Gardłowa sprawa...
Górne drogi oddechowe człowieka są narażone na liczne zagrożenia. Bakterie, wirusy, trudne warunki atmosferyczne, ale też dym tytoniowy i alkohol – to czynniki, które mogą sprawić, że poranne drapanie w gardle czy chrypka oznaczają coś poważnego.
Kiedy reagować i na co
Jeżeli „zwykła” chrypka trwa dwa tygodnie, to jest wskazaniem do konsultacji laryngologicznej i dokładnego przebadania gardła i krtani. Powinien o tym pamiętać zarówno pacjent, jak i lekarz rodzinny.
Z jednej strony może to być skutek nadużywania głosu lub przebywania w złych warunkach środowiskowych (suche powietrze), z drugiej – niewystarczającego przyjmowania płynów.
U starszych kobiet problemy z gardłem mogą być spowodowane niedoborem. estrogenów w okresie menopauzy. Ponadto ból gardła i krtani może być objawem bardzo poważnej choroby.
Uważać powinny osoby narażone z przyczyn zawodowych na pracę w warunkach groźnych dla dróg oddechowych (jak dym czy zanieczyszczenia itp.), ale też palacze i osoby nadużywające alkoholu. U osoby „pracującej głosem”, która nie pali i prowadzi zdrowy tryb życia, istnieje mniejsze ryzyko, że ból gardła to poważny problem i raczej jest wynikiem suchości błon śluzowych.
Tymczasem palacz, który od kilku tygodni ma chrypkę, powinien podejść poważnie do sprawy.
Co oznaczają objawy?
Chrypa i ostry ból gardła mogą być objawem bardzo wielu chorób, w tym niekoniecznie związanych z pracą układu oddechowego, na przykład choroby refluksowej, czyli zarzucania kwaśnej treści żołądka do przełyku i powyżej niego. W większości przypadków ból gardła oraz chrypa oznaczają jednak infekcję – najczęściej wirusową. Towarzyszy im wówczas pogorszenie samopoczucia, katar i podwyższona temperatura. Jeśli te objawy występują razem, jest duże prawdopodobieństwo, że mamy do czynienia z infekcją.
Natomiast, gdy ból gardła jest przewlekły, a jego natężenie większe, często narastające i towarzyszą mu specyficzne objawy: problemy z połykaniem, nieprzyjemny zapach z ust, krwioplucie, to jest już wskazanie do diagnozowania poważniejszych chorób. Zwłaszcza jeżeli na szyi pojawiają się powiększone węzły chłonne lub dochodzi do izolowanego powiększenia jednego węzła chłonnego, które nie jest bolesne w przeciwieństwie do bolesnych powiększeń węzłów w wypadku infekcji. Może to oznaczać bowiem nawet nowotwór.
Profilaktyka
Jeśli chodzi o infekcje, to najlepszą profilaktyką jest zdrowy styl życia. Wiadomo, że zależy on od właściwej diety, regularnego dostarczania płynów, aktywności fizycznej, ale też unikania zbiorowisk ludzkich w okresie nasilonych infekcji, ograniczania kontaktów z osobami przeziębionymi i rozsądnego stosowania środków wspomagających: witamin, preparatów ziołowych, tranu itp. – najlepiej po konsultacji z lekarzem lub farmaceutą.
Infekcje wirusowe mają charakter samoograniczający się. Trzeba tylko zmniejszyć intensywność trybu życia, spędzać więcej czasu w domu, pić dużo płynów i zażywać przepisane przez lekarza leki łagodzące objawy. W takich warunkach infekcja powinna po kilku dniach ustąpić. Jeśli zaś zlekceważymy pierwsze objawy w trakcie trwania zwykłego przeziębienia, może dojść do nadkażenia bakteryjnego.
Choroby gardła wywołane przez bakterie, m.in. angina, są znacznie poważniejsze i wymagają zastosowania antybiotykoterapii. Choroby bakteryjne układu oddechowego mogą prowadzić do licznych powikłań, np. powstania ropni w okolicach głowy i szyi, jak w przypadku anginy, a nawet do zespołu ogólnoustrojowej reakcji zapalnej (sepsy). Dlatego lepiej zareagować, gdy infekcja jest jeszcze niegroźna.
Niestety, w wypadku nowotworu wystąpienie bólu świadczy o tym, że choroba jest już w zaawansowanym stadium. W takiej sytuacji pilna konsultacja specjalisty laryngologa oraz niezwłoczne wdrożenie diagnostyki i rozpoczęcie leczenia są niezbędne. Dzięki nowoczesnym przyrządom, na przykład endoskopom, możliwa jest szybka diagnoza chorób onkologicznych. Jeśli zostanie wykryty rak – pacjent zostanie skierowany do kliniki specjalistycznej. Aby pomoc była udzielona skutecznie, musi być możliwie jak najszybsza, a do tego potrzebna jest troska o zdrowie i czujność samego pacjenta, jak i lekarza rodzinnego.
Szczególnym wskazaniem do działania jest oczywiście nałóg nikotynowy bądź występowanie nowotworu dróg oddechowych w rodzinie.
Najprostszym sposobem na zminimalizowanie ryzyka wystąpienia nowotworu gardła jest unikanie używek. Ogromna większość nowotworów szyi i głowy to nowotwory nikotynozależne, przy których dodatkowym czynnikiem sprzyjającym chorobie jest alkohol. Zagrożeniem jest więc zarówno palenie czynne, jak i bierne, zwłaszcza jeśli towarzyszy mu nadużywanie alkoholu.
To banalne rozwiązanie, ale gdy alkohol i papierosy zastąpi się na przykład zdrową żywnością i sokami owocowymi, to skorzystają nie tylko górne drogi oddechowe, ale i cały organizm.
Smog
Smog wpływa niekorzystnie nie tylko na zwiększenie częstotliwości infekcji gardła, ale także ich przebieg. Poza tym substancje zawarte w smogu są w większości kancerogenne. Dlatego mieszkańcy miast powinni śledzić komunikaty antysmogowe i starać się nie wychodzić na dwór podczas wysokiego stężenia smogu. Oczywistym wyrazem troski o zdrowie swoje i innych jest też stosowanie się do przepisów antysmogowych – nieużywanie jako paliwa odpadów plastikowych, mokrego drewna czy mułów i flotów węglowych oraz wymiana pieca na spełniający normy ekologiczne.
Konsultacja merytoryczna: dr Magdalena Arcimowicz z Katedry i Kliniki Otolaryngologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz