Minister Rafalska zadeklarowała możliwość rozmów bez kamer z protestującymi w Sejmie
Minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska pytana w porannym wywiadzie radiowym, czy jeśli zostanie przygotowany w Sejmie pokój bez dostępu dziennikarzy do rozmów z protestującymi w Sejmie opiekunami dorosłych osób z niepełnosprawnością zapewniła, że jest gotowa wziąć udział w takich rozmowach.
- Jestem gotowa pójść na rozmowy – powiedziała minister.
- Za zamkniętymi drzwiami porozmawiać? – dopytywał prowadzący wywiad w TVN24.
- Oczywiście, że tak – odpowiedziała minister Rafalska.
Perspektywa minister
Zapewniła, że nie jest osobą pozbawioną empatii do problemów tej grupy osób i problemów osób z niepełnosprawnością.
- Nie wyobrażam sobie, żeby minister odpowiedzialny za politykę społeczną był człowiekiem pozbawionym empatii. To by znaczyło, że jestem osobą na zupełnie niewłaściwym miejscu – podkreśliła.
Według Rafalskiej, podczas protestu stanowisko prowadzących rozmowy kobiet się utwardziło.
- Początkowo były dwa osobne postulaty zrównania renty socjalnej z tą, dotycząca całkowitej niezdolności do pracy, a drugi dotyczący dodatku. Było też oczekiwanie, że tu i teraz - tam na korytarzu sejmowym ugniemy się i od razu podejmiemy decyzję - w 24 godziny będzie ustawa – przypomniała minister. – Znam wiele przypadków ustaw, po których wyrokami Trybunału Konstytucyjnego wypłaty szły w miliardy złotych – mówiła, przekonując do rozważnego, a nie natychmiastowego napisania rozwiązań ustawowych.
Przypomniała, że w ostatnich opracowaniach jest nowa propozycja zasad orzekania o niepełnosprawności, nad którą przez ostatni rok pracował rządowy zespół.
Danina publiczna
Zapewniła, że jest gotowa rozmawiać również o dodatku dla osób z niepełnosprawnością, jednak zwróciła uwagę, że grupa ta nie jest jednorodna.
- Dla Trybunału Konstytucyjnego to, czy osoba z niedowładem, leżąca, podłączona do respiratora nie będzie miało znaczenia, czy ta niepełnosprawność powstała w wieku 25 lat, czy 26 lat. Obie te osoby są głęboko niepełnosprawne, wymagają rehabilitacji – podkreśliła.
Przypomniała, że premier Mateusz Morawiecki zaproponował nową formę wsparcia dla osób z niepełnosprawnością poprzez Fundusz Solidarnościowy.
- To przecież jest rozsądna propozycja, ułożenie z głową tej daniny publicznej, określenia tego wydatku – powiedziała, przekonując do rozmów i trwałych rozwiązań.
Rodzice i opiekunowie osób z niepełnosprawnością wraz z ich podopiecznymi, którzy protestują w Sejmie, domagają się realizacji dwóch głównych postulatów. Pierwszy z nich to wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego; dodatek miałby nie być wliczany do dochodu osoby niepełnosprawnej. Drugi to zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.
Komentarze
-
Opiekun osoby niepełnosprawnej
25.04.2018, 10:33Czy te postulaty dotyczą też osoby starszej po 80 - tym roku życia która jest po udarze z pierwszą grupą inwalidzkąodpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- „Matki pingwinów”. Dostaliśmy dużo, ale serialami nie rozwiąże się systemowych problemów
- Warszawa wspiera osoby w kryzysie psychicznym
- Znamy wyniki rekrutacji do programu pilotażowego MEN
- Aktywnie szukaj pracy z Centrum Integracja Warszawa
- Incluvision: Połączmy się! Wirtualne Targi Pracy – wydarzenie wspierające inkluzywność na rynku pracy
Dodaj komentarz