Alicja Fiodorow, srebrna medalistka: Spadł mi kamień z serca

Już w biegu półfinałowym, poprawiając rekord Europy, Alicja Fiodorow pokazała, w jakiej jest formie. W biegu finałowym nic z niej nie straciła. 100-metrowy sprint ukończyła w czasie 12,46 sek.
Lepsza była jedynie Amerykanka Deja Young. Odwieczna rywalka Alicji i jednocześnie faworytka biegu Yunidis Castillo uległa kontuzji i ukończyła bieg na ostatnim miejscu. Nie wiadomo, czy weźmie udział w pozostałych biegach sprinterskich.
- Urok paraolimpiady polega właśnie na tym, że nigdy nie wiadomo, czego się spodziewać – mówiła po biegu Alicja Fiodorow. – Ja na pewno nie spodziewałam się, że Kubanka może doznać kontuzji podczas biegu. Gdy zobaczyłam, że ona łapie się za nogę i przystaje, spadł mi kamień z serca. Już wiedziałam, że będzie medal. Żałuję tylko, że nie udało mi się poprawić jeszcze raz rekordu Europy.
Alicja Fiodorow nie powiedziała jeszcze w kwestii medali ostatniego słowa. Kolejna szansa pojawi się na dystansie 200 m.
Najnowsze informacje z Igrzysk Paraolimpijskich w Rio na Niepelnosprawni.pl/rio oraz Paraolimpijski.pl, a także na profilu naszego portalu na Twitterze.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Protest przeciwko absurdom polskiego orzecznictwa
- Korzystne zmiany w systemie orzekania o niepełnosprawności coraz bliżej
- Światowy Dzień Walki z Depresją: Jak dorosły może pomóc dziecku w kryzysie?
- Edukacja bez barier - Badaniu dotyczące wyzwań edukacyjnych stojących przed młodymi osobami z niepełnosprawnością wzrokową
- Klątwa Titonosa
Dodaj komentarz