Wskaźnik w górę

W ubiegłym roku pracowała w Polsce co piąta osoba z niepełnosprawnością. Na taki wskaźnik zatrudnienia w tej grupie społecznej trzeba było czekać sześć lat - po raz pierwszy przekroczył on próg 20 proc. w 2002 r. Jest dobrze, ale mogło by być jeszcze lepiej.

Zdaniem Pavliny Suchankovej, dyrektora Centrów Integracja w Stowarzyszeniu Przyjaciół Integracji, wzrostowi zatrudnienia osób z niepełnosprawnością sprzyja pomoc finansowa, którą otrzymują pracodawcy z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Chodzi zwłaszcza o dofinansowanie do wynagrodzeń  i składek na ubezpieczenie społeczne. Z takiej pomocy mogą skorzystać zarówno zakłady pracy chronionej, jak i firmy z rynku otwartego.

W 2004 r. u wszystkich pracodawców w Polsce zatrudnionych było 201 tys. osób z niepełnosprawnością, a w 2008 – 220 tys. Częściej pracują mężczyźni (22,9 proc.) niż kobiety (17,8 proc.).

Te liczby mogłyby być jeszcze większe, gdyby nie to, że pracodawcy nadal mają opory przed oferowaniem pracy osobom z niepełnosprawnością. O niskich wskaźnikach decyduje przede wszystkim rodzaj choroby, który uniemożliwia zatrudnienie. Najczęstszymi przyczynami  niepełnosprawności są schorzenia układu krążenia, narządu ruchu i wzroku. Pracodawcy nie chcą, aby pracowały u nich osoby z niepełnosprawnością, bo wciąż są one zbyt słabo wykształcone. W 2008 r. aż 68,2 proc. osób z niepełnosprawnością, które ukończyły 15 lat, nie miało nawet wykształcenia średniego, a studia wyższe skończyło zaledwie 6,1 proc.