Chcę oglądać twoje nogi
Te krótsze i te dłuższe, te smukłe i te krępe. Te z wyrzeźbionymi mięśniami i te bardziej pulchne. Nie ważne, czy żwawo biegną, powoli stąpają wsparte o kulach czy skromnie układają się na podnóżkach wózka. Każde są piękne, gdy zadbane. Paniom i panom podpowiadamy, jak pielęgnować nogi latem.
Padam do stóp…
Podczas gdy nasi prapradziadowie musieli zadowolić się widokiem
jedynie niezakrytego bucikiem skrawka stópki swojej wybranki,
współcześni mężczyźni mogą oglądać je całe i bez żadnego
skrępowania. Kobiety chętnie zerkają na męskie stopy, aby przekonać
się, czy ich właściciel potrafi dbać o higienę. Co robić, by
pokazać stopy latem w pełnej krasie?
1. Myj je przynajmniej dwa razy dziennie!
Najlepiej w chłodnej wodzie, która obkurcza naczynia krwionośne i
hamuje pracę gruczołów potowych. Do pielęgnacji stóp używaj mydeł i
płynów dostosowanych do pH skóry, a także pudrów wysuszających,
żeli łagodzących podrażnienia i dezodorantów do stóp. Wszystkie
specyfiki nakładaj na skórą umytą i dokładnie wysuszoną (ręcznikiem
lub suszarką do włosów) – zwłaszcza w zakamarkach między
palcami.
2. Stosuj środki przeciwbakteryjne, aby nie dopuścić do
rozwoju grzybicy – jednej z najczęstszych dolegliwości
letnich
Oprócz specjalnych preparatów, które kupisz bez recepty w aptece,
możesz też stosować ekstrakty lub olejki eteryczne z ziół: szałwii,
lawendy, rozmarynu, jałowca, tymianku, mięty lub drzewa
herbacianego. Jeśli w przestrzeniach między palcami znajdziesz
pomarszczony, łuszczący się naskórek, a paznokcie nóg są matowe,
pogrubiałe, prążkowane – koniecznie zrób badania mykologiczne, aby
wykluczyć grzybicę lub inne choroby.
3. Odparzone – wymocz w wodzie
Najlepiej z dodatkiem naparu z rumianku, melisy lub szałwii lub w
ciepłym roztworze z nadmanganianem potasu. Włóż do butów wkładki
pod pięty, które sprawiają, że skóra nie piecze.
4. Pozbądź się nagniotków, modzeli i
odcisków
Powstają w miejscach narażonych na stały ucisk i tarcie źle
dobranych butów albo tam, gdzie stopa lub jej palce są
zdeformowane. Najłatwiej usunąć nagniotki – naklej na wypełniony
wodnistą cieczą bąbel plaster opatrunkowy i przez kilka dni noś
luźne buty. Trudniej usunąć odciski – miejsca zrogowaciałego
naskórka, z trzpieniem, który wrasta w tkankę i powoduje ból. Jeśli
są małe, pozbędziesz się ich przy pomocy leków z apteki – płynów
zmiękczających (uwaga: mogą zawierać kwas salicylowy, który jest
niewskazany dla osób z cukrzycą i zaburzeniami krążenia) oraz
specjalnych plastrów w postaci krążków do naklejenia bezpośrednio
na odcisk. Jeśli jednak odcisk jest duży lub na stopach powstały
modzele (mniej wyraźna i mniej bolesna odmiana odcisku), albo tzw.
odciski miękkie, czyli zmacerowany przez wilgoć naskórek – lepiej
udaj się do kosmetyczki na pedikiur. Czasem granica między tkanką
chorą a zdrową jest zauważalna tylko dla specjalistów. Prostą,
bezbolesną i skuteczną metodą usuwania zmian skórnych na stopach
jest też kriochirurgia, czyli zamrażanie podtlenkiem azotu.
5. Walcz z potem!
Pocenie się to jeden z naturalnych procesów fizjologicznych
zachodzących w organizmie. Jednak zapach, który towarzyszy tej
reakcji, jest nie do zaakceptowania. Nadmierna potliwość może być
skutkiem zmian hormonalnych (zwłaszcza w okresach dojrzewania i
menopauzy), może być wywołana przez otyłość lub niektóre choroby,
np. nadczynność tarczycy, cukrzycę, choroby zakaźne i te, którym
towarzyszy gorączka. Ta krepująca dolegliwość przydarza się też
osobom nerwowym i żyjącym w stresie lub po prostu noszącym buty z
tworzyw sztucznych. Sprawiają one, że szczelnie „opakowane” stopy
są po prostu przegrzane, a skóra je okrywająca nie może swobodnie
oddychać. Jeśli więc nie chcesz, aby twoje stopy zbyt mocno się
pociły, noś skarpetki z włókien naturalnych – bawełny i wełny. Bez
względu na to, czy chodzisz, czy poruszasz się na wózku, zakładaj
na stopy lekkie baleriny, klapki lub sandały – koniecznie o 0,5 lub
1 numer większe od tych, które nosisz na co dzień. Podczas upałów
stopy puchną – bo zbyt długo chodzimy lub siedzimy – i nieco
wydłużają się. Jeśli twoje stopy często puchną, kupuj sandały z
szerokimi paskami – te cieńsze mogą boleśnie wrzynać się w skórę,
hamując krążenie krwi. A gdy tylko możesz, zrzucaj z nóg wszystko!
Stosuj też codziennie talki, które wchłaniają wilgoć i wcieraj w
stopy płyny przeciwpotowe.
Domowy pedikiur krok po kroku:
1. Zmiękczanie naskórka - do miski, w której zmieszczą się całe
stopy, wlej ciepłej wody z dodatkiem środka, który zmiękczy
naskórek. Może to być olejek migdałowy, siemię lniane, zwykła sól,
płyn do kąpieli lub zwykły krochmal.
2. Osuszanie – to bardzo ważna czynność, nie tylko przy robieniu
pedikiuru, bo wilgotna skóra jest bardziej podatna na
infekcje.
3. Depilacja – na palcach u stóp wyrastają niekiedy drobne,
nieestetyczne włoski. Możesz się ich pozbyć przy pomocy plasterka z
woskiem.
4. Usuwanie zgrubiałego naskórka – narasta on zwłaszcza na piętach
i na zewnętrznych krawędziach stóp. Usuń go przy pomocy gotowego
peelingu – preparatu w kremie z drobinkami pumeksu lub pestek
owoców, albo specjalnego preparatu złuszczającego. Do szczególnie
twardego naskórka użyj tarki do pedikiuru i dokładnie umyj ją po
każdym zabiegu. Nie korzystaj z białego pumeksu, bo wnikają w niego
na stałe brud i bakterie. Jeśli zauważysz, że skóra na piętach
pęka, to znak, że w organizmie brakuje witaminy A. Aby ją
uzupełnić, wcieraj w stopy krem z tą witaminą lub stosuj kąpiele z
siemienia lnianego – zagotuj pół szklanki siemienia w litrze wody,
poczekaj aż przestygnie i na pół godziny zanurz w papce
stopy.
5. Odżywanie – skóra na stopach nie ma gruczołów łojowych, trzeba
więc stale ją natłuszczać. Po każdym myciu wklepuj w nią krem
odżywczy lub nawilżający, albo maść z witaminą A+E. Jeśli naskórek
jest tak wysuszony, że zaczyna odpadać, nanieś na niego grubą
warstwę kremu, owiń stopy foliowym woreczkiem i nałóż na nie
skarpetki. Taki zabieg najlepiej zrobić na noc. Pomaga też
systematyczne, przynajmniej raz w tygodniu, moczenie nóg w wodzie z
dodatkiem oliwy.
6. Usuwanie skórek – mogą być mocniejsze niż te przy paznokciach u
rąk, ale gdy obetniesz je cążkami, to szybciej odrosną. Lepiej
posmaruj je na kilka minut kremem zmiękczającym i usuń je specjalną
szpatułką lub brzegiem ręcznika.
7. Obcinanie paznokci – wytnij je malutkimi nożyczkami, w linii
prostej, bez zaokrąglania czy wyostrzania boków, bo wtedy zaczną
wrastać w tkankę z boku. Jeśli paznokieć wrósł, doszło do powstania
ropnia i zapalenia – mocz nogi w słabym roztworze nadmanganianu
potasu. W poważnych przypadkach stosuje się nawet specjalne klamry
na paznokcie. Po obcięciu opiłuj paznokcie pilniczkiem papierowym,
a płytkę wypoleruj łagodną stroną pilniczka.
Kostki jak bańki
Obrzęki wokół kostek nóg to powszechna letnia dolegliwość. Skarżą
się na nią głównie osoby, które długą pracują na stojąco lub na
siedząco, a także chorzy na serce, nerki, nadwagę, otyłość, z
zaburzeniami krążenia krwi oraz panie w ciąży – zwłaszcza
zaawansowanej. Za opuchliznę mogą odpowiadać zmiany żylne, ale też
zaburzenia w pracy układu limfatycznego. Gdy uszkodzeniu ulegają
naczynia limfatyczne, chłonka (limfa) nie ma gdzie odpłynąć i
gromadzi się właśnie w okolicy kostek.
Co trzeba zrobić, aby nie dopuścić do opuchlizny lub ją
"usunąć"?
- ogranicz spożywanie soli, która zatrzymuje wodę w
organizmie;
- nie noś skarpetek uciskających kostkę oraz butów, które zbyt
ciasno obejmują stopę lub mają sznureczki, paski, rzemyki, które
„wrzynają się” w nią;
- gdy długo siedzisz – np. za biurkiem – ułóż stopy na podnóżku pod
kątem prostym do siedzenia fotela lub wyciągnij je wzdłuż na
stołeczku;
- gdy długo stoisz – rób częste przerwy, układając nogi lekko
powyżej linii bioder i zgięte w kolanach pod niewielkim kątem; nie
opieraj nóg na piętach, bo je zbyt mocno obciążysz, ale podłóż pod
kolana niewielką poduszkę;
- mocz nogi (jeśli to możliwe, nawet 2-3 razy dziennie) w chłodnej
wodzie;
- wcieraj w stopy i kostki żele, kremy, balsamy z wyciągiem z
mięty, szałwii lub mentolem - nie tylko zmniejszą opuchliznę, ale
też przyjemniej ochłodzą skórę;
- wieczorem wykonaj masaż relaksacyjny – usiądź w pozycji, w której
masz swobodny dostęp do stopy; delikatnie, okrężnymi ruchami palców
wetrzyj w skórę stopy i kostki olejek lub krem; głaskanie stopy
może wywołać łaskotki, więc ugniataj ją energicznymi ruchami dłoni;
część wewnętrzną stopy uciskaj punktowo i rytmicznie kciukiem w
kierunku od pięty do dużego palca; wierzch stopy masuj palcami obu
rąk – od zagłębień palców do kostki; wpleć palce rąk między palce
stopy, potrząsaj nimi delikatnie i wyginaj powoli na wszystkie
strony; na wierzchu stopy, tam gdzie duży palec łączy się z drugim
znajdziesz punkt odpowiedzialny za napięcie mięśni, sztywność karku
i bóle głowy – rozcieraj go zgodnie ze wskazówkami zegara i
odwrotnie; na koniec masażu „zamknij” stopę w dłoniach, aby
ocieplić skórę;
- aby usprawnić krążenie krwi w dolnej partii nóg, korzystaj z
drewnianych wałeczków do masażu podeszwy stopy, klapek z kolcami
lub chodniczka „jeżyka”;
- gdy opuchlizna utrzymuje się długo, koniecznie udaj się do
lekarza – być może będziesz musiał wziąć leki odwadniające lub
wybrać się na zabieg masażu limfatycznego.
Pajączki i powrozy
Tak potocznie nazywamy żylaki, które tworzą się nie tylko na udach
i łydkach, ale i stopach. Szpecą nogi, ale przede wszystkim
zagrażają zdrowiu.
Podczas każdego skurczu serca utleniona krew wtłaczana jest do tętnic, które rozprowadzają ją szybko i pod dużym ciśnieniem po całym ciele. Krew wraca żyłami, ale płynie wolniej, bo musi pokonać drogę pod górę. Potrzebuje wsparcia. Pomagają jej tzw. zastawki – maleńkie fałdki w wewnętrznej błonie naczyń, które zamykają się, gdy krew chce się cofnąć i spłynąć w dół. Jeśli zastawki nie działają sprawnie, ciśnienie krwi wzrasta, a ona sama z coraz większym impetem napiera na ściany żył. W efekcie żyły rozszerzają się i wypełniają niedotlenioną krwią, tworząc niebieskie zgrubienia, czyli żylaki.
Kłopoty z żylakami mogą mieć zwłaszcza osoby, które przeszły zapalenie żył, mają schorzenia ograniczające ruchomość stawów (np. zwyrodnieniowe lub reumatoidalne zapalenie stawów), ale także uległy wypadkowi, który unieruchomił ich na dłuższy czas (np. po złamaniu, mięśnie umieszczone w gipsie nie pracują i nie stymulują do działania naczyń krwionośnych), a także osoby, które skarżą się na bolesne skurcze łydek, długo siedzą lub stoją (np. w pracy), prowadzą mało aktywne życie, piją zbyt mało płynów (niedostateczne nawodnienie powoduje, że ścianki żył są mniej elastyczne), mają nadwagę lub chorują na otyłość.
Żylaki częściej występują u kobiet niż u mężczyzn, zwłaszcza u
tych, które kilkakrotnie były w ciąży, mają zaburzenia hormonalne
lub przechodzą okres klimakterium. Co więcej, skłonność do żylaków
jest dziedziczna. Jeśli jedno z twoich rodziców miało żylaki,
prawdopodobieństwo, że wystąpią także u ciebie wynosi 40 proc., a
jeśli obydwoje – wskaźnik wzrasta aż do 90 proc.!
Pierwsze objawy – uczucie ciężkości nóg, obrzęki, mrowienie, dziwne
ciągnięcie lub łaskotanie pod kolanami – nie są niepokojące. Zwykle
tłumaczy się je upałami, ciężkimi butami, zbyt długą wędrówką lub
ćwiczeniami. Nie boimy się nawet łuszczącej się nagle skóry i
zabieramy się do wklepywania w nią balsamu nawilżającego. Dopiero
pojawienie się "błękitnej siateczki" skłania nas do wizyty u
lekarza. Tymczasem, jeśli szybko nie zareagujemy, na skórze pojawią
się poskręcane „powrozy” żył, potem brązowe przebarwienia, a na
koniec trudne do wyleczenia, nawracające owrzodzenia podudzi.
Skrajnym powikłaniem żylaków może być zakrzepowe zapalenie
prowadzące nawet do zatorowości płucnej, wywołanej przez skrzepy
krwi, które odrywają się od ścianek naczynia i wędrują wraz z krwią
do płuc.
Jeśli znajdujesz się w grupie osób narażonych na żylaki, a tym
bardziej jeśli już na twoich nogach są jakieś zmiany, to
koniecznie:
- zrezygnuj z butów na wysokim obcasie – jeśli takie nosisz;
- nie zakładaj obcisłych spodni i bielizny oraz pończoch
samonośnych;
- kiedy siedzisz, nie zakładaj nogi na nogę, ale ustaw je obok
siebie pod kątem prostym i złączone w kolanach; aby odciążyć nogi
układaj je jak najczęściej powyżej poziomu serca;
- nie przegrzewaj nóg - unikaj gorących kąpieli, długich sesji w
saunie i częstych wizyt w solarium czy wylegiwania się godzinami na
plaży;
- pod prysznicem opłukuj nogi chłodną, a nawet zimną wodą,
dodatkowo masując je szorstką rękawicą;
- zmień dietę i pozbądź się zbędnych kilogramów;
- unikaj mocnej kawy, alkoholu i ostrych przypraw, które też mogą
wpływać na rozszerzenie się żył;
- rzuć palenie – nikotyna przyspiesza proces niszczenia ścian
naczyń krwionośnych;
- zakładaj na nogi specjalne pończochy lub podkolanówki
przeciwżylakowe;
- jeśli to możliwe, zacznij uprawiać jakiś sport – bieganie, jazdę
na rowerze, pływanie – albo przynajmniej codziennie spaceruj;
uwaga: niektóre aktywności fizyczne mogą nasilić kłopoty z
krążeniem, a należą do nich: aerobik, jazda konna, tenis ziemny i
stołowy;
- wstrzymaj się od przyjmowania hormonalnych leków
antykoncepcyjnych;
- masuj nogi – usiądź na łóżku z wyprostowanymi nogami, posmaruj je
maścią zmniejszającą przekrwienie (lekarz lub farmaceuta doradzi
ci, jaki rodzaj wybrać), a następnie masuj nogi w kierunku od stóp
do pachwin;
- stosuj kapsułki lub maści (z wyciągiem z kasztanowca, skrzypu,
ruty i arniki) które nie tylko zmniejszają obrzęk, ale też
wzmacniają ścianki naczyń krwionośnych;
- skonsultuj się koniecznie z lekarzem, aby ustalić leczenie; przy
niewielkich zmianach wykonuje się małoinwazyjne zabiegi
laseroterapii, photoderm (wykorzystanie impulsywnych źródeł
światła) czy skleroterapii (wstrzyknięcie do żylaka specjalnego
preparatu, który powoduje zrośnięcie się żyły), ale duże zmiany
żylakowe trafiają już pod skalpel.
Nogi w ruch
Kilka ćwiczeń na mocne mięśnie i lepsze krążenie krwi:
w poziomie:
- połóż się na plecach, wyprostowane nogi unieś do góry, tak aby
utworzyły z biodrami kąt prosty i powoli ułóż je z powrotem na
podłodze;
- połóż się na plecach, nogi unieś do góry i wykonuj
„rowerek”;
w pionie:
- stań prosto w lekkim rozkroku, chwyć ciężarki (po 1-1,5 kg) w
obie dłonie, a potem zrób kilka przysiadów na całych stopach;
- załóż na kostki nóg obciążniki (po ok. 1 kg), stań w lekkim
rozkroku i maszeruj w miejscu, podnosząc nogi wysoko do góry.
Palący problem
Odparzenie to mniejsza lub większa zmiana na skórze o charakterze
zapalnym – co przejawia się jej czerwonym kolorem i obrzękiem,
piekącym bólem, czasem sączącym się płynem surowiczym. Aby
powstało, muszą występować jednocześnie ciepło, wilgoć i tarcie.
Odparzenie robi się więc tam, gdzie skóra przez dłuższy czas styka
się z innym fragmentem skóry lub z tworzywem sztucznym. Typowymi
miejscami odparzeń są stopy i zagłębienia fałdów skórnych - np. pod
pachami czy u pań - pod piersiami. Odparzeniom sprzyja i nadmierne
pocenie się, ale też przegrzanie lub wysuszenie skóry, ciasne,
nieprzepuszczające powietrza ubrania, niedokładna higiena
osobista.
Najbardziej dokuczliwe i bolesne są odparzenia w pachwinach ud i na pośladkach. Narażone są na nie szczególnie osoby z otyłością, unieruchomione w łóżku, poruszające się na wózku, mające problem z nietrzymaniem moczu i kału - jeśli zbyt często nie zmienia się im pieluchomajtek lub podkładów. Odparzają się wtedy nie tylko pachwiny i pośladki, ale także okolice części krzyżowej i wewnętrzne strony ud.
Aby nie dopuścić do odparzeń:
- noś przewiewną, lekką bieliznę – najlepiej z dłuższymi nogawkami
- i zmieniaj ją 2-3 razy dziennie; zmień też ubranie na lżejsze i
nieuciskające;
- kilka razy w ciągu dnia (zwłaszcza upalnego) bierz prysznic lub
niezbyt ciepłą kąpiel z łagodzącym roztworem z rumianku;
- po starannym osuszeniu podrażnione miejsca posmaruj kremem
przeciwko odparzeniom i posyp wysuszającym talkiem lub mąką
ziemniaczaną;
- jeśli poruszasz się na wózku, staraj się jednak kilka razy w
ciągu dnia zsiadać z niego i położyć się;
- jeśli już dojdzie do odparzeń, postaraj się być przez 2-3 dni
mniej aktywny, aby rany nie powiększyły się i nie zaogniły jeszcze
bardziej.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Komentarz