Rodzice bez składek? Efekt: minimalna emerytura. Powstał apel, by to zmienić
Składki na ubezpieczenie społeczne dla osób pobierających świadczenie pielęgnacyjne, czyli rezygnujących z pracy, by opiekować się dziećmi z niepełnosprawnością, odprowadzane są tylko do uzyskania minimalnego okresu składkowego – 20 lat dla kobiet, 25 lat dla mężczyzn. Oznacza to dla nich w przyszłości uzyskanie minimalnych emerytur. Powstała petycja, by to zmienić.
Dla osób zatrudnionych, które nie muszą rezygnować z pracy, by opiekować się dzieckiem z niepełnosprawnością, składki na ubezpieczenie społeczne odprowadzane są do momentu przejścia na emeryturę.
- Moja córka Małgosia ma 11 lat i mózgowe porażenie dziecięce – mówi Angelika Suśniak. – Wymaga stałej opieki i codziennego wsparcia w nauce i rehabilitacji. Żeby jej to zapewnić, zrezygnowałam z pracy i od siedmiu lat przebywam na świadczeniu pielęgnacyjnym. Jednak od kilku miesięcy nie jestem objęta ubezpieczeniem emerytalnym i rentowym, bo posiadam wymagane 20 lat okresu składkowego.
Nie zgadzasz się? Podpisz apel
Angelika Suśniak podkreśla, że w tej samej sytuacji są wszyscy rodzice i opiekunowie dzieci i dorosłych osób z niepełnosprawnością, którzy całodobowo wykonują ciężką pracę w domu.
- Przy minimalnym okresie składkowym grożą nam głodowe emerytury! Jesteśmy karani za to, że zdrowie naszych bliskich wymagało rezygnacji z zatrudnienia. Praca opiekuńcza jest pracą! Trudną, odpowiedzialną, chwilami wyczerpującą pracą, która powinna uprawniać do godziwej emerytury – mówi.
Komentarze
-
Jest jeszcze jedna ważna kwestia
18.02.2018, 22:52Po 18 m-cach od zapszestania opłacania składek , traci się prawo do renty . Jeśli np. ulegnę wypadkowi , to nie otrzymam renty , mogę jednocześnie stracić zdolność sprawowania opieki nad dzieckiem , więc również świadczenie pielęgnacyjne nie będzie mi przysługiwało , a jeśli np. zginę w wypadku to moje dziecko nie otzryma renty rodzinnej po zmarłym ojcu ...odpowiedz na komentarz -
Jest jeszcze jedna ważna kwestia
08.02.2018, 02:01Po 18 m-cach od zapszestania opłacania składek , traci się prawo do renty . Jeśli np. ulegnę wypadkowi , to nie otrzymam renty , mogę jednocześnie stracić zdolność sprawowania opieki nad dzieckiem , więc również świadczenie pielęgnacyjne nie będzie mi przysługiwało , a jeśli np. zginę w wypadku to moje dziecko nie otzryma renty rodzinnej po zmarłym ojcu ...odpowiedz na komentarz -
To przykre,ale taka jest prawda moglibyśmy wrócić do pracy tylko wtedy kto się zajmie naszym SZCZĘŚCIEM. Popieram apel !odpowiedz na komentarz
-
Wszystko dobrze, a ja mam powiedzieć jako pracująca matka córki na wózku inwalidzkim i stale pogarszającym się jej stanem zrowia? pracuję za niewielkie pieniądze i łączę z wielkim wysiłkiem i trudem opiekę nad córką, która od wielu lat jest cewnikowana, operowana i walcząca o swoje życie. Czy do mojej malutkiej emerytury nie trzeba mi doliczyć 30 lat opieki nad swoim ciężko chorym dzieckiem. Jedne matki chciałyby większych emerytur, ale i te drugie pracujące też to chciałyby. A może podnieść zasiłek pielęgnacyjny dla tych ciężko chorych? trzeba napewno szukać sprawiedliwych rozwiązań, bo nasze państwo nie jest w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb.odpowiedz na komentarz
-
Powinna powstać wspólna petycja która sprawi ze wszyscy opiekunowie będą równi wobec prawa. Obecnie jest tak ze art 17 ust.5 pkt1a Dz.U.z 2015 r poz.114 ze.zm. stanowi że świadczenie pielęgnacyjne nie przysługuje matce sprawującej stałą opiekę i pielęgnację nad dzieckiem z 1 lub 2 grupą inwalidzką bo połączyła prace z opieką nad nim.W ten sposób wypracowała wymagane 20 lat.Od wielu lat ta wykluczona grupa opiekunów walczy o prawo wyboru korzystniejszego świadczenia. W tej sprawie od 2015 r rząd prowadzi prace analityczne,rozważa różne postulaty zgłaszane przez środowiska. Połączenie tej sprawy w jednej petycji pozwoli na zebranie większej liczby podpisów i będzie mogło być w całości analizowane przez Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej. Zgadzam się że o wiele spraw należy walczyć. W tej sprawie wszyscy opiekunowie powinni być równo traktowani,bo chodzi o grupę opiekunów która została wykluczona opiekując się od lat dzieckiem wymagającym stałej opieki bez względu na wiek.odpowiedz na komentarz
-
Kolejny wymysł lobbujących matek. Z kim się porównujecie że im więcej wam dają , to macie coraz większe poczucie krzywdy ?. Przepisy o niezdolności do pracy cały czas są zaostrzane, a okresy pobierania rent nie są wliczane nawet jako uzupełniające . Taki rencista , który traci w pewnym momencie prawo do renty,nawet chocby nieprzerwanie pracował do 65 roku życia nie zdąży uzbierac tych 25 lat stażu. Taka osoba może liczyc potem na 400 zł zasiłku stałego. Nikt nimi się nie przejmuje, a to są sprawy które będą dotyczyły w przyszłości waszych podopiecznych. Matki opiekunki - zwłaszcza te które chcą pracowac - są największymi beneficjentami , -obok prezesów organizacji pozarządowych- pomocy państwa skierowanej w środowisko niepełnosprawnych. Wstydu nie macie. Pokażcie mi niepełnosprawnego któremu państwo tyle daje. Sprawdżcie ile zarabiają szczęśliwcy , którzy - uzdrowieni przez ZUS- pracują w Zpch. Tusk wpuścił lisy do kurnika, ale nowa ustawa o orzekaniu niepełnosprawności odbije się wam czkawką .odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- „Matki pingwinów”. Dostaliśmy dużo, ale serialami nie rozwiąże się systemowych problemów
- Warszawa wspiera osoby w kryzysie psychicznym
- Znamy wyniki rekrutacji do programu pilotażowego MEN
- Aktywnie szukaj pracy z Centrum Integracja Warszawa
- Incluvision: Połączmy się! Wirtualne Targi Pracy – wydarzenie wspierające inkluzywność na rynku pracy
Dodaj komentarz