Dramat na Podkarpaciu. 41-latek na wózku potrącony na drodze. Nie przeżył

Zmarł 41-letni mężczyzna, w którego wózek elektryczny uderzył samochód. Wypadek wydarzył się wieczorem w środę, 27 września 2017 r., w Grabownicy Starzeńskiej, podkarpackiej wsi.
Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności wypadku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 41-letni mieszkaniec gminy Brzozów po godz. 19:00 jechał elektrycznym wózkiem inwalidzkim prawą stroną jezdni. Nagle uderzył w niego jadący w tę samą stronę 43-latek z Olsztyna, kierujący peugeotem 308. Kierowca tłumaczył, że zauważył wózek w ostatniej chwili i nie dał rady zahamować.
Poszkodowanego przewieziono do szpitala w Brzozowie, jednak następnego dnia rano mężczyzna zmarł. Badania wykazały, że miał ponad 3 promile alkoholu we krwi. Kierujący samochodem był trzeźwy.
Wykonane na miejscu czynności procesowe pozwolą wyjaśnić szczegółowe okoliczności tego wypadku.
Komentarze
-
To już trzeba być zupełnie pozbawionym mózgu, żeby wózkiem wyjeżdżać na drogę po zmroku w dodatku pijanym.odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Protest przeciwko absurdom polskiego orzecznictwa
- Korzystne zmiany w systemie orzekania o niepełnosprawności coraz bliżej
- Światowy Dzień Walki z Depresją: Jak dorosły może pomóc dziecku w kryzysie?
- Edukacja bez barier - Badaniu dotyczące wyzwań edukacyjnych stojących przed młodymi osobami z niepełnosprawnością wzrokową
- Klątwa Titonosa
Dodaj komentarz