„Bogowie” z ludzką twarzą
Rugby to sport dla ludzi, którzy są silni, odważni i szybko „wstają z kolan”. Tak się przynajmniej wydaje, oglądając zawodników na murawie. A jak jest poza meczem? O lękach, cierpieniu i zaburzeniach psychicznych w kampanii Headfirst opowiadają „bogowie” rugby – gry, która w Nowej Zelandii należy prawie do sfery sacrum.
Problem na skalę światową
W kwietniu 2017 r. ruszyła kampania #oktosay (pol. „Ok jest mówić”) brytyjskiej Fundacji Head Together, w której brytyjski następca tronu, książę William, wraz z amerykańską wokalistką Lady Gagą zachęcali do rozmowy z innymi ludźmi o swoich emocjach i uczuciach. Celem „królewskiej” kampanii było złamanie tabu związanego z terminem „choroby i zaburzenia psychiczne”.
Prawie w tym samym czasie i na ten sam temat w Nowej Zelandii powstała kampania społeczna Headfirst pod hasłem „I’m talking about it” (pl. „Rozmawiam o tym”/„Mówię o tym”). W promocyjnym spocie rugbiści dzielą się swoimi problemami z psychiką. Filmik jest niezwykle istotnym świadectwem zawodników, którzy w nowozelandzkim sporcie są traktowani niemal jak „bogowie”.
Te dwie kampanie, które powstały na dwóch „krańcach świata”, świadczą o tym, jak ważny - bo na skalę światową, staje się problem zdrowia psychicznego oraz jak potrzebne jest odpiętnowanie osób zmagających się z tego typu zaburzeniami.
„Ignorujesz chmurę, ale i tak mokniesz”
W nowozelandzkim spocie wystąpiło siedem gwiazd rugby z różnych drużyn. Każdy z bohaterów opisuje, z czym osobiście się zmaga lub zmagał oraz zachęca do rozmowy i „uzewnętrznienia się” zaufanej osobie, co niezwykle pomaga.
- Nie trwało to długo, żebym dosłownie słyszał głosy w mojej głowie mówiące mi: „jesteś bezwartościowy”. To było tak nasilone, że w pewnym momencie zaczęła sprawiać mi przyjemność myśl o samobójstwie... – wyznaje 32-letni James McGougan, były kapitan zespołu Junior All Black.
Od tych słów rozpoczyna się spot Headfirst”.
James McGougan
- Stałem się bardzo zamknięty w sobie, nierozmowny, pełen wątpliwości wobec samego siebie – mówi Chris Pollock, kapitan drużyny NZ Referee.
- Czułem się smutny i zbzikowany – wspomina Ryan Coxon z grupy Chiefs. – Czułem, że nie radzę sobie dobrze i nie zbyt szczęśliwy. Robiłem swoje, ponieważ musiałem.
- Kiedy masz problem, wydaje się on być czasami na tyle apodyktyczny, że nie możesz myśleć o niczym innym – opowiada jedyna kobieta w spocie, Ruby Tui z grupy Black Ferns Sevens. – To jak taka wielka chmura nad twoją głową, którą starasz się ignorować, ale i tak codziennie mokniesz. I nadal to ignorujesz.
- Myślę, że ludzie odbierają to jako znak słabości, kiedy prosisz o pomoc, szczególnie w sporcie, gdzie jest wymagane, że sam poradzisz sobie z różnymi rzeczami – zdradza Keven Mealamu z reprezentacji Nowej Zelandii i drużyny Blues.
Ruby Tui
Podziel się swoimi myślami
Po usłyszeniu tych „małych świadectw”, bohaterowie spotu zachęcają do czegoś pozornie prostego – rozmowy o swoich lękach, emocjach i refleksjach z kimś bliskim. Według nich, to jedna z najszybszych metod na poprawę stanu psychicznego oraz zrzucenie z siebie ciężaru negatywnych myśli.
- Trzeba potrafić mówić o tym, bo trzymanie tego w sobie, w środku zdecydowanie w niczym nie pomoże. Dla mnie najważniejsze jest móc się wyrazić, otworzyć się – zachęca gwiazda rugby, Liaki Moli ze składu Sunwolves.
- Jeśli podzielisz się o tym z kimś, komu ufasz, siła, którą ta chmura ma nad tobą, odchodzi – wtóruje mu Ruby Tui.
Na koniec rugbyści mają przesłanie.
- Nasze zdrowie psychiczne, to, co myślimy i czujemy, jest istotną częścią naszego zdrowia i samopoczucia. Ale nieczęsto o tym mówimy – mówią razem bohaterowie kampanii. – Faktem jest, że jeden na pięciu spośród Nowozelandczyków zmaga się z jakimś zaburzaniem psychicznym lub ma problemy z samopoczuciem w jakimś etapie naszego życia. Mamy najwyższy wskaźnik samobójstw na świecie. Niezależnie więc, czy masz 7 czy 15 lat, czy jesteś mężczyzną czy kobietą, my wszyscy stawiamy czoła wyzwaniom. Pamiętaj, że jeśli czujesz się przybity, niespokojny i przytłoczony - nie jesteś z tym sam. Pomoc jest tuż obok - to ludzie, z którymi możesz pogadać. I sprawy staną się prostsze.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz