Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

e-Centra w sieci

23.06.2009
Autor: Magdalena Gajda, Fot.: www.sxc.hu
Źródło: inf. własna

W Polsce działa ponad 5 tys. PIAP-ów - Publicznych Punktów Dostępu do Internetu. Powstały one w ramach różnych programów finansowych ze środków europejskich i krajowych. Działają też na różnych zasadach. O tym jak maksymalnie wykorzystać ich potencjał dyskutowano podczas konferencji "Sojusz na Rzecz Zatrudnienia", zorganizowanej 23 czerwca w Sejmie RP przez Fundację Pomocy Matematykom i Informatykom Niepełnosprawnym Ruchowo.

Dziewczyna przy komputerze. Fot.: www.sxc.huPubliczne Punkty Dostępu do Internetu to m.in. Gminne Centra Informacji (GCI), Ikonki, Centra Kształcenia na Odległość na Wsiach, Wioski Internetowe czy Wiejskie Centra Informacji. Niestety wszystkie są odrębnymi jednostkami. – Działają, ale nie tak skutecznie, jak by mogły działać. Aby maksymalnie wykorzystać tę infrastrukturę, proponujemy, by połączyć je w sieć e-Centrów. W ten sposób zwiększymy ich efektywność – powiedział Bartosz Mioduszewski, manager projektu w Fundacji Pomocy Matematykom i Informatykom Niepełnosprawnym Ruchowo.

Według założeń programu przygotowanego przez Fundację, e-Centra były niezależne, ale nadzorowane przez Ogólnopolskie Centrum Wsparcia i Regionalne Centra Wsparcia. – Wyznaczyliśmy kilka głównym obszarów działania e-Centrów – edukacja, rynek pracy, e-integracja, przedsiębiorczość, projekty na rzecz zwiększenia aktywności osób po 50 r.ż., rolników i osób odchodzących z rolnictwa, kobiet oraz grupy społecznej, która nas najbardziej interesuje, czyli osób z niepełnosprawnością. A wszystko po, aby zwiększyć poziom zatrudnienia w poszczególnych regionach kraju – powiedział Bartosz Mioduszewski.

Czym konkretnie zajęłyby się e-Centra? Na pewno wsparciem edukacji dzieci i młodzieży, rozwojem kształcenia ustawicznego wśród dorosłych , doskonaleniem narzędzi edukacyjnych i metod kształcenia poprzez np. prowadzenie różnego rodzaju kursów, szkoleń, wykładów i warsztatów on-line czy gromadzeniem multimedialnej bazy materiałów dydaktycznych. Jeśli chodzi o rynek zatrudnienia, ich rola polegałaby m.in. na wspieraniu w wyborze drogi kształcenia i zawodu. Prowadziłby by też doradztwo i pośrednictwo zawodowe oraz propagowałyby zawodową mobilność i wszelkie formy przedsiębiorczości. Programy szkoleniowe, materiały dydaktyczne – poradniki, podręczniki, byłyby udostępniane i wykorzystywane przez wszystkie e-Centra. W ten sposób powstałby ogólnopolski program wspierania wykształcenia i zatrudnienia on-line.

Po wejściu do Unii Europejskiej Polska przyjęła do realizacji tzw. Strategię Lizbońską, według której do końca 2010 r. obszar UE ma się stać jedną z najbardziej konkurencyjnych gospodarek świata. W ramach tej polityki powstała "Strategia rozwoju społeczeństwa informacyjnego w Polsce do roku 2013", opierająca się na wykorzystaniu technologii informacyjnych i komunikacyjnych.

– Mamy infrastrukturę – technologie, obiekty, ludzi, a to nie zdarza się w naszym kraju zbyt często. Teraz musimy tylko znaleźć sposób, aby je jak najlepiej, z pożytkiem dla jak największej liczby osób wykorzystać. Pierwszym wynalazkiem, który zmienił świat, był druk. Teraz rewolucji dokona internet – powiedział Grzegorz Kiszluk, redaktor naczelny miesięcznika marketingowego "Brief", moderator jednego z paneli dyskusyjnych towarzyszących konferencji.
 

Komentarz

  • Polska wieś czeka na sieć
    G
    23.06.2009, 18:47
    Stworzone eCentra nie mogą pozostać osamotnione. Trzeba nie tylko je utrzymać, ale także rozwijać rozpoczęte tam inicjatywy. Może Stowarzenie Integracji włączy się do ogolnoplskiej inicjatywy. To organizacja o dużym doświadczeniu i potencjale.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas