Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Znalazł pracę, więc ma... dopłacić 5 tys. zł do pobytu w DPS

05.04.2017
Autor: Beata Dązbłaż, fot. sxc.hu
Paragraf

Mieszkaniec Domu Pomocy Społecznej (DPS) w Otwocku, osoba z niepełnosprawnością intelektualną, podjął pracę. Gdy jednak dowiedziano się o tym w Ośrodku Pomocy Społecznej (OPS), kazano mu... dopłacić ponad 5 tys. zł do pobytu w DPS. W sprawie tej interweniował Rzecznik Praw Obywatelskich.

Wspomniany mieszkaniec DPS pracował od 2014 r. Osiągał z tego tytułu niewielki dochód, np. we wrześniu 2014 r. było to 277,83 zł. W 2016 r. OPS dowiedział się o dochodzie z tytułu wykonywanej pracy i wyliczył, że mieszkaniec DPS powinien dopłacić do kosztów pobytu w nim 5086,66 zł. Na wniosek zainteresowanego zgodził się rozłożyć płatność na raty.

OPS odstępuje

Przedstawiciele Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) odwiedzili DPS w Otwocku w ramach Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur (KMPT). Zwrócili oni uwagę na to, że OPS naliczając świadczenia nie uwzględnił przepisów ustawy o pomocy społecznej. W ich świetle dochód mieszkańca domu podejmującego pracę ze wskazań terapeutyczno-rehabilitacyjnych, stanowiący podstawę naliczania opłaty, zmniejsza się o 50 proc. kwoty otrzymywanej z tytułu wynagrodzenia za tę pracę.

Dyrektor OPS poinformowała, że ani sam mieszkaniec DPS, ani jego przedstawiciele nie byli w stanie przestawić zaświadczenia lub opinii, że mieszkaniec podjął pracę ze wskazań terapeutyczno-rehabilitacyjnych. Mimo to, dyrekcja OPS odstąpiła od żądania spłaty zadłużenia, które jeszcze pozostało, w tzw. międzyczasie mieszkaniec DPS spłacił bowiem część zadłużenia i zrezygnował z pracy.

Skutecznie zniechęcony do pracy

- Osoby, które mogą napotykać na swojej drodze z powodów niezależnych od siebie trudności w funkcjonowaniu w społeczeństwie, objęte są szczególną ochroną państwa – komentuje na stronie RPO Wojciech Sadownik, specjalista Zespołu Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur. – W tym wypadku mieszkaniec z niepełnosprawnością intelektualną podjął pracę, chociaż mógł poprzestać na świadczeniach finansowych zapewnianych przez państwo i w sposób niezakłócony mieszkać w DPS. Jednakże podjął wysiłek i zamiast uzyskać wsparcie, został skutecznie zniechęcony do pracy. Istotny jest w tej sytuacji także brak działań ze strony pracowników DPS, którzy powinni mieszkańcowi służyć pomocą w sytuacjach sprawiających mu problemy.

Komentarz

  • Nie dziwię się....
    krzysztof
    14.04.2017, 10:21
    U nas takie sytuacje to norma.Człowiek chciał odciążyć państwo,więc trzeba go było zniszczyć.Skąd my to znamy.....

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas