Zwolnili lekarza z pracy, bo... otrzymał orzeczenie
63-letni Gustaw Dmowski, kardiolog i internista, został zwolniony z przychodni w Świdniku po tym, jak otrzymał w ZUS orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy. Rzecz w tym, że urazu kręgosłupa doznał jako... 17-latek, a w przychodni przepracował 35 lat. O tej bulwersującej sprawie poinformował reporter nadawanego w Polsacie programu „Interwencja”.
Gustaw Dmowski jest cenionym lekarzem. Z rąk prezydentów Lecha Kaczyńskiego i Bronisława Komorowskiego otrzymał srebrny i złoty Krzyż Zasługi.
- Jest to świetny diagnosta. Poświęca dużo czasu pacjentom – powiedziała reporterowi „Interwencji” Małgorzata Barwiak, pacjentka. – Zwolniono go po tylu latach nienagannej pracy. To, że jest na wózku, nie ma znaczenia. Nie pracuje na sali operacyjnej, ale w zwykłym gabinecie, za biurkiem. Jego zadaniem jest diagnoza, wysyłanie ludzi na badania.
Orzeczenie to nie zakaz pracy
Na nic zdało się tłumaczenie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, że orzeczenie „całkowitej niezdolności do pracy” nie oznacza zakazu pracy, a służy jedynie celom rentowym.
- O tym, czy dana osoba może pracować na danym stanowisku decyduje lekarz medycyny pracy, który sprawdza, czy są jakieś przeciwskazania – podkreśliła Małgorzata Korba z ZUS w Lublinie.
Tymczasem lekarz medycyny pracy potwierdził, że Gustaw Dmowski wciąż może pracować na dotychczasowym stanowisku.
Dyrektor szpitala powiatowego w Świdniku nie chciał wyjaśnić swojej decyzji o zwolnieniu lekarza, ponieważ sprawa jest w sądzie.
Więcej o tej bulwersującej sprawie – w materiale reportera programu „Interwencja”.
Komentarze
-
ochrona przedemerytalna
16.02.2018, 10:50a ochrona przed zwolnieniem go nie obowiązuje? jest taki zapis ze kilka lat przed emeryturą jest pracownik chroniony przed zowlnieniem.odpowiedz na komentarz -
cóż...
15.02.2018, 19:38lekarz pracował, to mógł nie występować do ZUS o takie orzeczenie, i dalej pracować jak robił to do tej pory, tym bardziej że świetnie sobie radził w tej pracy, Swoją drogą miał farta że dostał takie orzeczenie nadal aktywnie pracując, bo ZUS potrafi nie przyznać świadczenia jeśli osoba jest aktywna na Facebooku, szok. Z jednej strony nikt nikomu nie zabrania pracować, ale na logikę, jeśli ktoś jest rzekomo niezdolny do pracy, to powinien mieć zakaz pracy i tyle, i nie ma tłumaczenia że renta za mała, są ludzie którzy nie są wstanie pracować a nie mają prawa do renty, jedynie zasiłek pielęgnacyjny i stały z OPS.odpowiedz na komentarz -
komentarz
15.02.2018, 17:47Jak trafił na taką porąbaną babę jak kierowniczka jednej z przychodni w Częstochowie to się wcale nie dziwię.odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz