Kłopoty z babcią? Sądy zbyt szybko ograniczają prawa
Sąd Najwyższy rozstrzygnie, czy ubezwłasnowolnienie całkowite starszej osoby z niepełnosprawnością psychiczną było zasadne i odpowiednie dla jej sytuacji.
Pani B. jest starszą osobą z niepełnosprawnością psychiczną. Wymaga wsparcia w codziennym funkcjonowaniu. Opiekuje się nią jej wieloletnia przyjaciółka. Na prośbę członka rodziny Pani B. z wnioskiem do sądu o jej całkowite ubezwłasnowolnienie zwrócił się prokurator. Warszawski Sąd Okręgowy uznał, że będzie ono zgodne z dobrem Pani B., z powodu konieczności kontroli sprawowanej nad nią opieki przez jej przyjaciółkę.
Helsińska Fundacja stawia pytania
O sprawie informuje Helsińska Fundacja Praw Człowieka (HFPC), która była stroną w tej sprawie i wystąpiła z apelacją do Sądu Apelacyjnego, który jej nie uwzględnił. HFPC w swoim wystąpieniu w tej sprawie rozważa dwa zagadnienia:
- po pierwsze – czy ubezwłasnowolnienie całkowite może być orzekane względem osób, które spełniają jego kodeksowe warunki, ale są też pod opieką najbliższych osób, a ich interesy majątkowe i osobiste są zaspokojone;
- po drugie – czy nie można byłoby zastosować ubezwłasnowolnienia częściowego, a nie całkowitego.
- Ubezwłasnowolnienie całkowite nie może być remedium na problemy, które niesie za sobą podeszły wiek. Państwo powinno najpierw stosować różne formy wsparcia dla osób, które tego potrzebują, m.in. z zakresu pomocy społecznej – mówi Dorota Pudzianowska, prawniczka z HFPC.
Przypomina, że sądy nadużywają w Polsce tego środka, stosując go automatycznie np. na życzenie rodziny, a rzadko kiedy badają, czy faktycznie ubezwłasnowolnienie całkowite jest konieczne. Obecnie wzrasta liczba spraw o ubezwłasnowolnienie, gdyż społeczeństwo się starzeje. Ok. 90 proc. spraw kończy się ubezwłasnowolnieniem całkowitym.
Co z Konwencją?
Teraz sprawą Pani B. zajmie się Sąd Najwyższy.
- Określi on, czy pozbawienie zdolności do czynności prawnych w przypadku Pani B. jest konieczne i niezbędne, i czy zamiast tego nie można jej wesprzeć w inny sposób – mówi radca prawny Piotr Golędzinowski z kancelarii Wardyński i Wspólnicy.
- Obecny kształt ubezwłasnowolnienia całkowitego nie odpowiada wymogom wynikającym z międzynarodowych standardów ochrony praw osób z niepełnosprawnością intelektualną lub psychiczną – dodaje aplikant adwokacki Jarosław Jagura, prawnik HFPC. – Ministerstwo Sprawiedliwości porzuciło prace legislacyjne nad reformą ubezwłasnowolnienia, tak więc to na sądach ciąży obowiązek stosowania tego środka w zgodzie ze standardami wynikającymi z umów międzynarodowych, a także Konstytucji RP.
Przypomnijmy, że Polska ratyfikowała Konwencję o prawach osób niepełnosprawnych z oświadczeniem interpretacyjnym dotyczącym instytucji ubezwłasnowolnienia. Art. 12 Konwencji o równości wobec prawa jest różnie interpretowany. W związku z tym Polska złożyła oświadczenie, które brzmi: „Rzeczpospolita Polska oświadcza, że interpretuje art. 12 konwencji w sposób zezwalający na stosowanie ubezwłasnowolnienia, w okolicznościach i w sposób określony w prawie krajowym, jako środka, o którym mowa w art. 12 ust. 4, w sytuacji, gdy wskutek choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego lub innego rodzaju zaburzeń psychicznych osoba nie jest w stanie kierować swoim postępowaniem.”
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz