Zawody pomocnicze – czy cieszą się popularnością?
Z myślą o uczniach z niepełnosprawnością intelektualną od września tego roku w szkołach branżowych (dawniej zawodowych) uruchomiono nowe kierunki kształcenia w zawodach pomocniczych: pomocnik ślusarza, stolarza, mechanika, krawca i fryzjera. Jak wielu uczniów skorzystało z tej oferty?
Zawody pomocnicze to nie nowość – od kilku lat można w Polsce kształcić się w zawodzie Pracownik pomocniczy obsługi hotelowej, który cieszy się sporą popularnością. Tym roku szkolnym na przykład w tym kierunku kształci się 1266 uczniów w 195 placówkach. Korzystając z tych wzorców Ministerstwo Edukacji Narodowej uruchomiło możliwość kształcenia się jako pracownik pomocniczy w kilku innych zawodach rzemieślniczych. Miało to na celu ułatwienie uczniom z niepełnosprawnością intelektualną aktywizację zawodową.
Realna możliwość zdobycia zawodu
- Potrzeba wprowadzenia ich do klasyfikacji zawodów wynika głównie z konieczności zapewnienia tej grupie młodzieży realnej możliwości zdobycia zawodu. Dzięki temu mogłaby zyskać samodzielność zawodową, niezależność finansową i pełniejszą akceptację społeczeństwa – tłumaczyła Anna Ostrowska, rzeczniczka MEN.
Jak wygląda kwestia popularności nowych kierunków kształcenia?
Według informacji otrzymanych z Ministerstwa Edukacji Narodowej naukę nowych zawodów pomocniczych podjęło zaledwie 39 uczniów. Z tego najwięcej chce się kształcić na pracownika pomocniczego ślusarza – 17. Z kolei 12 uczniów zdecydowało się podjać naukę w zawodzie pracownika pomocniczego krawaca i po pięciu pracownika pomocniczego stolarza i mechanika.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Komentarz