Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Siostry i bracia szpiku

25.01.2010
Autor: Magdalena Gajda. Fot.; arch. Damp;D Communication, Poltransplant, www.sxc.hu
Źródło: Poltransplant.org, Fundacja Urszuli Jaworskiej, Damp;D Communication

Nieważne, że film był nakręcony amatorską kamerą, że ręka operatora drżała. Ważne, że uwiecznił przełomowe wydarzenie w leczeniu chorych na białaczkę w Polsce - pierwszy przeszczep szpiku kostnego, wykonany 28 listopada 1984 r. przez zespół pod kierunkiem prof. dr. hab. Wiesława Wiktora Jędrzejczaka.
 
Prekursorzy
Na pomysł wykorzystania szpiku w leczeniu chorób krwi jako pierwsi wpadli Polacy. Pod koniec lat trzydziestych dwudziestego wieku prof. Franciszek Groer, kierownik Kliniki Pediatrii Uniwersytetu im. Jana Kazimierza we Lwowie, wrócił z sympozjum we Włoszech z zaskakującymi wieściami. Okazało się, że infuzji, czyli podania  do organizmu krwi, osocza, płynów elektrolitowych itp. można dokonać nie tylko bezpośrednio do żył, ale także do szpiku kostnego. W tamtych czasach nie było jeszcze, zakładanych na stałe, centralnych cewników żylnych. Odkrycie to oznaczało więc przełom w leczeniu tych chorych, którzy mieli tak słabe naczynia krwionośne, że nie można się było w nie wkłuć.

W klinice Groera pracował wówczas młody asystent – Jan Rosenbusch (później - Raszek), który wysunął hipotezę, że skoro białaczka jest chorobą szpiku, to być może można ją leczyć przez podanie szpiku bezpośrednio do szpiku. Pierwsze próby takiego zabiegu przeprowadzono na dwóch królikach. Jednemu z nich przez wkłucie do kości udowej pobierano szpik, a drugiemu w podobny sposób wstrzykiwano.

W 1938 r. podobne próby zaczęto wykonywać u dzieci chorych na białaczkę. U niektórych zaobserwowano nawet pewną poprawę. Tyle że nie wiedziano jeszcze wtedy nic o zgodności tkankowej ani o tym, że przed przeszczepieniem szpiku chorego trzeba poddać chemioterapii lub radiochemioterapii (naświetlanie i leczenie odpowiednimi substancjami). Nie wiedziano również, jak śledzić dalsze losy komórek, które zostały już przeszczepione. Prekursorzy nie zorientowali się również, że szpik można pobierać z tzw. kolców biodrowych; za każdym razem szukali najlepszego miejsca do pobrania i podania szpiku na mostku.

Jan Raszek (drugi od prawej) w trakcie prób przeszczepiania szpiku u królików
Na zdjęciu: Jan Raszek (drugi od prawej) w trakcie prób przeszczepiania szpiku u królików

Wybuch II wojny światowej przeszkodził w opublikowaniu wyników pierwszych badań. Prof. Groer trafił do celi śmierci, ale nie został rozstrzelany, bo okupanci uważali go za Niemca. Dr Rosenbusch zmienił nazwisko na matczyne – Raszek. Zaangażował się w działania konspiracyjne – najpierw we Lwowie, a później w Warszawie, do której dostał się dzięki temu, że uratował życie dziecka ukraińskiego współpracownika Gestapo. Raszek był członkiem AK, brał udział w Powstaniu Warszawskim, w pułku “Baszta”. Dostał się do niewoli i został wyzwolony przez Amerykanów na godzinę przed planowaną egzekucją.

Po wojnie zaczął pracować najpierw w Kamiennej Górze, a potem w Warszawie. Do stolicy dotarł też prof. Groer i nakłonił swojego asystenta do wspólnego tworzenia Instytutu Matki i Dziecka. Pracowali tam razem do 1965 r. Potem – w okolicznościach nieznanych – obaj go opuścili. Niedługo potem prof. Groer zginął w wypadku samochodowym, a dr Raszek przeniósł się do Gdańska, aby zarządzać tamtejszą kliniką pediatrii. Zmarł na nowotwór. Został pochowany tam, gdzie jego wieloletni mentor prof. Groer – na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.

Co się stało z badaniami Raszka? Po wojnie nie podjął już kolejnych prób przeszczepienia szpiku. W 1949 r. efekty swojej lwowskiej pracy opisał w międzynarodowym periodyku „Annales Paediatrici”. Na następne próby przeszczepienia szpiku, techniką zbliżoną do metody Raszka, zdecydowała się w latach pięćdziesiątych Zofia Migdalska. Wykonała w Warszawie kilkadziesiąt prób, ale nie miały one trwałych, pozytywnych wyników.

Kontynuatorzy
Pierwszy światowy przypadek przeszczepienia szpiku opisano w 1960 r. Pierwszy udany – w 1961 r. Był to przeszczep tzw. syngeniczny – między bliźniętami jednojajowymi. Wiedza na temat zgodności tkankowej wciąż była niewielka i głównie takie przeszczepy dawały zadowalające rezultaty.

Na zdjęciu: Kasia i Ola Przybylskie, dawczyni i biorczyni pierwszego w Polsce alogenicznego przeszczepu szpikuPierwszy udany zabieg przeszczepienia szpiku w Polsce wykonano w listopadzie 1984 r. Pacjentką była Aleksandra Przybylska, u której zdiagnozowano niedokrwistość Blackfana-Diamonda – wrodzoną aplazję układu czerwonokrwinkowego. Dawczynią była jej siostra. Operację przeprowadził zespół lekarzy pod kierunkiem prof. dr. hab. Wiesława Wiktora Jędrzejczaka z Zakładu Immunologii i Klinicznego Oddziału Izotopowego Centralnego Szpitala Klinicznego Wojskowej Akademii Medycznej w Warszawie.

Operację uwieczniono na taśmie filmowej, jako jedną z przełomowych chwil w historii polskiej medycyny. Zabieg Oli Przybylskiej był jednocześnie drugim udanym zabiegiem przeszczepiania szpiku na świecie – u chorych na niedokrwistość Blackfana-Diamonda. Krokiem milowym w rozwoju narodowej transplantologii było następnie m.in. wykonanie pierwszego przeszczepienia od dawcy niespokrewnionego i uruchomienie rejestru dawców szpiku.


Obecnie w Polsce w 18 ośrodkach klinicznych wykonuje się wszystkie rodzaje zabiegów przeszczepiania szpiku – przeszczepiania  własnych komórek krwiotwórczych, od rodzeństwa przy zgodności tkankowej oraz od dawców niespokrewnionych. W ciągu prawie 26 lat przeprowadzono u nas blisko 9 tys. takich transplantacji – rocznie ok. 800.

Przez ostatnie dwie i pół dekady przeszczepianie szpiku z metody awangardowej zmieniło się w niemalże rutynową. Nie mniej jednak okazuje się, że to właśnie w Polsce, w której “zakiełkowała” myśl o przeszczepie szpiku, nadal wykonuje się o połowę mniej takich zabiegów niż w innych, rozwiniętych krajach europejskich.

Cudotwórcy
26 stycznia w Polsce obchodzony jest Dzień Transplantacji. Data nie została wybrana przypadkowo. 26 stycznia 1966 r. w Polsce odbył się pierwszy udany przeszczep narządu – nerki. Operacja, którą przeprowadzili prof. Jan Nielubowicz i prof. Tadeusz Orłowski odbyła się w I Klinice Chirurgii Warszawskiej Akademii Medycznej, trwała zaledwie 57 minut, a mimo to przeszczepiona nerka zaczęła normalnie funkcjonować. Pierwszą na świecie udaną transplantację nerki przeprowadzono w Bostonie w 1945 r.

Na liście organów, które można przeszczepić, są: serce, nerki, trzustka, wątroba, płuca, jelito, rogówka oka, kości, włosy. Z różnych stron świata – także z Polski – przychodzą informacje o udanych próbach przeszczepiania części ciała – dłoni, ręki, a nawet całej twarzy. Do transplantacji od dawcy żywego nie można pobrać pojedynczego organu potrzebnego do życia samemu dawcy. Można od niego pobrać tzw. organ parzysty, np. jedną z nerek, lub taki, który ma zdolność do regeneracji, np. skórę.

Narządy pojedyncze pozyskiwane są od osób zmarłych, stąd tak częste są apele środowisk: medycznego i kościelnego, aby „nie zabierać swych serc do nieba”, aby każdy z nas nosił w portfelu oświadczenie woli o pobraniu po śmierci tkanek i narządów do przeszczepienia. W Polsce czeka obecnie na przeszczep ok. 2 300 pacjentów.

Darem życia możemy podzielić się za życia, niekoniecznie oddając organ. Nasz szpik kostny może uratować osoby cierpiące np. na białaczkę, która jest chorobą układu krwiotwórczego. Przeszczepienie szpiku wykorzystuje się jako metodę leczenia także przy ziarnicy złośliwej, chłoniakach złośliwych, szpiczaku mnogim, niedokrwistości plastycznej oraz nowotworach piersi, jajników i innych, jak również  u małych dzieci z wrodzonymi zaburzeniami szpiku.

Szpik nazywany jest tkanką życia. Każdego dnia wytwarza miliony krwinek - erytrocytów (czerwone krwinki), leukocytów (białe krwinki), płytek krwi (trombocyty), a także ok. 0,1 proc. tzw. komórek macierzystych. Dorosły człowiek posiada około pięciu litrów szpiku. Czasem jednak zdarza się, że “szpik choruje”. Tak jest np. przy białaczce. Chory szpik kostny "wypycha" do krwi ogromne ilości niedojrzałych białych krwinek lub odmawia produkcji krwinek czerwonych, płytek krwi lub krwinek białych. We krwi chorego zaczyna krążyć coraz więcej chorych krwinek, a liczba zdrowych - zdolnych przenosić tlen i bronić organizm przed infekcjami - jest coraz mniejsza. Leczenie chorób szpiku nie jest łatwe. Często jedynym skutecznym sposobem jest jego przeszczepienie od zdrowej osoby.

Oświadczenie woli
Na zdjęciu: Oświadczenie woli (Poltransplant)

Aby zabieg przeszczepienia szpiku udał się, dawca i biorca muszą mieć identyczne tzw. antygeny transplantacyjne – antygeny zgodności tkankowej. Bardzo trudno znaleźć idealną parę antygenową, nawet wśród rodzeństwa. Tylko co czwarty chory może otrzymać szpik oddawcy spokrewnionego. Pozostali oczekują na znalezienie niespokrewnionego dawcy o identycznych antygenach w Bankach Dawców Szpiku. Im więcej osób zarejestruje się w takim banku, tym większe szanse na znalezienie dawcy niespokrewnionego. Najłatwiej jest znaleźć dawcę w tym samym obszarze etnicznym, np. dla Polaka – w Polsce.
 
Kto może zostać dawcą szpiku?
Oddać szpik może każda zdrowa osoba w wieku od 18 do 50 lat, spokrewniona genetycznie lub nie z biorcą. Nie może być nosicielem wirusów HIV, WZW B i C ani przechodzić w przeszłości takich chorób jak: żółtaczka pokarmowa, gruźlica, choroby hematologiczne i onkologiczne.
 
Jak sprawdza się zgodność tkankową?
Aby zostać dawcą szpiku, trzeba najpierw oddać krew. Na podstawie jej dokładnych badań określa się zgodność tkankową. Gdy okaże się, że biorca jest identyczny tkankowo z dawcą, wtedy pobierany jest szpik.

Jak pobiera się szpik?
Zabieg odbywa się na sali operacyjnej, w specjalistycznych ośrodkach transplantacji szpiku. Pacjent jest całkowicie usypiany lub otrzymuje znieczulenie nadoponowe. Pobranie wykonuje się metodą wielokrotnych nakłuć okolicy tylnej głównej krawędzi biodrowej. Po wkłuciu do jamy szpikowej odsysa się szpik kostny w objętości ok. 5 ml. Podczas całego zabiegu pobiera się od 1000 do 1500 ml szpiku. Ślady po igle po kilku dniach znikają. Zabieg trwa od 45 do 90 minut i jest całkowicie bezpieczny dla dawcy. Po jego zakończeniu dawca otrzymuje własną krew (oddaną kilka dni wcześniej), a jego organizm regeneruje się całkowicie w kilka tygodni. Już na drugi dzień po zabiegu dawca zostaje wypisany do domu.

Co dalej dzieje się ze szpikiem?
Umieszcza się go w specjalnym pojemniku z płynem przeciwkrzepliwym. Jeśli to konieczne, poddaje się go filtracji i dalszej obróbce, a następnie podaje biorcy.

W jaki sposób można zostać dawcą?
Po pierwsze, wypełnij i prześlij pod wskazany adres formularz „Oświadczenie woli o wpisanie do Centralnego Rejestru Niespokrewnionych Dawców Szpiku i Krwi Pępowinowej (CRNDSiKP)" – znajdziesz go na stronie www.poltransplant.org.pl oraz w stacjach krwiodawstwa, zakładach opieki zdrowotnej – przychodniach i szpitalach. Po drugie, zgłoś się na badanie lekarskie w wyznaczonej przez POLTRANSPLANT placówce służby zdrowia. Po trzecie, oddaj próbkę krwi na typowanie antygenów zgodności tkankowej.

Bank Dawców prowadzi również Fundacja Urszuli Jaworskiej.

Krew. Il.: www.sxc.hu
Na ilustracji: Krew

Kiedy można się wycofać?
Po wykonaniu wszystkich badań, gdy lekarze uznają, że możesz zostać dawcą, kiedy otrzymasz wszystkie szczegółowe informacje o zabiegu, masz czas na podjęcie ostatecznej decyzji. Jeśli wyrazisz zgodę na pobranie szpiku, późniejsze wycofanie się z decyzji może zagrozić życiu biorcy.

Kto zapłaci za badania i zabieg?
Zarówno badania, jak i wszystkie czynności związane z przeszczepieniem szpiku opłacane są z budżetu państwa.

Czy szpik można oddać anonimowo?
Tak. Twoje dane zostaną zarejestrowane w CRNDSiKP i tylko jednostka zarządzająca będzie miała do nich wgląd. O zmianie decyzji dotyczącej chęci oddania szpiku musisz niezwłocznie powiadomić Centralny Rejestr, z którego zostaniesz wykreślony.

Komentarz

  • Pomóż innym bo nigdy nie wiesz czy i Ty nie będziesz takiej pomocy potrzebował
    Gosia
    13.02.2010, 16:47
    Żyję, bo brat oddał mi swój szpik i za to bedę mu wdzięczna do końca moich dni. Dziś nie pamiętam już o swojej chorobie (białaczce szpikowej) i funkcjonuję tak, jak każdy normalny człowiek.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas