Absurd goni absurd – obecna sytuacja dot. dostępności wyrobów medycznych
W 2016 r. ponad milion sześćset osób skorzystało z zaopatrzenia w wyroby medyczne w Polsce. 25 proc. dofinansowania NFZ stanowiły dopłaty do środków absorpcyjnych, 19 proc. do wyrobów stomijnych, 13 proc. do aparatów słuchowych, 10 proc. do ortez i 9 proc. do wózków.
Nad systemem dostępu osób chorych i niesamodzielnych do wyrobów medycznych dyskutowano podczas posiedzenia senackiej Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej. Wśród poruszonych tematów znalazły się problemy osób z nietrzymaniem moczu i finansowaniem środków absorpcyjnych.
Siedem lat czekania
Elżbieta Żukowska ze Stowarzyszenia UroConti zwróciła uwagę na to, że pacjenci walczą o zachowanie refundacji i podniesienie limitów.
- Tylko w Polsce są one tak niskie, są to dwa środki absorpcyjne na dobę. Proszę sobie wyobrazić, że osoba leży przez pół dnia w jednej pielusze, a potem na noc ma zakładaną drugą, bo tylko to jej się należy. Mamy refundowane tylko dwa leki, w innych krajach jest dużo więcej – mówiła Elżbieta Żukowska.
Zwróciła też uwagę na to, że Stowarzyszenie UroConti ubiega się 7 lat o refundację neuromodulacji, mimo że Ministerstwo Zdrowia w tym roku zgodziło się na to, procedura zostanie wdrożona dopiero w przyszłym roku. Nie będzie także refundacji nowego leku na nowotwór prostaty.
- 40 tys. osób z wyłonioną stomią w tej chwili mamy w Polsce, limity dofinansowania nie są waloryzowane od kilkunastu lat, płacimy dodatkowo za środki pielęgnacyjne, które są konieczne – alarmowała Dorota Kaniewska z Polskiego Towarzystwa Stomijnego POL-ILKO.
Pogorsz swój stan, to się zakwalifikujesz
Tomasz Michałek, dyrektor Biura Koalicji „Na pomoc niesamodzielnym” zauważył, że wzrost nakładów o 40 proc. przez cztery lata na wyroby medyczne to dużo, ale niewystarczająco.
- Problemem jest to, że systemy NFZ i PFRON się nie widzą oraz to, że startujemy z bardzo niskiej bazy. Gdyby te systemy połączyć, może nie odstawalibyśmy tak bardzo od Europy – stwierdził.
Tomasz Michałek podał też przykład nielogicznych rozwiązań: pacjentce z nietrzymaniem moczu nie należy się refundacja, dlatego jest ona zmuszona szukać pomocy w szpitalu, gdzie lekarz oferuje zabieg z użyciem taśmy bardzo niskiej jakości. Po 2-3 miesiącach problem nie znika, ale zaostrza się. Dopiero wtedy kobieta kwalifikuje się do refundacji środków absorpcyjnych, gdyż po interwencji lekarskiej już ona przysługuje.
Problem rozbija się o pieniądze
Słaba jakość wyrobów medycznych to temat, który wielokrotnie pojawiał się w dyskusji podczas spotkania. Krzysztof Kotyniewicz, prezes Polskiego Związku Głuchych zwrócił uwagę, na to, że wszczepienie implantów ślimakowych jest refundowane w 100 proc., a dofinansowanie do aparatów słuchowych jest na niskim poziomie.
- Aparat dobrej jakości kosztuje ok. 6-9 tys. zł, ludzi w wieku aktywności zawodowej nie stać na to – powiedział.
Małgorzata Pacholec z Polskiego Związku Niewidomych i Stowarzyszenia Retina AMD Polska przytoczyła dane GUS, które wskazują, że już ponad milion Polaków nie czyta albo ma problem z czytaniem, bo nie wystarczają zwykłe okulary.
- Dlatego nie zapominajmy o rehabilitacji osób z dysfunkcją wzroku i zaopatrzeniu w dobre pomoce optyczne – mówiła.
Wyznaczyć kierunek użyteczności
Prof. Krystyna Księżopolska-Orłowska, konsultant krajowy ds. rehabilitacji medycznej przypomniała, że rehabilitacja jest przywróceniem człowieka społeczeństwu i polska szkoła rehabilitacji jest kompleksowa – medyczna, społeczna, zawodowa. Jej zdaniem konieczne jest uszczelnienie systemu, gdyż w tej chwili jest podwójne finansowanie.
- Trzeba zastanowić się nad tym, czego dany pacjent potrzebuje, bo nie każdy potrzebuje tego samego – zwróciła uwagę.
Krajowa konsultantka zwróciła także uwagę na to, że na rynku jest bardzo dużo wyrobów medycznych złej jakości.
- Nie możemy kierować się tym, co jest tanie, ale tym, co jest użyteczne – dodała.
Temat dostępności wyrobów medycznych będzie kontynuowany przez senacką Komisję Rodziny, Polityki Senioralnej i Rodziny.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Komentarz