Trzeci dzień, pierwszy medal!
Mamy brązowy medal! W poniedziałek na paraolimpijskich
trasach biegowych w biegu na 15 km techniką dowolną Katarzyna
Rogowiec wywalczyła trzecie miejsce.
- Wiedziałam, że mnie stać na czwartą, piątą pozycję. Z
tym śniegiem, który był dzisiaj, nie dowierzam, że jestem na
trzecim. To strasznie cieszy po czterech latach. Jest super, tylko
strasznie wszystko boli. Najbardziej ręce - powiedziała Rogowiec po
przybyciu na metę.
To był bardzo ciężki bieg dla wszystkich zawodniczek. Nawet
Burmistrowa, która ostatecznie po raz kolejny sięgnęła po złoto,
musiała na nie mocno zapracować. Nasza reprezentantka stoczyła
walkę przede wszystkim z Ukrainką Oleksandrą Kononową. Po pierwszym
okrążeniu Rogowiec była czwarta. Sytuacja zmieniła się na kolejnych
pięciu kilometrach. Okazało się, że nasza reprezentantka wyprzedza
Ukrainkę o 5 sekund. Kononowa wyraźnie zaczęła słabnąć.
Ostatecznie przybiegła na metę czwarta z dużą stratą 25 sekund do
naszej zawodniczki.
Wieść o „pięciu sekundach przewagi” krążyła na trasie. Rogowiec
wiedziała, że biegnie po brąz i zrobiła wszystko, by go zdobyć.
Przyjmując gratulacje od Damiana Dawida, dziękowała mu za pomoc.
Podkreśliła, że bez niego by jej się to nie udało. Damian Dawid
biegł z Katarzyną Rogowiec na niektórych odcinkach trasy i
przekazywał informacje o czasach.
- Starałem się mobilizować ją, żeby pokonała ten dystans w jak
najlepszym tempie. Informowałem na bieżąco w którym miejscu jest,
ile traci, ile zyskuje. Wiem, że to dodaje zawodnikowi
skrzydeł i pomaga zmobilizować się do większego wysiłku – mówił
Dawid.
W Turynie Katarzyna Rogowiec na dystansie 15 km (tylko techniką
klasyczną) zdobyła złoto. Ale od Turynu minęły cztery lata i
Rogowiec z ogromnym dystansem podchodziła do jakichkolwiek
medalowych spekulacji. Polska zdobyła pierwszy medal, wierzymy, że
nie ostatni.
Na pozostałych arenach bez sukcesu. W Whistler Creekside na trasie
slalomu dla zawodników stojących jadący na jednej narcie Andrzej
Szczęsny był 26., a Michał Klos – 31. Podium zdominowali zawodnicy
z Antypodów – pierwsze miejsce zajął Nowozelandczyk Adam
Hall, trzecie Australijczyk Cameron Rahles-Rahbula, a rozdzielił
ich drugi na mecie Niemiec Gerd Schonfelder.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Komentarz