Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Sprzęt rehabilitacyjny z drugiej ręki

11.09.2017
Autor: Piotr Stanisławski, zdjęcia: autor
Źródło: Integracja 3/2017
Mężczyzna siedzący na wózku ręcznym ogląda i dotyka wózek elektryczny

Choć osobom z niepełnosprawnością przysługuje dofinansowanie do zaopatrzenia w sprzęt rehabilitacyjny, niska kwota lub konieczność pokrycia wkładu własnego sprawiają, że potrzebujący zaczynają szukać używanego wózka, łóżka, protezy, skutera, podnośnika, a nawet aparatu słuchowego czy balkonika.

Wysokie ceny sprzętu rehabilitacyjnego bądź niskie przychody zmuszają wiele osób z niepełnosprawnością do poszukiwania sprzętu z tzw. drugiej ręki. Tak działają też członkowie rodzin osób, którym nagle pogorszył się stan zdrowia lub doznały urazu, a sprzęt jest im potrzebny na pewien okres.

Pan Arek z Gdyni z powodu postępującej choroby musiał przesiąść się z wózka ręcznego na elektryczny.

- Gdy specjalista rehabilitant dopasowywał mi wózek elektryczny i powiedział, ile muszę za taki model zapłacić w sklepie, to osłupiałem – mówi. – Pieniądze z NFZ i dofinansowanie z PCPR starczyłyby na jedną trzecią wózka. Zacząłem więc szukać – a głównie moje dzieci – podobnego, lecz używanego wózka z drugiej ręki. Trzy tygodnie trwały poszukiwania na różnych stronach internetowych z ogłoszeniami, ale najbardziej pasujący znaleźliśmy w komisie, czego się zupełnie nie spodziewałem. Mam go już 8 miesięcy i odpukać, bo sprawuje się dobrze. Codziennie sporo się nim poruszam. Najważniejsze, że zapłaciłem 3,5 tys. zł. Nowy kosztowałby 19 tys. zł, choć i tak bym go nie kupił.

Zakup

Oferta używanego sprzętu rehabilitacyjnego dla osób z niepełnosprawnością jest duża, ale nie brakuje sprzedawców nieuczciwych lub niesprawdzających dokładnie stanu sprzętu przed wystawieniem go na sprzedaż. Znaczna część sprzętu sprowadzana jest z zagranicy, aby potem trafić na polskie aukcje, do sklepów, a nawet na fora internetowe osób z niepełnosprawnością.

Na co należy zwrócić uwagę?

Po pierwsze,

naszym priorytetem nie powinien być zakup za wszelką cenę jak najtańszego wózka, aparatu słuchowego, skutera, pionizatora czy elektrycznego łóżka rehabilitacyjnego. Do rzadkości bowiem należą „okazje” kupna za grosze sprzętu z wyższej półki, który jest w dobrym stanie. Prawdopodobieństwo, że urządzenie będzie mocno wysłużone, na granicy dalszej używalności, i będzie wymagało wymiany wielu części, jest bardzo duże. Dlatego przed zakupem konkretnego urządzenia sprawdźmy najpierw jego cenę na rynku wtórnym – na aukcjach, forach internetowych czy też dzwoniąc do znanych sklepów zajmujących się sprzedażą używanego sprzętu rehabilitacyjnego.

- Kupiłem kiedyś na Allegro aparat słuchowy za 150 zł, który miał tylko wzmacniacz słuchu. Żałowałem wydanych pieniędzy. Niedawno znów postanowiłem zaoszczędzić, ale kupiłem używany aparat w specjalistycznym sklepie protetycznym, gdzie dopasowano mi go do mojej wady, wgrywając odpowiedni program. Zapłaciłem 700 zł, lecz jestem megazadowolony. Już nigdy nie kupię aparatu w ciemno – mówi Paweł.

Po drugie,

jeśli nie wiesz, jaki wózek, łóżko czy aparat kupić, zadaj pytanie osobom z niepełnosprawnością na różnych forach, ale o konkretnym profilu. Mają one duże doświadczenie i z chęcią się nim dzielą.

Po trzecie,

jeśli kupujesz upatrzone urządzenie na aukcjach (np. Allegro, eBay) czy przez strony z darmowymi ogłoszeniami internetowymi (np. OLX, Gumtree itp.), w tym na stronach osób z niepełnosprawnością, wypytaj sprzedawcę o wszystkie szczegóły sprzedawanego produktu, z rokiem produkcji włącznie, oraz o stan poszczególnych elementów: silników, akumulatorów, siłowników, ramy, kół, napędu, elektryki itd. Jeśli uzyskasz ogólnikowe lub zdawkowe odpowiedzi, możesz domniemywać, że sprzedający chce ukryć jakieś wady. Warto też poprosić o przesłanie większej liczby zdjęć, szczególnie tych elementów, które są w urządzeniu najbardziej wrażliwe na uszkodzenia i zużycie. Kupując wózek i skuter elektryczny, zaleca się obejrzenie ich i sprawdzenie, chyba że sprzedawca jest znany i ma bardzo dobrą opinię, oraz jest godny zaufania, np. jest aktywny, a więc nieanonimowy na forum osób z niepełnosprawnością i przez nie polecany, albo reprezentuje znany sklep.

- Jest tyle ofert używanych „elektryków” [wózków elektrycznych – red.] zalegających ludziom po mieszkaniach, że można coś wybrać – mówi Sławek. – Kupiłem używany wózek za 3 tys. zł, choć, gdy był nowy, kosztował 20 tys. zł. Oczywiście dokupiłem od razu do niego nowe i dobre akumulatory, bo te używane, wiadomo, słabo trzymają moc. Zrobiłem też przegląd wózka i teraz śmigam bez żadnych awarii!

Leżące na stole części protez rąk
Elementy sprzętu rehabilitacyjnego, np. protez, znaleźć można na aukcjach internetowych, zwłaszcza zagranicznych. Zawsze jednak trzeba zachować ostronożność, jak przy każdym drogim zakupie

Po czwarte,

szukaj używanego sprzętu raczej znanych i renomowanych firm, które oferują w Polsce dobry serwis oraz dostęp do części zamiennych. Dlaczego? Te firmy przestrzegają bowiem pewnych standardów nie tylko jakości wyrobów, lecz również polityki wobec klientów, a dostęp do ich serwisu i części pozwoli długo eksploatować zakupiony sprzęt. Nie kupuj urządzeń, które mają wiele lat, bo ich podatność na uszkodzenia i awarię jest bardzo wysoka.

Po piąte,

upewnij się, czy sprzedawca oferuje gwarancję lub rękojmię i na jaki okres. Są sklepy rehabilitacyjne z używanym sprzętem, które dają roczną gwarancję. To oznacza, że sprzęt przeszedł u nich pełen przegląd z naprawą uszkodzonych i zużytych elementów.

Sklep ortopedyczny IMED w Warszawie skupuje i sprzedaje używany sprzęt rehabilitacyjny, obok sprzętu nowego, oferując także gwarancję.

- Sprzedajemy więcej używanego sprzętu rehabilitacyjnego niż nowego – mówi Jacek Urban, właściciel. – Na przykład używane łóżko rehabilitacyjne sterowane elektrycznie, w idealnym stanie, można kupić za połowę ceny nowego. Najbardziej poszukiwane są łóżka rehabilitacyjne, wózki, balkoniki, chodziki, koncentratory tlenu. Ponieważ prowadzimy serwis, dajemy też roczną gwarancję na łóżka i części elektryczne wózków czy podnośników.

Po szóste,

przy zakupie używanego wózka elektrycznego lub skutera, nastaw się na zakup nowych akumulatorów, które są najbardziej newralgicznym i zużywającym się elementem, chyba że właściciel niedawno je wymienił i nadal są w dobrym stanie. Nie spodziewaj się dobrych akumulatorów w wózku, który był używany kilka lat.

Po siódme,

szukając używanego sprzętu, zapytaj o niego u producentów i dystrybutorów, którzy niejednokrotnie mają serwisowane urządzenia oddane w rozliczeniu.

- Zdecydowałem się na zakup protezy Otto Bock na eBay od prywatnej osoby – mówi Arek. – Różnica w cenie była kolosalna, bo za kolano, które w Polsce kosztowałoby mnie 20 tys. zł, zapłaciłem 2200 zł, a za całą protezę 8 tys. zł (za nową musiałbym zapłacić 45 tys. zł). Służy mi już dwa lata bez żadnych problemów. Oczywiście proteza nie ma gwarancji (w Polsce dostaje się ją na 5 lat), ale bez decyzji o kupnie z drugiej ręki nie miałbym protezy. Wypytałem telefonicznie sprzedawcę o jej stan, dlatego miałem pełne zaufanie do zakupionego sprzętu.

Wynajem

Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy konkretne urządzenie, np. wózek inwalidzki, łóżko rehabilitacyjne czy podnośnik wannowy jest potrzebny na krótki okres, więc zakup wydaje się nieopłacalny. Wtedy najbardziej racjonalnym rozwiązaniem jest wypożyczenie sprzętu. Bez większego problemu można wypożyczyć niemal każde urządzenie rehabilitacyjne, ponieważ w wielu miastach funkcjonują wypożyczalnie. Prowadzą je organizacje wspierające osoby z niepełnosprawnością, instytucje, hospicja, jednostki samorządowe lub organizacje kościelne, jak np. Caritas Polska. Ich adresy łatwo można znaleźć w internecie lub urzędach miast.

Stojące przy ścianie różnokolorowe kule
Gdy niepełnosprawność jest czasowa, nie trzeba od razu kupować sprzętu, można go wypożyczyć

Cena wypożyczenia wózka to zwykle 50 zł za miesiąc, łóżka rehabilitacyjnego sterowanego elektrycznie – 150 zł za miesiąc, materaca przeciwodleżynowego – 70 zł za miesiąc, koncentratora tlenu – ok. 200 zł za miesiąc, inhalatora – ok. 30 zł za miesiąc, pary kul inwalidzkich czy balkonika – ok. 30 zł za miesiąc. Można nawet wypożyczyć schodołaz za 200–250 zł miesięcznie. Wypożyczalnie przyjmują także bezpłatnie sprzęt rehabilitacyjny od osób, którym jest on niepotrzebny, przez co wzbogaca się oferta.

Największą sieć wypożyczalni sprzętu rehabilitacyjnego w Polsce ma Caritas Polska; działają przy Stacjach Opieki Caritas – jest ich kilkadziesiąt i powstają nowe. Ceny wypożyczenia są niskie.

- Wypożyczalnie cieszą się dużą popularnością i czasem trzeba uzbroić się w cierpliwość, ponieważ, kiedy sprzęt wraca do wypożyczalni, od razu czekają chętni – mówi Alicja Wysocka z Biura Prasowego Caritas Polska.

Dar

Niekiedy można stać się właścicielem używanego, lecz w pełni sprawnego i sprawdzonego wózka, łóżka czy podnośnika, nie wydając ani złotówki. Wystarczy trochę poszukać w internecie. Sprzęt rehabilitacyjny rozdaje np. Fundacja Stworzenia Pana Smolenia, która organizuje zbiórkę w Niemczech, a potem rozdaje go w Polsce. Jest używany, ale w bardzo dobrym stanie, bo został dokładnie sprawdzony.

Sprzęt rozdaje także Warsztat Terapii Zajęciowej w Radomsku, który otrzymuje go od jednej z norweskich fundacji, naprawia u siebie i przekazuje co roku w ramach akcji „Serce za Serce” osobom z niepełnosprawnością z powiatu radomszczańskiego.

- Wiemy o osobach, które na to czekają – mówi koordynator akcji, Piotr Szymański. – Zapotrzebowanie na darmowy sprzęt rehabilitacyjny jest duże, bo są rodziny osób niepełnosprawnych, których nie stać na zakup nawet używanego.

Niekiedy osoby z niepełnosprawnością albo ich rodziny oddają sprzęt, ogłaszając się na forach internetowych, gdzie aktywne są osoby potrzebujące. Warto odwiedzać takie miejsca, a nawet zadać wprost pytanie, czy ktoś nie ma do oddania konkretnego urządzenia.

Brodzik prysznicowy z siedziskiem i poręcze
Czasem potrzeba pilnie dostosować łazienkę dla członka rodziny. Można znaleźć używany sprzęt tego rodzaju, zawsze trzeba jednak sprawdzić jego jakość – chodzi tu przecież o bezpieczeństwo

Na oryginalny pomysł wpadł Marek, który chciał sprezentować komuś elektryczny wózek, i znalazł właściwą osobę... na Stadionie Narodowym.

- Zobaczyłem tam kiedyś chłopaka na starym i brzydkim wózku, który na pewno odpowiednio mu nie służył. Zaproponowałem elektryczny wózek, z czego ogromnie się ucieszył. Organizujemy teraz wysłanie wózka na Mazury, bo tam ten chłopak mieszka.


Dobre adresy

Szczególnie polecane są:


Opisz swoje doświadczenia!

Redakcja portalu Niepelnosprawni.pl i magazynu „Integracja” ogłosiła rehabilitację tematem września. W naszych mediach będą ukazywać się artykuły na temat szeroko pojętej rehabilitacji medycznej, społecznej i zawodowej.

Czekamy też oczywiście na Wasze uwagi i komentarze. Pomóżcie stworzyć całościowy obraz rehabilitacji osób z niepełnosprawnością w Polsce, a także zdiagnozować trawiące ją choroby. Co należy zmienić, by poprawić sytuację? Czy problemem są tylko pieniądze, których zawsze będzie za mało? Jak Ty zdobyłaś/-eś swój sprzęt rehabilitacyjny?

Piszcie o swoich doświadczeniach z rehabilitacją medyczną, społeczną, zawodową, zamieszczajcie komentarze pod artykułami i przesyłajcie swoje historie na adres: redakcja@niepelnosprawni.pl

Komentarz

  • Barbara Ratajczyk
    Barbara Ratajczyk
    16.08.2023, 22:38
    Dzień dobry Mam do sprzedania wózek inwalidzki elektryczny, rotor neurologiczny kinevia podnośnik, szyny najazdowe na schody Chciałabym zapytać o możliwość sprzedaży

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas