Szalony wózkowicz: Pani prezydent, zapraszam na wózek
Szalony wózkowicz zaprasza panią prezydent na nietypowy spacer. Chce, by usiadła na wózek inwalidzki i z tej perspektywy spojrzała na centrum Warszawy.
- Trasę spaceru już mam - mówi poruszający się na elektrycznym wózku Marek Sołtys. - Najpierw przejażdżka metrem. Tak, żeby pani prezydent zobaczyła, jaka jest różnica między wjeżdżaniem na wózku do wagonu rosyjskiego i francuskiego. Później spróbujemy dostać się do tramwaju. Przy Polu Mokotowskim jest taki przystanek, z którego wózkowicz nie ma szans się wydostać. Na wysepce trzeba czekać na następny niskopodłogowy tramwaj, a te tamtędy jeżdżą rzadko. Jak starczy nam czasu, to zabiorę jeszcze panią prezydent na rondo Dmowskiego. Tam windy do podziemi są za małe, służą za toalety, często się psują, drzwi trzeba samemu otwierać do zewnątrz. Osoba na wózku sobie z tym nie poradzi - opowiada.
Oto jeden z filmików TPSW:
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ulga rehabilitacyjna dla osób niepełnosprawnych – co warto wiedzieć?
- Dlaczego kask rowerowy to nie tylko wybór – to obowiązek!
- ZUS: rehabilitacja lecznicza także dla osób z chorobami układu nerwowego oraz po wypadkach
- Komunikacja to prawo, nie przywilej. Fundacja Jim apeluje o systemowe wsparcie dla osób ze złożonymi potrzebami komunikacyjnymi
- Wystartowały zapisy do kolejnej, 12stej edycji biegu „Daj piątaka na dzieciaka”
Komentarz