Przejdź do treści głównej

Pytania o symbol orzeczenia są takie, jak te o stan cywilny i plany rodzicielskie – nie na miejscu

„A... ma pani męża?”, „Czy planuje pani zajść w ciążę?” – rekruterzy już wiedzą, że tego typu pytań żadna poważna firma nie powinna zadawać. Do tego samego worka wrzuca się także pytania o orzeczenie i symbol niepełnosprawności. Obejrzyj krótki materiał pn. „A co ma pani w orzeczeniu?” i zobacz, jak powinna wyglądać rozmowa rekrutacyjna.

Zatrudnianie osób z niepełnosprawnością przez lata zostało obudowane potężnym murem mitów. Fundacja Integracja chce to zmienić! Pięć odcinków z cyklu „Fakty i mity” zderza iluzje z rzeczywistością na temat osób z niepełnosprawnością na rynku pracy.

Zachęcamy do poznania faktów, skrytych za murami mitów.


Filmy powstały w ramach projektu „Sprawni w pracy 2.0”, którego głównym działaniem jest prowadzenie unikalnego serwisu rekrutacyjnego. „Sprawniwpracy.pl” to platforma internetowa łącząca kandydatów z niepełnosprawnością i pracodawców, na której jedni i drudzy znajdą informacje i narzędzia potrzebne do rozwoju kariery. Wsparcie rozwoju zawodowego osób z niepełnosprawnością jest realizowane m. in. przez poradnictwo online, publikację filmów edukacyjnych oraz artykułów specjalistycznych.

Projekt jest współfinansowany ze środków Fundacji PZU oraz PFRON.

Więcej na Integracja.tv na YouTube.com.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • ciekawe
    niepełnosprawny z małego miasta
    14.10.2017, 22:57
    Sam jestem osoba niepełnosprawna w moim mieście zaniosłem CV osobiście do kilkunastu firm w kilku byłem na rozmowie w 2 szczegółowo pytali mi się o moje choroby i symbole ale też nie pomogło dalej szukam pracy. A co do filmu to nie chce mi się wierzyć, że pracodawca woli zatrudnić osobę niepełnosprawną i dać jej pomocnika niż zatrudnić osobę pełnosprawną, która te same zadania sama. Może w dużych zakładach pracy chronionej albo w dużych miastach typu Warszawa takie coś przejdzie, ale w normalnie mniejszej firmie albo w mniejszym mieście żaden pracodawca nie zatrudni osoby na wózku i da jej osobę towarzyszącą - odnoszę się do sytuacji z filmu. Niestety taka jest prawda a jeśli pracodawca zapyta cię o symbol niepełnosprawności a ty się obrazisz i wyjdziesz to zaszkodzisz tylko sobie, bo pracodawca na pewno nie będzie dzwonił i przepraszał tylko zaprosi na rozmowę kolejną osobę, która zgłosiła się do pracy.
    odpowiedz na komentarz
  • Filmowa fikcja
    niepełnosprawna pracownica
    13.10.2017, 10:40
    Uśmiałam się,słysząc propozycję pracodawcy,że pracownicy na wózku będzie ktoś towarzyszył w wyjazdach, by jej pomóc z wsiadaniem i wysiadaniem z samochodu.Naprawdę wierzycie, że pracodawca wyśle dwie osoby? Skoro ta pani potrzebuje wsparcia, pracodawca oddeleguje do tej pracy pełnosprawnego pracownika, który takiej pomocy nie potrzebuje i szybciej załatwi sprawę. Poza tym dla wielu pracodawców, zwłaszcza dla mikroprzedsiębiorstw, ma znaczenie dofinansowanie z PFRON. Nie wynika to ze złej woli, lecz trudnej sytuacji na rynku i wysokich kosztów zatrudnienia. Znajomość symbolu niepełnosprawności jest ważna także ze względów bezpieczeństwa, np. przy epilepsji. Nie podoba się mi, że to kolejny materiał, w którym pośrednio zachęcacie do zatajania symbolu niepełnosprawności. Potencjalny niepełnosprawny pracownik domaga się dostosowań, ale skoro nie pokazuje orzeczenia, na jakiej podstawie pracodawca ma je zapewnić? Nie dostanie dofinansowania do wynagrodzenia, dostosowania stanowiska pracy, ale powinien zlikwidować bariery architektoniczne, dostosować komputer, wyrazić zgodę na pracę w domu, oddelegować pracownika do pomagania osobie niepełnosprawnej. Apeluję o rozwagę i zdrowy rozsądek, bo ta kampania może zniechęcić do zatrudniania niepełnosprawnych.
    odpowiedz na komentarz

Powiązane filmy

Prawy panel

Wspierają nas