Piotr Pawłowski: jeden kierunek
Po raz 14. Integracja organizowała konkurs „Człowiek bez barier”, którego laureatów w grudniu br. w Zamku Królewskim podziwiały m.in. dwie Pierwsze Damy, Polski i Ukrainy. Kolejny raz przekonaliśmy się, że są w naszym kraju osoby, które pomimo niepełnosprawności i niesprzyjających warunków odnoszą sukcesy.
Ich zwycięstwa okupione są ciężką pracą, nieustannym marszem pod górę... Podejmują go jednak tylko nieliczni, którzy nie boją się wyruszyć w nieznaną drogę...
„Jeśli chcesz być tam, gdzie nigdy nie byłeś, musisz iść drogą, którą nigdy nie szedłeś. Jeśli chcesz osiągnąć to, czego nigdy nie miałeś, musisz robić to, czego nigdy nie robiłeś” – powiedział Dominick Coniguliaro, technik budowlany, który nie przepracował ani dnia w swoim zawodzie, bo odkrył pasję fotografowania.
Kim jest człowiek bez barier? Nie ma na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi. Każdy potrzebuje innych warunków, aby dostrzec, a później rozwinąć swoje talenty i szlifować charakter. Jak jednak te talenty rozwijać i kształtować charakter, skoro wciąż nie dysponujemy w naszym kraju odpowiednimi „narzędziami”?
W ostatnich tygodniach został ogłoszony Narodowy Program Zatrudniania Osób Niepełnosprawnych, który jest tworzony w ramach strategii rozwoju gospodarczego Polski. Ma służyć podniesieniu poziomu aktywności zawodowej naszego środowiska, ale także pomóc rozwiązać problemy polskiej gospodarki. Jego ważnym elementem ma być m.in. wprowadzenie osób z różnymi niepełnosprawnościami na rynek pracy, przede wszystkim w instytucjach państwowych i agendach rządowych. One wciąż płacą ogromne kwoty na rzecz PFRON za niezatrudnianie odpowiedniej liczby osób z niepełnosprawnością. Istotnym elementem Programu mają być sprawnie działające urzędy pracy, bardziej przyjazne procedury zatrudniania, ale też wsparcie poprzez edukację i rehabilitację
Przy tych zmianach nie możemy zapomnieć o nadal ograniczającej aktywność zawodową tzw. pułapce rentowej, jak również o obawach związanych z kolejną weryfikacją orzeczeń o niepełnosprawności (a dobrze wiemy, że do wymiany jest cały system orzecznictwa).
Andrea Bocelli powiedział, że: „karierę robi się z dwóch powodów – dla siebie i dla innych. Nawet jeśli chcesz śpiewać, bo to kochasz, to i tak potrzebujesz kogoś, kto chciałby cię słuchać”. Wierzę, że pomysłodawcy Narodowego Programu wysłuchają głosów naszego środowiska i obierzemy wspólnie jeden kierunek.
Tego sobie i Czytelnikom „Integracji” życzę w 2017 roku.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz