Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Walka o godność. Pieluchomajtki dla dorosłych. Obecnie to... jedna sztuka na cały dzień

06.11.2017
Autor: Mateusz Różański, fot. sxc.hu
pielucha dla dziecka

„Nie pozwólmy, by schorowane osoby dorosłe i starsze, zwłaszcza przebywające w domach opieki, spędzały dnie i noce we własnych ekskrementach. Zadbajmy o jakość ich życia, o ich godność” – czytamy w petycji inicjatywy „Chcemy całego życia”, która dotyczy podniesienia liczby refundowanych pieluchomajtek do pięciu na dobę.

„Osoba, która z powodu niepełnosprawności lub choroby nie kontroluje potrzeb fizjologicznych, musi korzystać z pieluchomajtek. Niestety, dorosłym dofinansowuje się zakup jedynie 60 sztuk na miesiąc, a kwota dofinansowania nie może przekroczyć miesięcznie 90 zł. Oznacza to, że tak naprawdę refunduje się JEDNĄ pieluchę na dobę! Za resztę pacjent musi zapłacić sam” – czytamy w petycji umieszczonej na portalu Nasza Demokracja.

Dorośli potrzeba mniej pieluch?

Autorzy petycji zwracają uwagę na to, że zgodnie z ustawą „Za życiem”, dzieciom przysługuje nielimitowana liczba pieluchomajtek oraz refundacja w wysokości 1,50 zł za sztukę przy cenie 2,8 zł za sztukę.

„A przecież nie przestajemy załatwiać potrzeb fizjologicznych po 18 roku życia” – piszą autorzy petycji.

Na niesprawiedliwość systemu refundacyjnego zwracają też uwagę Czytelnicy portalu Niepelnosprawni.pl.

- Najwyższa pora, aby ustawodawcy naprawili ten błąd i dopisali do ustawy „Za życiem” osoby leżące, chodzące i całkowicie zależne od pomocy rodzica czy opiekuna, a które pieluch potrzebują codziennie. I nie tylko do magicznego 18 roku życia... bo sikać będą i po 18 roku tyle samo, albo i wiecej – napisała w komentarzu pod artykułem na temat absurdów w dostępności wyrobów medycznych Teresa Krauzowicz. – Mój syn ma dalej dwie pieluchy na dobę, dlatego że nie „załapał się” na ustawę „Za życiem”, bo jego choroba zapalenie (mózgu i opon mózgowych) wystąpiła, gdy miał 14 miesięcy. Dziś ma 16 lat, leży pod respiratorem i jest karmiony PEG.

Zamiana miała już być

Petycję inicjatywy Chcemy całego życia podpisało 501 osób i ma zostać ona wysłana do ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła. Przypomnijmy, że kierowany przez niego resort miał już w 2016 roku plan podniesienia limitu refundowanych pieluchomajtek. W założeniach miał być to jeden z efektów nowelizacji ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wprowadzania nowych zasad finansowania wyrobów medycznych. Ostatecznie mimo zapowiedzi zajmującego się tą sprawą byłego już wiceministra zdrowia Krzysztofa Łandy, nowelizacja została uznana za bezzasadną i wycofana z prac legislacyjnych.

Komentarz

  • Walka o godność!
    B.S.
    07.11.2017, 08:18
    Ustawa "Za życiem " dla małych dzieci a co z tymi starszymi?? Mało tego refundacja to 90,- zł ale osoba dorosła niejednokrotnie otyła z racji choroby potrzebuje tych większych pieluchomajtek które są znacznie droższe a refundacja taka sama - paranoja .Tak samo 60 szt. na miesiąc - tragedia. Ministrowie zdrowia nie mają bladego pojęcia jak wygląda opieka nad osobą niepełnosprawną w domu a wystarczy odwiedzić kilka takich rodzin , zobaczyć jak to wygląda na co dzień , dokształcić się /teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką/ i wtedy wprowadzać ustawy, nowelizacje , zasady itp. Ale po co ??niech się męczą.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas