Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Nie dostaną po mnie ani grosza!

06.01.2009
Autor: Anna Puszkarska, radca prawny, Fot.: A.Amelia, R. Hadsedakis
Źródło: Magazyn Integracja 6/2008

Zdarza się, że i między najbliższymi krewnymi stosunki nie są najlepsze. W razie nielojalności, a nawet wrogości z ich strony, myśl, że będą po nas dziedziczyli, może być trudna do zniesienia. Co zatem zrobić, aby rzeczywiście nie dostali ani grosza?

Kto jest w majestacie prawa uprawniony do dziedziczenia? Zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego, z chwilą śmierci spadkodawcy jego prawa i obowiązki majątkowe przechodzą na inne osoby, które są powołane do spadku na podstawie ustawy albo sporządzonego przez zmarłego testamentu. Jeżeli zmarły nie sporządził testamentu, to w pierwszej kolejności do spadku powołane są dzieci spadkodawcy i jego małżonek. Dziedziczą oni w równych częściach, ale część spadku przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż 1/4 całości spadku.

Przykłady:
1. Zmarły Adam K. pozostawił żonę i dwoje dzieci. W tej sytuacji każdej z tych osób przysługuje 1/3 spadku. Natomiast gdyby dzieci było pięcioro, to żona zmarłego dziedziczyłaby 1/4 spadku, a każde z dzieci po 3/20 (3/4 : 5) spadku.
2. Jedna z córek Adama K. zmarła jeszcze przed nim. W takim przypadku udział spadkowy, który by jej przysługiwał, przypadnie jej dzieciom (wnukom Adama K.) w równych częściach.
3. Ponieważ Adam K. miał dzieci, to jeśli nie sporządził stanowiącego odmiennie testamentu, nie dziedziczą po nim ani jego rodzice, ani rodzeństwo.

Natomiast w razie braku dzieci (lub wnuków albo prawnuków) spadkodawcy do spadku powołani są z ustawy: jego małżonek, rodzice i rodzeństwo. Udział spadkowy małżonka, który dziedziczy w zbiegu z rodzicami, z rodzeństwem, albo z rodzicami i rodzeństwem spadkodawcy, wynosi połowę spadku.

Przykład:
Po zmarłym Adamie K. dziedziczą: jego żona, matka, ojciec, dwie siostry i dwóch braci. Pomimo tak licznego grona spadkobierców, udział spadkowy żony Adama K. wyniesie połowę spadku. Ponadto może ona żądać ze spadku  ponad swój udział spadkowy  przedmiotów urządzenia domowego (np. mebli), z których za życia Adama K. korzystała wspólnie z nim albo sama.
Udział spadkowy każdego z rodziców, które dziedziczy w zbiegu z rodzeństwem spadkodawcy, wynosi 1/4 część tego, co przypada łącznie dla rodziców i rodzeństwa. Pozostałą część dziedziczy rodzeństwo w równych częściach. Jeżeli jedno z rodziców nie dożyło otwarcia spadku, to udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada po połowie drugiemu z rodziców i rodzeństwu spadkodawcy. Jeżeli do spadku powołani są obok małżonka tylko rodzice albo tylko rodzeństwo, to dziedziczą oni w równych częściach to, co przypada łącznie dla rodziców i rodzeństwa.

Warto pamiętać, że jeżeli którekolwiek z rodzeństwa spadkodawcy zmarło jeszcze przed spadkodawcą, pozostawiło jednak dzieci lub wnuki, to udział spadkowy, który by mu przypadał, przypadnie jego dzieciom lub wnukom.

Przykład:
Po zmarłym Adamie K. dziedziczą: jego żona oraz córka i syn jego brata, który zmarł przed Adamem K. Udział spadkowy żony wyniesie połowę spadku, a każdego z dzieci brata  1/4 spadku.

Jeżeli więc życzymy sobie, aby naszym spadkobiercą była inna osoba (lub w innym zakresie), niż wynika to z zasad ustawowych, to powinniśmy rozporządzić swoim majątkiem przez sporządzenie testamentu. Testament może zawierać rozrządzenia tylko jednego spadkodawcy, w związku z czym niedopuszczalne jest np. sporządzenie wspólnego testamentu przez oboje małżonków. Spadkodawca może sporządzić testament w ten sposób, że napisze go w całości pismem ręcznym, podpisze i opatrzy datą. Testament może zostać sporządzony w formie aktu notarialnego. Spadkodawca może ponadto sporządzić testament w ten sposób, że w obecności dwóch świadków oświadczy swoją ostatnią wolę ustnie wobec wójta (burmistrza, prezydenta miasta), starosty, marszałka województwa, sekretarza powiatu albo gminy, lub kierownika urzędu stanu cywilnego. Spadkodawca przez sporządzenie testamentu może powołać do całości albo części spadku jedną lub kilka osób. Jeżeli spadkodawca powołał kilku spadkobierców, nie określając ich udziałów spadkowych,  to dziedziczą oni w równych częściach.

Warto pamiętać, że jeżeli spadek przypada kilku spadkobiercom, to każdy z nich jest uprawniony do współposiadania przedmiotów wchodzących w skład spadku i do korzystania z nich w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z tych przedmiotów przez pozostałych spadkobierców (małżonek i inne osoby bliskie spadkodawcy, które mieszkały z nim do dnia jego śmierci, są uprawnione do korzystania w ciągu trzech miesięcy od tej daty z mieszkania i urządzeń domowych w dotychczasowym zakresie). Przychody z przedmiotów wchodzących w skład spadku – od śmierci spadkodawcy do działu spadku - przypadną spadkobiercom w stosunku do wielkości ich udziałów spadkowych. W takim samym stosunku spadkobiercy powinni ponosić wydatki związane  z tymi rzeczami.

W celu uniknięcia sporów w tym zakresie celowe jest przeprowadzenie działu spadku  - na mocy umowy między wszystkimi spadkobiercami, albo na mocy orzeczenia sądu na żądanie któregokolwiek ze spadkobierców. Dopiero po dokonaniu działu spadku i przyznaniu wyłącznej własności konkretnych przedmiotów poszczególnym spadkobiercom (z równoczesną spłatą pozostałych spadkobierców albo bez) będą oni mogli np. swobodnie je zbywać (bez uzyskiwania zgody pozostałych spadkobierców).

 

Zachowek i wydziedziczenie
Z rozporządzeniem przez spadkodawcę majątkiem za pomocą testamentu może wiązać się powstanie roszczeń o zachowek.
Zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego, dzieciom (lub wnukom, prawnukom) małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli uprawnione dziecko jest małoletnie - 2/3 wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, a w innych wypadkach  połowa wartości tego udziału (zachowek).
Zachowek zależy zatem od wartości spadku. Należy obliczyć go, biorąc pod uwagę czystą wartość spadku, czyli od wartości aktywów spadkowych trzeba odjąć jego pasywa (np. obciążenia z tytułu kredytów zaciągniętych przez zmarłego).
Przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów i poleceń (mimo że stanowią one długi spadkowe), ale dolicza się do spadku  na zasadach określonych przepisami Kodeksu cywilnego  darowizny uczynione przez spadkodawcę (przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku: drobnych darowizn, zwyczajowo przyjętych w danych stosunkach ani dokonanych przed więcej niż 10 laty, licząc wstecz od śmierci spadkodawcy, darowizn na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku).
Osobom uprawnionym do zachowku (bez względu na ich sytuację materialną), które nie otrzymały od spadkodawcy w drodze darowizny albo rozrządzenia testamentowego korzyści majątkowej stanowiącej zachowek, przysługuje przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia.
Warto jednak zwrócić uwagę, że roszczenie z tytułu zachowka nie przysługuje rodzeństwu spadkodawcy.

Przykład:
Zmarły Adam K. sporządził testament, na mocy którego jedynym jego spadkobiercą jest jego żona. Adam K. nie miał dzieci. Żyją natomiast: jego ojciec, matka i dwie siostry. W braku testamentu, a więc przy dziedziczeniu ustawowym, żonie zmarłego przypadłby udział w wysokości 1/2 spadku, a ojcu, matce i każdej z sióstr  udziały w wysokości po 1/8 spadku. Ponieważ został sporządzony testament, jedynym spadkobiercą jest żona Adama K., przy czym roszczenia o zachowek przysługują wyłącznie rodzicom zmarłego  jako trwale niezdolnym do pracy po 2/3 wartości udziału spadkowego przysługującego przy dziedziczeniu ustawowym.
Roszczenia takie nie przysługują natomiast siostrom Adama K. Gdyby rodzice Adama K. również zmarli, to w opisanej sytuacji nie byłoby w ogóle osób uprawnionych do dochodzenia roszczeń z tytułu zachowku po nim (siostry Adama K. nie mogłyby dziedziczyć roszczeń z tytułu omawianego zachowku po rodzicach, gdyż nie były uprawnione do zachowku po pierwszym zmarłym, czyli swoim bracie) i całość spadku przypadłaby żonie Adama K.

Roszczenia uprawnionego z tytułu zachowku przedawniają się z upływem trzech lat od ogłoszenia testamentu.
Warto również zwrócić uwagę, że spadkodawca może w testamencie pozbawić osoby uprawnione do zachowku tego prawa (wydziedziczyć je), jeżeli uprawniony do zachowku:
- wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego,
- dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci lub
- uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.
Przyczyna wydziedziczenia powinna wynikać z treści testamentu. Spadkodawca nie może jednak wydziedziczyć uprawnionego do zachowku, jeżeli mu przebaczył.
 
Warto wiedzieć
Uprawniony do zachowku nie staje się spadkobiercą odpowiedzialnym za długi spadkowe. Warto jednak wiedzieć, że i  spadkobierca (ustawowy lub testamentowy), który nie chce nim być, nie ma obowiązku przyjęcia spadku. Spadkobierca może: przyjąć spadek bez ograniczenia odpowiedzialności za długi (przyjęcie proste), przyjąć spadek z ograniczeniem tej odpowiedzialności do wartości stanu czynnego spadku, ustalonego w inwentarzu (przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza) albo odrzucić spadek. Oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku może być złożone w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swego powołania (w przypadku dziedziczenia testamentowego bieg tego terminu nie może zacząć się wcześniej niż od powzięcia wiadomości zarówno o śmierci spadkodawcy, jak i o treści testamentu).
Zasadniczo brak oświadczenia spadkobiercy w tym terminie jest jednoznaczny z prostym przyjęciem spadku (czyli bez ograniczenia odpowiedzialności za długi).
Oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku składa się przed sądem lub notariuszem. Spadkobierca, który odrzucił spadek, zostaje wyłączony od dziedziczenia, tak jakby nie dożył otwarcia spadku.

Komentarz

  • jakie prawa mi przysługują?
    Agata Worek
    01.02.2015, 16:23
    po śmierci taty opiekuję się niepełnosprawną mamą.Mam brata i siostrę którzy nie przyczyniają się w żaden sposób aby mi pomóc (mam 5 dzieci i mieszkam u teściowej)jedyną rzeczą jaka ich interesuje jest majątek i renta mamy-dodam że brat otrzymał zanim mama znalazła się u mnie upoważnienie podpisane przez mamę do pobierania za mamę pieniędzy i do załatwiania w różnych urzędach spraw dotyczących mamy.czuję się wykorzystana i nie wiem co mam zrobić.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas