Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Nie ma 6 proc. - będzie mniej pieniędzy

29.09.2009
Autor: Oprac: Magdalena Gajda
Źródło: Gazeta Prawna

Te urzędy, które nie zatrudniają wymaganej liczby pracowników z niepełnosprawnością dostaną mniej pieniędzy na wynagrodzenia. Decyzję w tej kwestii podejmować będzie Rada Ministrów. Tak wynika z przygotowanego w ubiegłym tygodniu przez sejmową Komisję Polityki Społecznej i Rodziny - projektu nowelizacji ustawy o służbie cywilnej oraz ustawy o pracownikach samorządowych.

Większość jednostek administracji publicznej nie wypełnia ustawowego wymogu zatrudnienia 6 proc. osób z niepełnosprawnością i dokonuje z tego tytułu obowiązkowych wpłat do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. W ten sposób Fundusz zasilany jest m.in. przez kancelarie Sejmu, Senatu, Prezesa Rady Ministrów i Prezydenta oraz wszystkie ministerstwa. Np. ZUS – jeden z największych pracodawców publicznych - płaci na PFRON nawet ponad 20 mln zł rocznie.

Zdaniem przedstawicieli sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, organy administracji państwowej, które nie realizują polityki państwa dot. zatrudnienia osób z niepełnosprawnością i z tego tytułu uiszczają wpłaty na PFRON powinny mieć ograniczone środki na pensje dla swoich pracowników. 

Projekt nowelizacji ustawy o służbie cywilnej oraz ustawy o pracownikach samorządowych, przygotowany przez Komisję przewiduje, że przed przyjęciem projektu ustawy budżetowej rząd będzie musiał zapoznać się z uwagami resortu pracy oraz dokonać analiz wskaźników zatrudnienia osób z niepełnosprawnością w poszczególnych urzędach. Podejmując decyzję o kwotach wynagrodzeń dla członków korpusu służby cywilnej, Rada Ministrów będzie więc mogła wywierać presję na te ministerstwa, które ani nie zatrudniają wymaganej liczby osób z niepełnosprawnością, ani nie podejmują działań, aby ten stan zmienić.

Jarosław Duda, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych projekt ocenia pozytywnie. Jego zdaniem, różnicowanie kwot na płace to najlepszy sposób zmotywowania urzędów do zatrudniania osób z niepełnosprawnością.

Problem jeszcze tkwi we wzroście kosztów pracy pracowników z niepełnosprawnością. Osoby z umiarkowanym i znacznym stopniem niepełnosprawności mają zagwarantowane pewne dodatkowe uprawniania – np. 7-godzinny dzień pracy. Tymczasem, jednostki administracji publicznej, w przeciwieństwie do pracodawców prywatnych, nie mogą ubiegać się w PFRON o dofinansowanie wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnością.

 

Komentarz

  • Smutny przykład kolejnej pozornej zmiany na lepsze.
    pd
    07.10.2009, 08:34
    Tak...gratulacje :( super pomysł :( na pewno posłuzy to integracji, Pan Minister chyba nie wątpi, że gdy sprawni pracownicy dowiedzą się, że mogą zarobić mniej pieniędzy bo nie ma w urzędzie niepełnosprawnych będą zadowoleni. Budujemy kolejny mur, wzajemne zale itp. Dajcie Ministrowie i Posłowie możliwość dofinansowania do wynagrodzenia również urzędom, to są niejednokrotnie ogromne firmy w których zatrudnia się 1000 - 1500 ludzi, dalczego są w gorszej pozycji niż cała reszta. NAkłada się na nich kary i to ma motywować do zatrudniania ON, bzdura. Równe prawa na całym rynku pracy to jest rozwiązanie. Kierownikom Urzędu nie opłaca się płacic do PFRON, niż zatrudniać ON, zmieniać organizację pracy itp. W moim urzędzie akurat nie jest źle, ale sytuacja nie jest łatwa przy każdym zatrudnieniu kalkuluje się koszty, zyski, każdy pracodawca chce wyjść na swoje. Po za tym jeszcze jedna kwestia. Rekrutacja. Od wielu lat szukamy osób, które mogłyby być zatrudnione, ale sie nie zgłaszają, nie ma chętnych, niemają ludzie odpowiednich kwalifikacji, ileż może potrzebowac urząd sekretarek, czy informatyków.... zasady konkurencyjności zabraniają faworyzowania poszczególnych gurm. Co ma zrobić Prezydent czy Starosta wyjść na ulicę i krzyczeć ..... ? To śmieszne. Jeszcze raz podkreślę, nie karą zachęci się urzędy ale odpowiednim traktowaniem. Niech komisja może się zastanowi jak dać niepełnosparwnycm odpowiednie wykształcenie, jak zagwarantować odpowiedni start, zlikwidowac bariery w szkołach. Tylko upór rodziców i przychylność dyrektorów szkół to w chwili obecnej jedyna szansa dla niepełnosparwnego ucznia mającego trudności w poruszaniu się, w każdej szkole są niekończące się schody. Dajcie im ieniądze na likwidację barier, zwiększajcie szanse dostępu do edukacji, wtedy z biegiem lat i w urzędach znajdą się etaty dla niepełnosprawnych odpowiednio wykształcionych ludzi.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas