Wstyd i zażenowanie. Jeśli „koperta” nie jest dla Ciebie – nie parkuj na niej. Tłumaczymy, dlaczego
Kolejna wpadka polityków, których auta co pewien czas stają na miejscach parkingowych dla osób z niepełnosprawnością – ostatnio byli to ministrowie: Jarosław Gowin i Anna Zalewska. Ostatnio taką „kopertę” zajął samochód radnej PO z warszawskiego Wilanowa, Danuty Zygańskiej. Jakie było tłumaczenie? „To na pewno mój mąż” – mówiła stacji TVN Warszawa. Przypominamy więc, dlaczego miejsca parkingowe są potrzebne osobom z niepełnosprawnością i dlaczego „koperty” dla nich muszą być szerokie oraz niezastawiane przez inne obiekty – nie tylko samochody.
Tłumaczenie polityków
Niedawno do „banku argumentów”, których używają pełnosprawni kierowcy parkując na miejscach dla osób z niepełnosprawnością, mogliśmy dodać tłumaczenie dwojga polityków.
Wicepremier Jarosław Gowin, którego kierowca zajął taką „kopertę” pod hotelem Novotel we Wrocławiu, wyjaśniał: „Bo dyrekcja hotelu pozwoliła”. Dodał także, że sam nie wiedział o całej sprawie – w domyśle zrzucił winę na swojego kierowcę, którego w wywiadze z Bogdanem Rymanowskim jednak bronił.
Z kolei Anna Zalewska, szefowa MEN, nie uzasadniała swojej wpadki, gdy jej rządowy samochód znalazł się na miejscu dla osób z niepełnosprawnością na parkingu przy szkole integracyjnej w Sieradzu. Minister po prostu przeprosiła za sytuację i uczciwe stwierdziła, że „nie ma wytłumaczenia”.
Do trzech razy sztuka?
Trzecia wpadka jest związana z radną warszawskiego Wilanowa, Danutą Zygańską, której samochód znalazł się... nie na jednej, ale na dwóch kopertach dla osób z niepełnosprawnością przed marketem budowlanym przy ul. Europejskiej w Warszawie.
Jakie było tłumaczenie radnej, która sama walczy z nielegalnym parkowaniem? Jak podaje portal tvnwarszawa.tvn24.pl, Danuta Zygańska potwierdziła, że auto należy do niej, podkreśliła jednak, że nie ma ona ze sprawą nic wspólnego.
- Nigdy bym sobie na to nie pozwoliła, nie parkuję w takich miejscach – mówiła Danuta Zygańska stacji TVN Warszawa. – To pewno mój mąż, był wtedy po części do szafki – dodała radna i przeprosiła za tę sytuację.
Obejrzyj film i... nie bądź jak oni
Nagłośnone przez media przypadki zajmowania niebieskich „kopert” przez ministrów Gowina i Zalewską widocznie nie do końca przyniosły rezultat. Do trzech razy sztuka? Mamy nadzieję, że tego typu wpadki zakończą się na sprawie radnej Zygańskiej.
Dlatego przedstawiamy krótki materiał o tym, dlaczego potrzebne są miejsca parkingowe osobom z niepełnosprawnością – widocznie politycy, choć nie tylko oni, potrzebują takiego wyjaśnienia. Dodatkowo uprzedzamy pytanie o szerokość „kopert”.
Zapraszamy do oglądania i wykazania się „zdrowym rozsądkiem”, o który w swojej sprawie sam apelował minister Gowin.
źródło: tvnwarszawa.tvn24.pl, niepelnosprawni.pl
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz