Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

ZUS i PFRON: powstaną ośrodki rehabilitacji kompleksowej

21.11.2017
Autor: Mateusz Różański, na zdjęciu od lewej: posłanka Małgorzata Wypych, prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS, dr Tomasz Lasocki, Uniwersytet Warszawski, Dorota Habich, pełniąca funkcję prezesa PFRON, senator Jan Filip Libicki
Paneliści siedzą w półkolu podczas konferencji w eleganckiej sali

„Powrót do polskiej szkoły rehabilitacji” staje się hasłem przewodnim polityki rządu wobec osób z niepełnosprawnością. Po tym, jak w latach 90. rozdzielono rehabilitację medyczną, społeczną i zawodową między różne systemy i resorty, nadchodzi czas powrotu do kompleksowego podejścia.

Jak to wprowadzić? Był to główny temat konferencji „Polska Szkoła Kompleksowej Rehabilitacji. Analiza prawno-porównawcza instytucjonalnych rozwiązań”, która 20 listopada 2017 r. odbyła się w Sejmie w ramach prac kierowanego przez posłankę Małgorzatę Wypych (PiS) Parlamentarnego zespołu do spraw osób z niepełnosprawnością narządu wzroku.

Rehabilitacja priorytetem gospodarki

Ruina, zaprzepaszczenie lat osiągnięć, resortowość, brak spójności – to słowa, które bardzo często pojawiają się w kontekście stanu polskiej rehabilitacji. Narzekają na nią osoby z niepełnosprawnością, lekarze, fizjoterapeuci, a nawet sami decydenci, którzy sami widzą, jak braki systemowe prowadzą do marnowania ogromnych środków.

Celem konferencji było więc połączenie tych punktów widzenia. Zwłaszcza, że – jak wskazał jeden z organizatorów, dr Marek Woch z Narodowego Funduszu Zdrowia – rehabilitacja osób z niepełnosprawnością jest jednym z elementów polityki ekonomicznej rządów Prawa i Sprawiedliwości.

„Polska polityka gospodarcza i społeczna wymagają więc natychmiastowego stworzenia kompleksowego systemu wczesnej rehabilitacji (np. w ramach programów PFRON, w tym w szczególności w zakresie rehabilitacji społecznej i zawodowej), który ułatwiłby osobom z niepełnosprawnościami powrót do pracy” – to fragment przyjętej przez rząd Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Wskazuje ona, że sprawnie działający system rehabilitacji zapobiegnie niepotrzebnym hospitalizacjom oraz zwiększonym kosztom opieki zdrowotnej i zabezpieczenia społecznego.

Ponadto, strategia Morawieckiego odnosi się do coraz bardziej dramatycznego braku rąk do pracy. Ręce te, pod warunkiem, że będą dobrze zrehabilitowane, można znaleźć wśród osób z niepełnosprawnością. Zadanie stworzenia właściwych warunków do tego wzięły na siebie dwie instytucje: ZUS i PFRON.

Prezes ZUS: narodowy program aktywności

- W XXI wieku w kontekście procesów demograficznych, zmian na rynku pracy, istnieje taka potrzeba spojrzenia w kierunku koncepcji narodowego programu aktywności ekonomicznej – mówiła obecna na konferencji prezes ZUS, prof. Gertruda Uścińska. – Powinien on zawierać element kompleksowej rehabilitacji: medycznej, zawodowej i społecznej.

Prezes ZUS zwróciła uwagę, że obecnie patrzy się na osobę z niepełnosprawnością często tylko w kontekście świadczeń – ich przyznania lub nie. Wszelkie działania dotyczące rehabilitacji społecznej i zawodowej podejmowane są zaś o wiele za późno, nawet mimo istnienia tzw. prewencji rentowej.

- To nijak ma się do wyzwań, które stoją przed rehabilitacja kompleksową – tłumaczyła prof. Uścińska.

Jej zdaniem, rozwiązania kompleksowe należy skierować do ludzi już gdy korzystają z zasiłku chorobowego – w zależności od indywidualnej sytuacji.

- Zastosowanie rehabilitacji w szybszym okresie dałoby dobre rezultaty w postaci powrotu do aktywności ekonomicznej – zauważyła prof. Gertruda Uścińska.

W 2021 r. ośrodki rehabilitacji kompleksowej?

Dowodem na konieczność szybkiego wdrażania osoby z niepełnosprawnością w proces kompleksowej rehabilitacji jest pilotażowy program, który był prowadzony w latach 1990-95 dla osób z chorobami układu krążenia i z niepełnosprawnością ruchowa. Duża ich część, dzięki odpowiednio dobranemu wsparciu, odzyskała zdolność do pracy. Niestety, wówczas efekty tego projektu – a raczej całej tzw. polskiej szkoły rehabilitacji – zostały zaprzepaszczone. Dziś ZUS i PFRON chcą naprawić ten błąd.

- Trzeba pomyśleć o wielkim narodowym programie kompleksowej rehabilitacji, który by te wszystkie zadania ujednolicił i unowocześnił, uczynił kompatybilnymi i wprowadził rozwiązania instytucjonalne. Takie, jak powstanie w Polsce ośrodków kompleksowej rehabilitacji: medycznej, społecznej i zawodowej – zapowiedziała prezes ZUS. – To jest kierunek przesądzony. Tak jest w wielu krajach o zdecydowanie wyższym stopniu zamożności. Zwrócenie się w kierunku ubezpieczonych jest zadaniem nie tylko koniecznym i priorytetowym. My, także z punku widzenia doświadczeń badawczych i analiz obnażających bezradność np. renty szkoleniowej, widzimy potrzebę kompleksowego podejścia. Wnioskujemy o taki duży projekt, którego efektem ma być w 2021 stworzenie m.in. ośrodków kompleksowej rehabilitacji.

Pomóc jak najszybciej

Sojusznikiem ZUS w tym dziele jest PFRON, którego Zarząd dostrzega potrzebę konkretnych zmian w systemie rehabilitacji, choćby za sprawą wyników badań dotyczących potrzeb osób z niepełnosprawnością.

- Osoby niepełnosprawne dostrzegają ogromne rozproszenie instytucjonalne, brak korelacji form wsparcia i informacji, a także spóźniony dostęp do rehabilitacji medycznej – mówiła Dorota Habich, pełniąca funkcję prezesa PFRON. – Odpowiedzią na to jest projekt, który prowadzimy razem z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. Przystąpiliśmy do stworzenia ośrodków kompleksowej rehabilitacji, w których osoby skierowane przez lekarza rehabilitacji, na podstawie indywidualnego programu będą mogły korzystać z rehabilitacji medycznej, społecznej, ale też – na tym bardzo wczesnym etapie – z rehabilitacji zawodowej. W ośrodkach tych będą dostępne środki do diagnozy na temat zdolności do dalszego wykonywania wyuczonego zawodu czy też przekwalifikowania i nabycia dodatkowych kompetencji.

Prezes PFRON poinformowała, że powstaną cztery takie ośrodki w czterech regionach Polski. Uzupełnieniem tego projektu ma być program kształcenia specjalistów od zarządzania rehabilitacją.

- Niemieckie doświadczenia pokazują, że wczesna, indywidualnie zarządzana rehabilitacja pozwala szybciej uzyskać pożądane efekty, doprowadzając do powrotu lub wprowadzenia osoby z niepełnosprawnościa na rynek pracy, bądź też zaktywizowanie jej w takim stopniu, w jakim jest to możliwe – dodała Dorota Habich.

Komentarz

  • Marazm i beznadzieja ON
    Polly
    25.11.2017, 00:14
    DOBRA ZMIANA Tylko czekać, jak ludzie zaczną opowiadać kawały na ten temat. Ale jak o tym czytam , wcale mi nie do śmiechu. To nigdy nie było wesołe, a teraz zaczyna byc wręcz tragiczne !!! Wreszcie kogoś zaczynają interesować niepełnosprawni ? Szkoda tylko, że powód taki prozaiczny. Brak rąk do prac szczególnie tych najmniej popularnych , których nawet Ukrainiec nie chce. A tu rozdali 500 plus, emerytów wysłali do domciu. I system zaczyna się walić. Trzeba sięgnąć po tych "rezerwistów, obiboków ", przy pomocy których każdy rząd swoje dziury łata. To grupa, która nie wyjdzie na ulicę..To wbrew wszystkiemu silni i zaprawieni w boju ludzie. Bo jak ktoś w tym kraju potrafi przeżyć za 800 zł przy ograniczonych świadczeniach i bez rehabilitacji - końskie zdrowie ma i teraz trzeba to wykorzystać. Powoli odbiera się ulgi, przywileje , renty czy zasiłki. Do pracy rodacy Ojczyzna ,przepraszam ZUS w potrzebie. I nagle okazuje się że i zrozumienie jest i kompleksowa rehabilitacja i opieka będzie , a i rencista dorobi by móc żyć lepiej. Jakie to podłe i perfidne. Przez lata państwo miało nas w nosie a teraz znowu to my mamy ratować budżet jego instytucji, takich jak ZUS czy PFRON. Ludzie się tu żalą, że nie dostają dofinansowań czy dotacji, a jednocześnie PFRON corocznie zwraca nie wykorzystane pieniądze. Nie jest to więc perfidia ? Jestem 35- letnią rencistką socjalną. Od dziecka cierpię na 9 poważnych schorzeń ale dzięki rodzinie jakoś funkcjonowałam. To Oni zrobili tak dużo dla mnie. Mimo, że mam stopień znaczny skończyłam studia. Państwu niewiele zawdzięczam. Ale przyszedł kres rodzice skończyli65 lat i już nie dają rady. A ja siedząc w domu cofnęłam się w rozwoju tak intelektualnym jak i z powodu braku rehabilitacji fizycznym i zdrowotnym. Pukałam, prosiłam , pisałam do Ministerstwa i nic żadnej pomocy czy wsparcia. Ani sanatorium ani dofinansowania do turnusu rehabilitacyjnego - bo jestem dorosła nie uczę się już i nie pracuje. MOPS na leki też skąpił . Traktowano nas jak degeneratów i wyłudzaczy . A teraz nagle wszystko się ma zmienić, wszystko będzie, byle tylko dźwignąć ZUS z kryzysu. Tyle tylko, że jestem, już sfrustrowana, obolała i dawno już zapomniałam czego nauczyłam się 10 lat temu na studiach. 10 zmarnowanych lat. I co nagle rzucą mnie na front państwowych robót ? Zrehabilitują , podleczą, cudownie uzdrowią? I co zrobią ze mnie ochroniarza czy sprzątaczkę ? Serdeczne dzięki jak potrzebowałam Państwo mi nie pomogło . A teraz samo w potrzebie nagle przypomniało sobie o naszej licznej rzeszy pokrzywdzonych przez los ale i państwo ludzi. Podłe to bo znowu bez skrupułów nasza grupa zostanie wykorzystana do naprawy Rzeczpospolitej a " DOBRA ZMIANA" OBWIEŚCI WSZEM I WOBEC KOLEJNY RZĄDOWY SUKCES - Nic o nas bez nas......

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas