażowego MEN
- Aktywnie szukaj pracy z Centrum Integracja Warszawa
- Incluvision: Połączmy się! Wirtualne Targi Pracy – wydarzenie wspierające inkluzywność na rynku pracy
Dodaj komentarz