Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Dorabianie do rent - temat powraca?

15.10.2009
Autor: Oprac.: Magdalena Gajda. Fot.: Piotr Stanisławski
Źródło: www.gazetaprawna.p

Minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak zapowiedziała, że Rada Ministrów poprze przygotowany przez posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej projekt ustawy umożliwiający rencistom dorabianie do renty bez żadnych ograniczeń. Obecnie mogłoby skorzystać z takiego prawa 1,3 mln rencistów - informuje Dziennik Gazeta Prawna.

Mężczyzna pracujący przy produkcji kosmetyków. Fot.: Piotr StanisławskiSzefowa resortu pracy postawiła jednak warunek - posłowie muszą uzupełnić projekt tak, aby wysokość nowych świadczeń rentowych ustalana była na podstawie wysokości zgromadzonego kapitału emerytalnego.

Projekt SLD zakłada, że renta z tytułu całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy byłaby wypłacana w całości bez względu na wysokość przychodu z pracy zawodowej. Podobną propozycję zgłosili posłowie Prawa i Sprawiedliwości, ale SLD chciałby, aby prawo do dorabiania bez ograniczeń mieli nie tylko renciści, lecz również osoby przechodzące na wcześniejszą emeryturę. Joanna Kluzik-Rostkowska, wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny twierdzi, że takie rozwiązanie zachęci i jednych i drugich do wyjścia z szarej strefy.

W ubiegłym roku Prezydent RP zawetował ustawę, która przewidywała nie tylko zmianę sposobu ustalenia renty z tytułu niezdolności do pracy, ale równocześnie znosiła tzw. limity dorabiania do świadczenie rentowego. W uzasadnieniu swojej decyzji prezydent podał, że renty ustalane na podstawie kapitału zgromadzonego na koncie emerytalnym będą bardzo niskie. Weto prezydenckie poparli posłowie lewicy. Resort pracy ponownie sugeruje powrót do zawetowanego rozwiązania.

Tomasz Kalita, rzecznik prasowy SLD, powiedział, że posłowie lewicy otwarci są na rozmowy z ministerstwem, ale nie otrzymali oficjalnie żadnego projektu zmian. Kalita zapewnia, że lewica nie zgodzi się na rozwiązania niekorzystne dla rencistów za cenę poparcia swojego projektu przez rząd.

Mija 10 miesięcy od kiedy prezydent nie zgodził się na to, aby osoby pobierające świadczenia rentowe mogły dorabiać do nich bez żadnych ograniczeń. W tym czasie rząd nie przygotował żadnego własnego projektu w tej sprawie. Tymczasem eksperci ubezpieczeniowi podkreślają, że konieczne jest wprowadzanie nowych zasad ustalania wysokości rent. Ich zdaniem może dojść do sytuacji, że renty ustalane "po staremu" będą wyższe niż emerytury z nowego systemu.

Komentarz

  • dorabianie do rent temat powraca
    anna
    04.11.2009, 06:01
    moim zdaniem nalezy zrobic natychmiast weryfikacje mlodych rencistow trzdziestokilkuletnich na stalych rentach to skandal zdrowi ludzie posiadajacy renty, a co do dodabiania i limitow oni sobie swienie radza nie sa do konca tacy bezrobotni bo duzo tychze osob pracuje na umowe o dziela za wcale nie male pieniadze, niech zus nalozy obowiazek na pracodawcow zatrudniajacych osoby niepelnosprawne by informowali o takich przypadkach lub niech zus zada pit celem okazania i sie przekonacie, ze tak naprawde to niepelnosprawni to cwani ludzie i nie tacy ubodzy moze tylko naprawde poza malymi wyjatkami, moim zdaniem renty powinny byc przyznawane tylko na podstawie wypracowanego kapitalu emerytalnego pomniejszonego o 25 procent jednym slowem masz kapital jestes chory = renta, w taki to sposob zus i lekarze orzecznicy powinni sie tym kierowac, czlowiek piecdziesiat plus ubiega sie o rente jest chory orzecznik zus nie przyznaje bo ma przykazane z zuz ograniczenie przyznawania rent z powodu braku pieniedzy a gro naprawde ludzi mlodych przebywa na rentach nie zle sobie w ogole radza w zyciu i jeszcze maja stale renty jak potrzeba dostarcze zusowi konkretne przypaki osob tylko zeby zus zechcial naprawde zweryfikowac i poodbieral im renty, nie tylko ja nie moge sie z tym pogodzic, dlatego nie ma sie co dziwic ze zus zadluzony nie ma pieniedzy np. dla ludzi na emerytury troche wczesniejsze musi zaciagac kredyty, a oni przejadaja zeby tylko swoje pieniadze, ktorych juz dawno nie maja, ale pewnie i czesciowo nasze, najwyzszy cza zeby wreszcie cos z tym zrobic niech sie tym problemem zajmnie minister pracy i zus, a ja zywych przykladow moge im duzo dostarczy by udowodnic ze to ja mam racje

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas