Dostosowują stanowiska pracy, choć... nie ma takiej potrzeby
Dostosowanie miejsca pracy często jest kluczową potrzebą w aktywizacji zawodowej osób z niepełnosprawnością. Okazuje się jednak, że pracodawcy składają wnioski o dofinansowanie dostosowania stanowiska pracy, gdy stan pracownika z niepełnosprawnością... wcale tego nie wymaga – podaje Dziennik Gazeta Prawna.
Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) przeprowadziła w 2015 roku ponad 1,8 tys. kontroli w firmach, które zatrudniają osoby z niepełnosprawnością, pod kątem warunków pracy tych osób – informuje Dziennik Gazeta Prawna.
Chodzi głównie o firmy ze statusem zakładu pracy chronionej (ZPChr), których sprawdzono 337, a także 21 zakładów aktywności zawodowej (ZAZ). Wśród wykrytych w 2015 roku nieprawidłowości znalazły się m.in. niedostosowanie budynków i pomieszczeń, braki były też w stroju i obuwiu roboczym pracowników.
Przy okazji okazało się, że spośród 1172 stanowisk pracy, zaopiniowanych przez PIP w celu uzyskania przez pracodawców dofinansowań ze środków PFRON do kosztów ich organizacji, jedynie 167 faktycznie wymagało przystosowania. Większość wniosków dotyczyła zatrudnienia osób, które takiego dostosowania nie potrzebowały.
Komentarze
-
O jej
15.08.2016, 10:17W imię prawa za pracę nocną płacą stawkami ryczałtowanymi w ZPCH .to nawet w Bangladeszu nie chcę nikogo obrazić jak pracujesz w NOCY to dostajesz dodatek nocny a nie stawkę ryczałtową tego co wymyślił chciałbym poznać osobiście...odpowiedz na komentarz -
Administracja publiczna niedostępna
13.08.2016, 21:58Nowo budowane obiekty administracji skarbowej mają pięknie przystosowane budynki. Niestety pomimo ogromnych potrzeb administracji podatkowej, od jakiegoś czasu obowiązuje BEZWZGLĘDNY zakaz zatrudniania w ogóle. Niepełnosprawni nie mają szans na pracę, pomimo że skarbówka płaci kary za niezatrudnianie, a pieniądze wydane na dostosowanie były duże. Czyż nie jest to marnotrawstwo? Raz marnotrawstwo chętnych do pracy, drugie środków publicznych wydanych na dostosowania, zwrotu kasy za niewykorzystane miejsca pracy,nie wykorzystany kapitał intelektualny i funkcjonalny potencjalnych kandydatów niepełnosprawnych. W taki sposób marnuje się potężny kapitał tkwiący w chcących pracować niepełnosprawnych. I nie wiem co jest w stanie zmienić, żeby nie upodlać ludzi rentą 800 zł zamiast tworzyć warunki do wzrostu PBP, a jeszcze bardziej do aktywizacji wszech pojętej.odpowiedz na komentarz -
Obecnie jestem na emeryturze ale kiedyś gdy pracowałam w . . . . . . pewnym miejscu kilka lat szef dostosowywał moje miejsce pracy. Nie było to kompletnie dla mnie ani pomocne ani potrzebne. A to przecież koszty zbędne i niepotrzebne stwarzanie sytuacji, że do nas trzeba podchodzić jakoś specjalnie. To samo potrafimy wykonywać a może i lepiej i dokładniej niż ludzie sprawni. Zawsze byłam obowiązkowa i dyspozycyjna już od 6.30 I NIE POTRZEBNIE ROBI SIĘ WOKÓŁ NAS TYLE SZUMU LICZY SIĘ TO CO FAKTYCZNIE POTRAFIMY Z SIEBIE DAĆ !!!odpowiedz na komentarz
-
wykorzystują
11.08.2016, 19:24wykorzystują instytucję aby kasę zedrzeć moją córke poraz trzeci zwolnili a kasę nadal biorą nikt nie ma nad nimi kontroli zakladaja fikcycjne firmy aby nakraśc kasyodpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
- Nowa przestrzeń w DPS-ie „Kombatant”
- Instytut Głuchoniemych z umową na modernizację
- Mattel® dostosowuje swoje kultowe gry do potrzeb osób nierozróżniających kolorów!
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
Dodaj komentarz