Paulina Chylewska: Byliśmy zaskoczeni oglądalnością
Tegoroczną Wielką Galę Integracji razem z Piotrem Pawłowskim i Tomaszem Wolnym prowadziła Paulina Chylewska, dziennikarka i prezenterka telewizyjna, znana choćby z wiadomości sportowych TVP. Zapytaliśmy ją o obecność osób z niepełnosprawnością w mediach i paraolimpijczyków w telewizji.
Mateusz Różański: Tematem tegorocznej Wielkiej Gali Integracji jest praca. Czy w dziennikarstwie, również tym sportowym, jest miejsce dla osób z niepełnosprawnością?
Paulina Chylewska: Pewnie, że jest. U nas, w redakcji TVP Sport, pracuje choćby Paulina Malinowska-Kowalczyk, która zajmuje się tematyką sportu osób z niepełnosprawnością. Zresztą w dziennikarstwie takie osoby się pojawiają. Jednym z wiodących reporterów „Wiadomości” jest Marcin Szewczak, będący osobą z niepełnosprawnością ruchową. Takich przykładów moglibyśmy znaleźć o wiele więcej.
Czy Pani zdaniem zmienił się sposób mówienia o sporcie osób z niepełnosprawnością w mediach?
Skłamałabym, gdybym powiedziała, że z jednakową intensywnością mówimy o sporcie osób z niepełnosprawnością i sporcie osób pełnosprawnych. Ta dysproporcja jest ciągle duża. Mogę posypać głowę popiołem i powiedzieć, że tak jest. Ale to, co stało się w tym roku – transmisje, i to wielogodzinne, Igrzysk Paraolimpijskich – to jest moim zdaniem duży przełom. Pokazanie, że o sporcie paraolimpijskim można mówić tak samo, jak o igrzyskach osób pełnosprawnych. Mieliśmy to samo studio, tych samych prowadzących. Same transmisje to było wiele godzin na żywo na dobę. Mówimy więc mówić o przełomie. Zwłaszcza, że poprzednie igrzyska były pokazywane w formie krótkich kronik, które pokazywaliśmy w Programie I Telewizji Polskiej i w formie newsów, gdy polscy zawodnicy zdobywali medale.
A co z oglądalnością?
Okazuje się, że oczywiście Igrzyska Paraolimpijskie nie miały takiej oglądalności, jak topowe dyscypliny Igrzysk Olimpijskich, ale zdarzały się takie wieczory, kiedy byliśmy zaskoczeni naprawdę sporą oglądalnością.
Igrzyska Paraolimpijskie – zimowe i letnie – są raz na dwa lata. Ale odbywa się mnóstwo innych dużych imprez. Nie ma roku, by polscy sportowcy z niepełnosprawnością nie przywieźli z nich co wielu złotych medali. Czy dla nich też znajdzie się miejsce w Telewizji Polskiej?
Mam nadzieję, że będzie. Program „Pełnosprawni” jest odpowiedzą na to zapotrzebowanie. Z drugiej strony jest też to kwestia przełamania się, jeśli chodzi o mówienie o sporcie osób z niepełnosprawnością. Jest też trochę tak, że ogranicza nas czas. Na świecie dzieje się mnóstwo wydarzeń sportowych, więc my i tak musimy dokonywać wyborów – co pokazać, a czego nie. Co jest bardziej interesujące dla widzów, a co mniej. Bardzo bym sobie tego życzyła, byśmy mieli taką sytuację, że to my będziemy mówili o sporcie osób z niepełnosprawnością. To jest tak, że jeśli my to wprowadzimy w nasz porządek działania, że będziemy pokazywać np. mistrzostwa Europy i świata, to ludzie będą chcieli o tym słuchać. Mam nadzieję, że z każdym rokiem sytuacja będzie się zmieniać w tym kierunku.
Jaki był Pani pierwszy kontakt ze sportem osób z niepełnosprawnością?
Mój pierwszy kontakt ze sportem paraolimpijskim wiązał się z postacią Rafała Wilka. Jestem wielką fanką żużla. Pierwszy raz na stadionie żużlowym byłam z tatą, gdy miałam osiem lat. Dobrze znałam więc dokonania Rafała Wilka. Kiedy jego kariera sportowa została przerwana wypadkiem, to długo czekałam na to, co się z nim dalej stanie. Czy w jakikolwiek sposób wróci do sportu, czy zajmie się komentowaniem żużla. Jak choćby Krzysztof Cegielski, który po wypadku stał się jednym z najlepszych ekspertów od żużla, jakich mieliśmy w telewizji. Kiedy usłyszałam o pierwszym sukcesie Rafała Wilka na handbike'u, to pomyślałam „Wow! Facet się odnalazł! Super, że mu się udało!”. To było moje pierwsze zetknięcie ze sportem osób z niepełnosprawnością. Po prostu śledziłam, to co się dzieje z Rafałem Wilkiem. A potem – to już poszło.
Honorowy Patronat
Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
Andrzeja Dudy
Partnerzy instytucjonalni
Projekt współfinansowany ze środków PFRON i miasta stołecznego Warszawy
Partnerzy strategiczni
Partnerzy
Partner technologiczny
Współpraca
Patronat medialny
Organizator
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz