Osoby niedosłyszące apelują o zmiany w refundacji aparatów słuchowych

Małopolski Sejmik Organizacji Osób Niepełnosprawnych, występując w imieniu 45 organizacji, zwrócił się do minister pracy Jolanty Fedak z prośbą o dokonanie zmiany w obecnie obowiązujących przepisach regulujących zasady refundacji aparatów słuchowych ze środków PFRON.

Organizacje zaproponowały oddzielenie systemu refundacji aparatów słuchowych ze środków PFRON od systemu refundacji pochodzącej z budżetu NFZ.

Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami osoba niedosłysząca chcąca otrzymać od PFRON dofinansowanie zakupu aparatu słuchowego, musi mieć wniosek zatwierdzony przez odział wojewódzki NFZ. Na wniosek taki oczekuje się nawet kilka miesięcy. Zdarzają się sytuacje, w których pacjenci nie otrzymują zgody na sfinansowanie zakupu ze środków PFRON, jeżeli nie uzyskali wcześniejszej akceptacji ze strony NFZ - informuje Małopolski Sejmik Organizacji Osób Niepełnosprawnych. Zakup aparatu słuchowego to wydatek ponad 2 000 zł. Kwota, jaką osoba z niepełnosprawnością otrzymuje z NFZ na aparat słuchowy, to 450 zł. PFRON refunduje ponad 1 500 zł. Dla większości o decyzji nabycia aparatu decyduje więc przyznanie dofinansowania ze środków PFRON a nie NFZ.

"Aktualnie obowiązujący system refundacji powoduje, że niedosłyszący są zmuszeni do zapożyczania się u rodzin i znajomych bez gwarancji i wiedzy czy refundacja PFRON zostanie im przyznana. Tym samym niepotrzebnie wydłużają czas jaki potrzebny jest na uzyskanie refundacji na zakup aparatu słuchowego oraz narażają się na duże wydatki finansowe (w przypadku negatywnej decyzji PFRON aparatu nie można już zwrócić do punktu protetycznego, odzyskując w ten sposób pieniądze)" - motywuje swoją prośbę sejmik.