Świadczenia rodzinne i kryteria dochodowe jednak nie wzrosną
Od 1 listopada 2017 r. miały wzrosnąć świadczenia rodzinne oraz kryteria dochodowe uprawniające do ich pobierania. Rząd zdecydował się jednak odstąpić od tych planów, ponieważ i tak chce zmienić kilka ustaw związanych z systemami wsparcia rodzin i wprowadzić szereg rozwiązań obejmujących wychowywanie dzieci.
Dla przykładu, od 1 listopada 2017 r. o 80 zł wzrosnąć miało kryterium dochodowe na osobę w rodzinie, uprawniające do zasiłku rodzinnego oraz specjalnego zasiłku opiekuńczego.
Nowa ustawa rozwiązaniem?
Tymczasem do 11 maja 2017 r. trwały ustalenia międzyresortowe nad projektem ustawy, w której planuje się zmiany dotyczące wsparcia wychowywania dzieci w ustawach:
- o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3,
- o Karcie Dużej Rodziny,
- o świadczeniach rodzinnych,
- o pomocy osobom uprawnionym do alimentów,
- o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci.
Konsultacje z partnerami społecznymi trwały do 18 maja br.
„Projekt ustawy jest kolejnym punktem rozwoju skutecznej i efektywnej polityki rodzinnej, której głównym celem jest zachęcenie polskich rodzin do posiadania większej liczby dzieci, likwidacja kolejnych barier w posiadaniu dzieci oraz wprowadzanie dalszych, znaczących ułatwień w ich wychowywaniu” – wyjaśniło nam Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS).
Szukanie oszczędności?
Skąd wynika plan anulowania przypadającego na 1 listopada 2017 r. wzrostu kryteriów dochodowych uprawniających do świadczeń rodzinnych oraz wzrostu ich wysokości?
„Wzrost ten został zaplanowany w 2015 r., za koalicji PO-PSL, na mocy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 sierpnia 2015 r. w sprawie wysokości dochodu rodziny albo dochodu osoby uczącej się stanowiących podstawę ubiegania się o zasiłek rodzinny i specjalny zasiłek opiekuńczy, wysokości świadczeń rodzinnych oraz wysokości zasiłku dla opiekuna (Dz. U. poz. 1238) – podkreślił przedstawiciel resortu rodziny. – Dotyczy on ok. dwóch milionów świadczeniobiorców, których przeciętna wysokość świadczeń rodzinnych wynosiła 157 zł. Weryfikacja ta zakłada wzrost kryteriów dochodowych uprawniających do świadczeń rodzinnych oraz wzrost niektórych świadczeń rodzinnych w listopadzie 2017 r. o ok. 5-7 zł”.
Przedstawiciel biura prasowego resortu rodziny zaznaczył, że nie ma tu mowy o szukaniu oszczędności w systemie świadczeń rodzinnych i wychowawczych. Wydatki są bowiem racjonalizowane, system uszczelniany, a program polityki rodzinnej jest odbudowywany.
„Nakłady na tę politykę rosną skokowo, z roku na rok – przeczytaliśmy w uzasadnieniu resortu. – Istotnym jest, iż każda osoba, spełniająca kryteria dochodowe uprawniające do świadczeń rodzinnych, otrzymuje też świadczenie 500 plus na każde dziecko, bo kryterium uprawniające do niego to 800 zł na osobę w rodzinie (1200 zł, jeśli w rodzinie jest dziecko z niepełnosprawnością), a przy świadczeniach rodzinnych próg wynosi 674 zł (lub 764 zł )”.
Czym jest 6 zł przy 500 zł...
Zdaniem przedstawiciela resortu, warto podkreślić, że sytuacja rodzin z dziećmi, po przeprowadzonej w 2015 r. weryfikacji świadczeń rodzinnych, uległa diametralnej zmianie od 1 kwietnia 2016 r., w wyniku wprowadzenia Programu Rodzina 500+.
„Bezdyskusyjnym jest, że dodatkowe wsparcie na dziecko w wysokości 500 zł miesięcznie jest ogromnym wsparciem rodzin w porównaniu do podwyżki zasiłku rodzinnego o 5-6 zł – zaznaczył przedstawiciel biura prasowego. – Do czasu uruchomienia Programu „Rodzina 500+” zaledwie nieco ponad 2 mln dzieci objętych było wsparciem finansowym ze strony państwa (z systemu świadczeń rodzinnych). W przypadku tych rodzin wprowadzenie Programu „Rodzina 500+” spowodowało 4–krotny wzrost pomocy z budżetu państwa (157 zł z tytułu świadczeń rodzinnych do ok. 657 zł na dziecko)”.
Według szacunków Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, udział wydatków budżetu państwa na politykę rodzinną w latach 2014 r. i 2015 r. wynosił odpowiednio 1,7 i 1,8 proc. PKB. Szacuje się, że dzięki wprowadzeniu Programu „Rodzina 500+” udział wydatków na politykę rodzinną wzrośnie w 2017 r. do ponad 3 proc. PKB. Wydatki na politykę rodzinną z budżetu państwa wyniosły 29 mld zł w 2014 r. i 33 mld zł w 2015 r.
Ministerstwo podkreśla, że w 2017 r. wysokość wydatków na politykę rodzinną prognozowana jest na poziomie 59 mld zł. Dodatkowo do dochodów, na podstawie których ustalane jest prawo do świadczeń rodzinnych, nie jest wliczane świadczenie wychowawcze, co de facto powodować ma podniesienie kryterium dochodowego uprawniającego do świadczeń rodzinnych.
Dwie ważne sprawy
Proponowane zmiany w Ustawie o świadczeniach rodzinnych dotyczą też jeszcze m.in. dwóch kwestii.
Pierwsza z nich to zapewnienie jednolitości stosowania przepisów ustawy przez organy właściwe i jednoznacznego wskazania, że nie jest możliwa kumulacja wielu rodzajów świadczeń finansowanych z budżetu państwa, które są związane z brakiem aktywności zawodowej spowodowanej opieką nad dzieckiem lub innym członkiem rodziny.
Druga sprawa to doprecyzowanie zapisu, że status poszukującego pracy lub bezrobotnego nie ma wpływu na prawo opiekuna osoby z niepełnosprawnością do specjalnego zasiłku opiekuńczego lub świadczenia pielęgnacyjnego.
Komentarze
-
Kiedy podwyżka zasiłku pielęgnacyjnego 153zł?
29.05.2017, 08:27Ludzie niepełnosprawni którzy mają tylko 153 zł zasiłku zostali CAŁKOWICIE zapomniani przez rząd Polski . Nikt im nie podwyższa zasiłku bo ciągle nie ma pieniędzy. Na rodziny wielodzietne kasa jest , na ukraińców jest, na romów jest ale podwyżki na niepełnosprawnych NIE MA. Ot taka jest tu sprawiedliwość!!!odpowiedz na komentarz -
Rozdarte gęby Pisowców w RTV...
26.05.2017, 05:17Drą gęby w RTV, nie dla kwot muzułmanów, a ściągają nam na głowę młodych zdrowych Ukraińców. Ich związki zawodowe, organizacje, gazety są dotowane z publicznych pieniędzy! Rząd PiS marnotrawi pieniądze podatników na wojnę domową na Ukrainie. Sponsoruję kilkanaście organizacji zagranicznych które potrzebne są Polsce jak druga dziura w pupie. Rozliczmy ich przy wyborach, jest nas kilka milionów! Do refleksji!odpowiedz na komentarz -
"Dobra zmiana"
24.05.2017, 11:441. Nie podniesiemy rent i emerytur poniewaz wzrost bylby nieodczuwalny dla swiadczeniobiorcow. 2. Nie podniesiemy SZO/ZDO poniewaz zespol ciagle pracuje, a przed nim jeszcze ze 100 spotkan na dwie kadencje do przodu. 3. Nie podniesiemy progow dochodowych poniewaz zmienimy ustawe kiedys w przyszlosci. Wiramy w "dobrej zmianie".odpowiedz na komentarz -
Wracamy do PRLu z lat 50-60.
23.05.2017, 21:24Witamy w kraju Orbana Nie pracujesz, nie otrzymasz nic. Pracujesz dostaniesz grosze. Tragedia dla niepelnosprawnych i ich rodzin. " Pierwsza z nich to zapewnienie jednolitości stosowania przepisów ustawy przez organy właściwe i jednoznacznego wskazania, że nie jest możliwa kumulacja wielu rodzajów świadczeń finansowanych z budżetu państwa, które są związane z brakiem aktywności zawodowej spowodowanej opieką nad dzieckiem lub innym członkiem rodziny."odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz