„Dyrekcja pozwoliła” – BMW wicepremiera Gowina na „kopercie” dla osób z niepełnosprawnością
„Nie było miejsca”, „Ja tylko na chwilę”, „Zaraz wracam” – do wymówek pełnosprawnych kierowców, parkujących na miejscach przeznaczonych dla osób z niepełnosprawnością, można od 5 kwietnia dodać „Bo dyrekcja hotelu pozwoliła”. To argument kierowcy wicepremiera Jarosława Gowina, który zaparkował rządowym BMW pod hotelem Novotel we Wrocławiu na „kopercie” dla osób z niepełnosprawnością. O sprawie jako pierwsza poinformowała „Gazeta Wrocławska”.
Jarosław Gowin w środę, 5 kwietnia, wziął udział w uroczystości przekazania na rzecz skarbu państwa udziałów w spółce EIT+ przez gminę Wrocław. Wicepremier zatrzymał się w hotelu Novotel, a jego kierowca zaparkował limuzynę na miejscu dla osób z niepełnosprawnością. Powód?
- Po przyjeździe do hotelu okazało się, że nie ma wolnych miejsc parkingowych. To dyrekcja wskazała nam miejsce do zaparkowania – cytuje wypowiedź kierowcy wicepremiera Gowina Gazeta Wrocławska.
Złamano przepisy
Według obowiązującego prawa, na wydzielonych miejscach parkingowych dla osób z niepełnosprawnością mogą parkować jedynie:
- osoby z niepełnosprawnością legitymujące się kartą parkingową,
- kierowcy, którzy przewożą osoby z niepełnosprawnością legitymujące się kartą parkingową.
- Kierowca prowadzący samochód musi znać przepisy ruchu drogowego i powinien wiedzieć, gdzie można parkować, gdzie nie, i nieważne, kto mu takie miejsce wskaże – podsumował Paweł Petrykowski z wrocławskiej policji na stronie Gazety Wrocławskiej.
Karą za parkowanie na tzw. „kopercie” bez uprawnień jest mandat w wysokości 500 zł.
Reakcja wicepremiera: „Czepianie się”
- Czy powie pan swojemu kierowcy, żeby nie parkował na „kopercie” dla osób niepełnosprawnych? – zapytał Jarosława Gowina dziennikarz Bogdan Rymanowski w programie TVN24 „Jeden na jeden”.
Wicepremier cicho zaśmiał się i udzielił obszernej wypowiedzi o celu swojej wizyty we Wrocławiu, a następnie wyjaśnił:
- Zatrzymaliśmy się w hotelu. Mieliśmy tam zarezerwowane miejsce. Przyjechaliśmy w nocy. Okazało się, że ktoś zaparkował na tym miejscu. W związku z tym portier powiedział mojemu kierowcy, żeby zaparkował obok – na miejscu zarezerowanym dla osoby niepełnosprawnej. Była noc (...). Naprawdę, to jest czepianie się.
- Ale koperta jest dla niepełnosprawnych, a nie dla władzy – zwrócił uwagę prowadzący program.
- Ale jest jeszcze zdrowy rozsądek – odpowiedział wicepremier. – Ja o niczym nie wiedziałem, ale nie zasłaniam się tym. Występuję w obronie oficerów BOR-u. Uważam, że jest prowadzona medialna nagonka i dobrzy patrioci, dobrzy fachowcy są pod pręgierzem z byle powodów.
Cały fragment rozmowy z Jarosławem Gowinem jest możesz obejrzeć na stronie tvn24.pl.
Komentarz