Premier: będzie fundusz wsparcia z daniny od najlepiej zarabiających. Protestujący: to żadne propozycje
Propozycję m.in. utworzenia specjalnego funduszu dla osób z niepełnosprawnością, który byłby zasilany z dodatkowego opodatkowania osób najlepiej zarabiających, zapowiedział w piątek na spotkaniu z protestującymi premier Mateusz Morawiecki. Plan zmian ma zostać zaproponowany do połowy maja.
Premier powiedział też, że rząd postara się doprowadzić w najbliższym czasie do wyrównania renty socjalnej z najniższą rentą ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.
O co walczą protestujący?
Mateusz Morawiecki wspólnie z minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbietą Rafalską spotkali się w piątek po południu z protestującymi od środy, 18 kwietnia, opiekunami osób z niepełnosprawnością. Jeden z postulatów protestujących to zrównanie renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą z niepełnosprawnością.
Protestujący domagają się m.in. wprowadzenia dodatku rehabilitacyjnego dla osób z niepełnosprawnością, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia, w kwocie 500 zł miesięcznie bez kryterium dochodowego. Wcześniej – przed południem – z protestującymi rozmawiał prezydent Andrzej Duda.
Mapa drogowa do połowy maja
Zarówno przed spotkaniem z protestującymi, jak i w jego trakcie, premier Mateusz Morawiecki zadeklarował, że w najbliższym czasie powoła specjalny fundusz solidarnościowy, tak by najlepiej zarabiający, mogli „w niewielkim stopniu zostać opodatkowani, po to, żeby złożyć się na tych najbardziej potrzebujących”.
- Dziś chcemy zaproponować, aby ci ludzie, którzy są najbardziej poszkodowani przez los, zostali dodatkowo wsparci. Solidarne i sprawiedliwe państwo, takie, które jest wspólnotą, musi też polegać na tym, że ci najsilniejsi wspierają tych najbardziej potrzebujących, najsłabszych – powiedział premier.
Dodał, że rząd chce zaproponować do połowy maja mapę drogową, zaś nowa danina miałaby zacząć obowiązywać od nowego roku.
- Już dzisiaj tworzymy odpowiednie zmiany regulacyjne, ale nie można tych zmian tworzyć na kolanie, dlatego te zmiany zaproponujemy do połowy maja – podkreślił szef rządu. – Zapraszamy też w związku z tym opozycję do konstruktywnej i pozytywnej współpracy, bo do tej pory ich działania na niewiele się zdały i w poprzednich ośmiu latach opozycja nie zrobiła niemal nic dla osób niepełnosprawnych – zauważył jeszcze przed spotkaniem premier Morawiecki.
Zmiana konsytucji
Premier zapowiedział także propozycję szczegółowych zmian w konstytucji, które będą zmierzały do tego, by „zafunkcjonowały zasady państwa solidarnego i sprawiedliwego”.
- Chcemy, żeby zmiany, które dzisiaj proponujemy, były bardziej umocowane niż ustawowo; zaproponujemy szczegółowe zmiany do konstytucji, zaproponujemy te zmiany już wkrótce – zadeklarował premier. – Wierzę, że opozycja – Nowoczesna, Kukiz’15, a może nawet niektórzy posłowie Platformy i PSL, że opozycja mówiąc o pracy ponad podziałami, wesprze nasze propozycje do konstytucji, które w jednoznaczny sposób zaproponują zafunkcjonowanie państwa solidarnego, sprawiedliwego, takiego państwa, do jakiego dąży Prawo i Sprawiedliwość – podkreślił szef rządu.
Premier Morawiecki zaznaczył również, że rząd postara się doprowadzić w najbliższym czasie do wyrównania renty socjalnej z najniższą rentą ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.
Dodał, że gdy opozycja podnosiła wysokość renty socjalnej, to „w ciągu czterech lat było to 68 zł”.
- My podnieśliśmy w ciągu jednego roku o 99 zł; rozumiemy jednak, że między tą rentą socjalną, a rentą minimalną jest cały czas różnica – mówił.
Państwo bez moralnego kręgosłupa
Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych zapytała premiera o to, czy zgadza się, że 900 zł świadczenia dla osób z niepełnosprawnością, niezdolnych do samodzielnej egzystencji to mało.
- Zgadzam się oczywiście z tym, że właśnie ta renta socjalna i renta minimalna powinny być w jak najkrótszym czasie zrównane – podkreślił premier.
- Jeżeli pan się zgadza z tymi dwoma postulatami, to w trybie natychmiastowym prosimy o to, aby zebrał się Sejm i żeby te dwa postulaty były jak najszybciej zrealizowane, tak jak powiedział dzisiaj przed południem pan prezydent. Można to zrobić bardzo szybko – odpowiedziała Iwona Hartwich. – Osobiście słuchaliśmy pana prezydenta, pana premiera, który mówi o uszczelnianiu systemu, o tym, że pieniążki są. Więc pytamy się, czy państwo na jutro, na poniedziałek zwołają, w trybie natychmiastowym, posiedzenie Sejmu i przynajmniej te dwa skromne postulaty, dla tych osób niepełnosprawnych, zostaną zrealizowane? Przecież jeżeli nie będziecie pomagać swoim obywatelom, tym najsłabszym, to po prostu to jest państwo bez moralnego kręgosłupa – dodała.
W podobnym tonie wypowiadali się pozostali protestujący, którzy zażądali od premiera natychmiastowej pomocy i spełnienia dwóch głównych postulatów. Iwona Hartwich zaproponowała premierowi Morawieckiemu i minister Rafalskiej spotkanie w sobotę, na które przyjechaliby z konkretnymi propozycjami.
„Donald Tusk potrafił...”
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska ripostowała, że projekty ustaw nie „powstają na kolanie”, więc prace legislacyjne w tej sprawie wymagają czasu.
- Jakoś Donald Tusk potrafił się zmierzyć z tym problemem, potrafił wyliczyć koszty, napisać ustawę i za trzy dni to przegłosować. To teraz ja zadaję pytanie, czy państwo potrafią zrobić podobną rzecz – pytał jeden z niepełnosprawnych uczestników protestu.
- Rozliczycie nas do połowy maja – odpowiedział Mateusz Morawiecki.
Dodał, że rząd PiS jest rządem, który najbardziej zajmuje się osobami z niepełnosprawnością. Podkreślił też, że minister Rafalska pracuje już nad wersją ustawy, która mogłaby być przedstawiona na kolejnym posiedzeniu rządu.
Szef rządu zaprosił protestujących na spotkanie we wtorek w Centrum Dialogu Społecznego, by rozmawiać o propozycjach. Wcześniejsze zaproszenia, które wystosowało do protestujących MRPiPS, nie zostały przyjęte.
Hartwich: to nie są żadne propozycje
- To, co zaproponował premier Mateusz Morawiecki, to nie są żadne propozycje; nie można przychodzić i mówić, że się komuś zabierze, żeby komuś dać – powiedziała po spotkaniu z premierem Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych.
Protestujący zapowiedzieli, że nie opuszczą Sejmu.
- Nie było żadnych propozycji premiera. Dla nas to nie są propozycje, bo nie można przychodzić na spotkanie i mówić komu się zabierze, żeby komuś dać i nie można mówić o różnych innych grupach, tylko nie o tej, która jest w Sejmie – powiedziała Iwona Hartwich.
- Jesteśmy oburzone, bo wygląda na to, że pan premier się nie przygotował do rozmowy. Widać, że nie jest zorientowany w potrzebach osób niepełnosprawnych. Wyszczególniłyśmy tylko dwa postulaty. Naprawdę to nie były jakieś wielkie wymagania – dodały przedstawicielki protestujących.
- Mamy nadzieję, wierzymy w to, że teraz zbiorą się te osoby decyzyjne, przemyślą, przeliczą i być może do nas jutro dotrą – zaznaczyli w rozmowie z dziennikarzami protestujący.
Podkreślili również, że do tej pory nie poznali w tej sprawie stanowiska prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
- Może miałby inne zdanie – dodali.
Protest od środy
W Sejmie od środy protestuje Komitet Protestacyjny Rodziców Osób Niepełnosprawnych. Rodziców zaprosiła do Sejmu posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus. Protestujący domagają się m.in. wprowadzenia dodatku rehabilitacyjnego dla osób z niepełnosprawnością, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia, w kwocie 500 zł miesięcznie bez kryterium dochodowego oraz zrównania kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Komentarz