Winne są uprawnienia i przywileje
Tylko co piąty młody Polak z niepełnosprawnością w zamian za pracę zawiesiłby swoje prawo do renty. Oznacza to, że system pomocy publicznej do zatrudniania osób z niepełnosprawnością nie sprawdza się.
To główny wniosek z konferencji "Usługi społeczne dla osób niepełnosprawnych", zorganizowanej przez Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Warszawie.
W 2009 r. tylko 14,7 proc. osób z niepełnosprawnością w Polsce pracowało lub szukało zatrudnienia. To niewiele, biorąc pod uwagę, że w innych krajach Europy Zachodniej pracuje średnio połowa tej grupy społecznej. Zdaniem prof. Piotra Błędowskiego z Instytutu Pracy i Polityki Społecznej, dane te wskazują jednoznacznie, jak niewydolny jest działający u nas system wspierania zatrudnienia osób z niepełnosprawnością.
Przyczyn tak niskiego wskaźnika zatrudnienia jest kilka. Uczestnicy konferencji „Usługi społeczne dla osób niepełnosprawnych” wskazali m.in. na bariery administracyjne (tylko 1/4 powiatowych urzędów pracy zatrudnia specjalistów zajmujących się obsługą osób z niepełnosprawnością poszukujących pracy) oraz wadliwy i skomplikowany system orzecznictwa, w którym jedna osoba może mieć nawet dwa dokumenty potwierdzające prawnie jej niepełnosprawność.
Prof. Olga Kowalczyk z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu zwróciła uwagę, że osoby z niepełnosprawnością zbyt często otrzymują zwykłe renty z tytułu niezdolności do pracy zamiast rent szkoleniowych, które ułatwiłyby im przekwalifikowanie zawodowe i powrót na rynek zatrudnienia. Podkreśliła również, że w Polsce doszło do pewnego socjalnego paradoksu. Polega on na tym, że podjęcie pracy przez osoby z niepełnosprawnością jest utrudnione także z powodu uprawnień socjalnych, które im przysługują. W obawie przed utratą renty ponad połowa z nich rezygnuje z zatrudnienia. Z badań wynika, że ryzyko takie chciałaby podjąć jedynie co piąta młoda osoba z niepełnosprawnością, a 18 proc. z nich zawiesiłoby swoje świadczenie rentowe tylko pod warunkiem, że zarobiliby więcej niż wynosi to świadczenie.
Z kolei pracodawcy uważają osoby z niepełnosprawnością za mniej wydajne m.in. z powodu dodatkowych uprawnień pracowniczych, które im przysługują. Chodzi np. o krótszy wymiar czasu pracy i dłuższe urlopy.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Komentarz