Karty parkingowe za zasługi wojenne i „Solidarność”? Protest Integracji dotarł do senatorów

Członkowie Korpusu Weteranów Walk o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej mieliby móc otrzymywać karty parkingowe niezależnie od stopnia niepełnosprawności i bezterminowo. Takie propozycje padają w projekcie ustawy, którą zajmowała się senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji podczas posiedzenia 27 czerwca 2017 r.

Jeśli ustawa weszłaby w życie, weterani II wojny światowej, ale też m.in. żołnierze powojennego podziemia niepodległościowego czy wydarzeń w Poznaniu w czerwcu 1956 roku otrzymywaliby karty parkingowe tylko i wyłącznie na podstawie orzeczenia o niepełnosprawności, bez względu na jej rodzaj i stopień. Do tego karty przysługiwałyby im bezterminowo.

W towarzyszącym projektowi ustawy dokumencie pn. Ocena Skutków Regulacji przyznano, że nie wiadomo, ilu jest w Polsce kombatantów z orzeczeniem o niepełnosprawności, ale Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych uważa, że z nowych zasad skorzystałoby parę tysięcy osób.

Tymczasem warto przypomnieć, że od trzech lat karty parkingowe przysługują (prócz dzieci i placówek) jedynie osobom ze znacznym stopniem niepełnosprawności lub ewentualnie z umiarkowanym, jednak w tym przypadku orzeczenie musi być wydane w związku z narządem wzroku, ruchu lub chorobą neurologiczną. Zawsze też muszą występować „znacznie ograniczone możliwości samodzielnego poruszania się”, a karta parkingowa wydawana jest na okres nie dłuższy niż 5 lat.

Integracja protestuje

Pomysł przyznania tych przywilejów kombatantom to efekt pisma, jakie skierował do Senatu Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) Adam Bodnar, który apelował o przyznanie kart parkingowym wszystkim weteranom z orzeczeniem. Dokładnie takie zapisy zawiera projekt ustawy, przygotowany przez Biuro Legislacyjne Senatu po wcześniejszym posiedzeniu Komisji na temat przyznania kart parkingowych kombatantom.

Pomysł wzbudził kontrowersje, a swoje pismo w tej sprawie, w oparciu o opinie Czytelników portalu Niepelnosprawni.pl, wysłał też prezes Integracji, Piotr Pawłowski, który zaapelował o niezmienianie przepisów dotyczących kart parkingowych.

„Z uwagą, ale i dużym niepokojem przyjąłem informację na temat próby rozszerzenia grona uprawnionych do używania kart parkingowych na wszystkich kombatantów, niezależnie od stopnia niepełnosprawności, a także wydawania im tych dokumentów bezterminowo. Jestem oczywiście pełen podziwu dla ich czynów i szacunku dla ich wieku, ale karta parkingowa nie jest nagrodą za zasługi” – napisał w petycji Piotr Pawłowski.

Pismo to zostało przekazane członkom senackiej komisji. Dołączono je do materiałów, branych pod uwagę przy pracach nad przyznaniem kombatantom kart parkingowych.

Karty parkingowe za „Solidarność”

27 czerwca, w toku krótkiej dyskusji nt. ewentualnego wprowadzenia w życie ustawy, pojawiła się propozycja, by umożliwić korzystanie z kart parkingowych także działaczom podziemia z czasów PRL.

- Należałoby dopisać działaczy opozycji antykomunistycznej i osoby represjonowane – zaproponował Jan Rulewski, senator Platformy Obywatelskiej i legendarny działacz „Solidarności”. – Istnieje tendencja, aby zbliżać te środowiska w zakresie uprawnień.

Zdaniem senatora Rulewskiego, razem z rozszerzeniem grupy posiadaczy karty parkingowej powinno się zwiększyć liczbę tzw. kopert.

- Możemy wyrządzić niedźwiedzią przysługę – stwierdził. – Przypisując kolejną dużą grupę do grona osób uprawnionych do korzystania z miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych sprawimy, że niepełnosprawni ruchowo nie będą mieli do tego dostępu.

Ostatecznie senatorowie podjęli decyzję o przerwaniu dyskusji nad projektem i przesłaniu go do zaopiniowania Ministerstwu Infrastruktury i Budownictwa.