1300 zł dla opiekunów zamiast 520 zł? Nie ma zgody, ale...

Sejmowa Komisja ds. Petycji rozpatrywała pismo, którego autor domagał się podniesienia kwoty specjalnego zasiłku opiekuńczego (520 zł) do wysokości 1300 zł, czyli – w domyśle – zrównania z kwotą świadczenia pielęgnacyjnego (obecnie 1406 zł). Posłowie skierowali w tej sprawie dezyderat do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS).

Według Mariusza Nowaka, który wystąpił do Komisji z petycją, dysproporcja tych dwóch świadczeń jest dowodem na nierówność społeczną i dyskryminację. Przedstawiający petycję na posiedzeniu Komisji poseł Robert Warwas (PiS) zaznaczył, że Biuro Analiz Sejmowych sugeruje wstrzymanie prac nad tą petycją.

- Został powołany Zespół ds. sytuacji osób niepełnosprawnych i ich rodzin i w tej chwili trwają prace nad całym systemem wsparcia osób z niepełnosprawnością i ich opiekunów – podkreślał.

Realizacja petycji? Potrzebny miliard zł

Olgierd Podgórski, dyrektor Departamentu Polityki Rodzinnej w MRPiPS, przypomniał o obecnym systemie wsparcia, który obejmuje trzy rodzaje świadczeń: specjalny zasiłek opiekuńczy (SZO) dla opiekunów dorosłych osób z niepełnosprawnością (520 zł z kryterium dochodowym w kwocie 746 zł), zasiłek dla opiekunów dorosłych osób z niepełnosprawnością, którzy 1 lipca 2013 r. stracili świadczenie pielęgnacyjne (520 zł bez kryterium dochodowego) oraz świadczenie pielęgnacyjne dla rodziców dzieci z niepełnosprawnością (od 1 stycznia 2017 r. 1406 zł bez kryterium dochodowego).

- Obecnie jest ponad 42 tys. osób pobierających SZO, 36 tys. osób pobiera zasiłek dla opiekuna – mówił Olgierd Podgórski. – Gdyby spełnić wymagania petycji, byłby to rocznie koszt miliarda 100 milionów zł. W Polsce jest obecnie ponad milion osób, które mają określone orzeczenie o niepełnosprawności, nad którymi osoba bliska może sprawować opiekę i otrzymać jakieś świadczenie. W sumie świadczenia pobiera ponad 200 tys. osób. Ta liczba na pewno znacznie by wzrosła, gdyby zrealizować założenia petycji. Trzeba brać pod uwagę, że 100 tys. nowych osób w systemie, to 2 mld 300 mln zł więcej.

Dyrektor Podgórski przypomniał także, że został powołany zespół ds. orzecznictwa, którego praca także będzie miała wpływ na cały system wsparcia.

Posłowie zapytają o terminy i efekty

Opozycja nie zgodziła się z takim podejściem do tematu.

- Nie zadowala mnie odpowiedź, że nie macie państwo pieniędzy – protestowała Kornelia Wróblewska (Nowoczesna). – Mój projekt ustawy w temacie dzisiejszej petycji leży w Sejmie od dawna. Nie możemy odrzucać tej petycji, gdyż jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który należałoby zrealizować (2014 r. – przyp. red.). Po drugie, środowisko czeka i osoby niepełnosprawne, które nas teraz oglądają (posiedzenie transmitowane było przez internet – przyp. red.) napisały mi właśnie, że zespół ds. osób niepełnosprawnych od roku nie zajął się jeszcze ich sprawami. Co więc państwo tam robicie przez ten czas?

Poseł Warwas wystąpił z wnioskiem o wystosowanie dezyderatu do MRPiPS w sprawie petycji, wraz z konkretnymi pytaniami o terminy i efekty prac zespołu ds. osób niepełnosprawnych. Wniosek został przyjęty przez Komisję.