Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Prawnik radzi: nauczyciel wspomagający

18.01.2017
Autor: Anita Siemaszko, fot. Mateusz Różański
Źródło: Integracja 6/2016
asystent patrzący na pracę dziecka w klasie podczas rysowania

Chciałabym zapytać, czy dziecko z zespołem Aspergera w szkole publicznej musi mieć nauczyciela wspomagającego? Dziecko radzi sobie bardzo dobrze i chciałabym tego uniknąć, ale pani dyrektor twierdzi, że od 2016 r. jest taki przepis, że ona musi kogoś zatrudnić, jeśli dziecko ma orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego. Czy jako matka nie mam nic do powiedzenia?

Adelajda G.

Anita Siemaszko

Otrzymuję od Państwa listy z prośbą o wyjaśnienie, podanie podstawy prawnej, informacji. Bywają jednak sytuacje, gdy otrzymuję listy co najmniej zaskakujące. Zdarza się, że proszę koleżankę o ich głośne odczytanie, bo nie ufam własnym oczom. Powyższy list jest właśnie taki nietypowy – jego nadawca właściwie unika należnych uprawnień.

Przez wiele lat rodzice dzieci z autyzmem, zespołem Aspergera czy niepełnosprawnościami sprzężonymi walczyli, aby ich dzieciom towarzyszył i służył wsparciem nauczyciel wspomagający.

Podstawa prawna

1 stycznia 2016 r. weszło w życie Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 24 lipca 2015 r. w sprawie warunków organizowania kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży z niepełnosprawnością, niedostosowanych społecznie i zagrożonych niedostosowaniem społecznym (Dz.U. 2015 poz. 1113). Zmieniło ono zasady zatrudniania nauczyciela wspomagającego. Do tej pory nauczyciel wspomagający był zatrudniany tylko wtedy, gdy zgodę na to wyraził organ prowadzący placówkę.

Od 2016 r. taka zgoda nie jest potrzebna, jeśli w orzeczeniu dziecka znajduje się zalecenie, że może realizować obowiązek szkolny w placówce ogólnodostępnej z pomocą nauczyciela wspomagającego. Rozporządzenie dotyczy uczniów, którzy mają orzeczenie wydane ze względu na autyzm, w tym zespół Aspergera lub niepełnosprawności sprzężone. Decydujące jest więc zalecenie w orzeczeniu potrzeby kształcenia specjalnego. Jeśli się w nim znajdzie, placówka szkolna jest zobowiązana do zatrudnienia nauczyciela wspomagającego. Ten obowiązek nie pojawi się w przypadku nauki w klasie integracyjnej.

Zadania nauczyciela wspomagającego

Obowiązek zatrudnienia nauczyciela wspomagającego obejmuje szkoły, przedszkola i inne formy wychowania przedszkolnego. Pomoc nauczyciela, nauczyciel wspomagający lub asystent musi mieć przy tym kwalifikacje w zakresie pedagogiki specjalnej. Nauczyciele wspomagający zgodnie z przepisem § 6 ust. 3 przywołanego rozporządzenia:

  • prowadzą wspólnie z innymi nauczycielami zajęcia edukacyjne oraz wspólnie z innymi nauczycielami i specjalistami realizują zintegrowane działania i zajęcia, określone w programie,
  • prowadzą wspólnie z innymi nauczycielami i ze specjalistami pracę wychowawczą z uczniami niepełnosprawnymi, niedostosowanymi społecznie oraz zagrożonymi niedostosowaniem społecznym,
  • uczestniczą w miarę potrzeb w zajęciach edukacyjnych prowadzonych przez nauczycieli oraz w zintegrowanych działaniach i zajęciach, określonych w programie, realizowanych przez nauczycieli i specjalistów,
  • udzielają pomocy nauczycielom prowadzącym zajęcia edukacyjne oraz nauczycielom specjalistom realizującym zintegrowane działania i zajęcia, określone w programie, w doborze form i metod pracy z uczniami niepełnosprawnymi, niedostosowanymi społecznie oraz zagrożonymi niedostosowaniem społecznym.

Jeśli więc Pani nie życzy sobie wsparcia nauczyciela wspomagającego, powinna Pani dążyć do zmiany orzeczenia swego dziecka lub przenieść je do klasy integracyjnej.

Proponowany umiar

Na marginesie: jako prawnik co jakiś czas spotykam się z podobnymi historiami. Dzieci, nastolatki z niepełnosprawnością, ale też często ich rodzice uciekają przed, ich zdaniem, „piętnem kalectwa”. Mimo widocznej niepełnosprawności udają, że jej nie ma. Z tego powodu, zaprzeczając rzeczywistości, unikają np. orzekania o niepełnosprawności. Tłumaczę im, że orzeczenie może sobie leżeć w szufladzie i jeśli nie chce się z niego korzystać, to takiego obowiązku nie ma. Niestety, gdy dziecko ma już swoje lata, a niepełnosprawność dokucza, okazuje się, że brak orzeczenia skutkuje tym, że nie można ubiegać się np. o rentę rodzinną itp. Trzeba zachować więc umiar między roszczeniowością a brakiem starań.

Komentarz

  • Bliźniaki z zespołem Aspergera i adhd
    Lucyna
    08.05.2019, 00:16
    Witam serdecznie,mam pytanie dotyczące zmiany nauczyciela wspomagającego moich dzieci.Problem jest dosyć duży, gdyż w klasie moich dzieci(2 kl ) jest czworo dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności i tylko jedna nauczycielka wspomagająca zajmująca się głównie jednym z dzieci ,które jak twierdzi pokątnie ma szansę "wyjść z tego" a reszta to dzieci niewychowane a ich rodzice to osoby niewydolne wychowawczo.Drążąc dalej temat ,moje dzieci zamiast się rozwijać zostają tłamszone przez ową Panią i w żadnym wypadku nie otrzymują od niej wsparcia a wręcz jestem zasypywana uwagami i telefonami jakie te dzieci są niegrzeczne i prowadzą zbędne dyskusje z nauczycielem .Pani wspomagająca nawet podczas szkolnych wycieczek chodzi za rękę z tą jedną faworyzowaną dziewczynką ,która jak wspominała jej mama została zdiagnozowana jako autysta wysokofunkcjonujący ponieważ nie wiedzieli pod co ją podciągnąć, a ona jest po prostu rozpieszczona do szczytu możliwości.A więc dalsze moje spostrzeżenia dotczą rewalidacji prowadzonych przez ową Panią.Kiedy pytam dziecko ci robiło na rewalidacji ,to mówi że się nudziło a Pani uzupełniała dokumenty i dziennik.Pytając Panią o to samo stwierdza ,że mój syn nie chciał nic robić .Zero postępu w nauce, ciągłe lęki ,histerię i depresja skłaniają mnie do pewnych przemyśleń czyli do zmiany nauczyciela ,który zajmie się dziećmi jak trzeba i nie będzie wydzwaniał ciągle z prośbą o to aby zabrać dziecko ze szkoły ,bo ma atak histerii.Pytam skąd się to bierze w szkole?Napady histerii mojej córki i się zaczyna tłumaczenie że tamta dziewczynka nic nie zrobiła a moja córka ją uderzyła.Pytając dziecko o daną sytuację słyszę ,że tak naprawdę to moja córka została sprowokowana zachowaniem faworyzowanej przez wspomagającą dziewczynki, ponieważ tamta podchodziła stale do ławki mojej córki ,przekładała jej rzeczy ,dotykała ją a moja córka tak naprawdę dawała jasne sygnały żeby nauczycielka zareagowała.Niestety było bez odzewu i dziewczynki poszarpały się.Moja córka automatycznie dostała obniżone zachowanie a tamta dziewczynka nie wręcz przeciwnie w tym dniu "kredyt zaufania" id Pani na zachętę żeby nie dochodziło do takich sytuacji.I gdzie tu wsparcie i sprawiedliwość pytam?Tamta dziewczynka zaopiekowana,utulona kocykiem na kolanach u Pani a moja roztrzęsiona i zostawiona sama sobie.Koszmar .Przytoczę też inną sytuację w szkole ,gdy moja córka przed świętami Bożego Narodzenia zaniosła do klasy list od sw.Mikołaja ciesząc się bardzo ,że napisał do niej i już w czasie lekcji miałam telefon od wspomagającej ,żeby więcej takich rzeczy moja córka nie przynosiła do szkoły ,bo to są brednie a poza tym wzbudziła negatywne emocje w faworyzowanej dziewczynce i tamta poprzewracała ławki i wściekła się rzekomo przez to Dużo naprawdę miałabym Państwu do opisania bo przez 2 lata naprawdę był ogrom takich sytuacji.Moje dzieci cierpią ,są na lekach ,nie mają wsparcia i poczucia bezpieczeństwa a ze względu na to że jest to jedyna taka szkoła tutaj integracyjna nie mam gdzie ich przenieść.Wiem że cała ta sytuacja dzieje się właśnie przez tą Panią i faworyzację jednej z uczennic.Będę wdzięczna o jakąkolwiek poradę,gdyż już zostało mi załamanie chyba nerwowe z powodu tych sytuacji.Pozdrawiam serdecznie.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas