Dotknąć emigracji
To kolejny rok, kiedy gdyńskie Muzeum Emigracji zaprasza do zwiedzania osoby z niepełnosprawnością. Jedyna w Polsce taka placówka jest usytuowana na terenie zabytkowego Dworca Morskiego, skąd niemal od początku istnienia Gdyni wypływali z Polski w świat obywatele marzący o lepszym życiu i przygodzie.
Muzealna ekspozycja przybliża dzieje polskiej emigracji, opowiada historie, zachęca do poszukiwania korzeni. Autorzy projektu „Muzeum bez Wyjątku 2016” umożliwiają zwiedzanie ekspozycji osobom z każdym rodzajem niepełnosprawności, dostosowują też przekaz do osób z niepełnosprawnością intelektualną. W projektowych działaniach są warsztaty i spotkania.
– Wiemy, że nowoczesna instytucja kultury to miejsce otwarte. Dla wszystkich – mówi Anna Posłuszna z działu edukacji Muzeum Emigracji. – Zależy nam, żeby umożliwić osobom niepełnosprawnym komfortowe zwiedzanie wystawy i regularnie włączać je w życie placówki.
Integracja podczas wystawy
Zwiedzałam Muzeum z grupą osób z Polskiego Związku Niewidomych z Centrum Informacji i Rehabilitacji w Gdyni. Dostosowana architektonicznie i pozbawiona barier przestrzeń muzeum nie stanowi przeszkody dla osób na wózkach, niesłyszący mogą skorzystać z obszernej dokumentacji i opisu prezentowanych pamiątek i eksponatów. A niewidzący?
Trzydziestoosobowa grupa została podzielona na dwie mniejsze, do każdej został zaproszony przewodnik. Przeszliśmy pełen cykl zwiedzania. Przewodniczka zachęcała do dotykania, a na wystawie są przedmioty o różnych fakturach – ściana z kartofli, która jest symbolicznym początkiem podróży rodziny Sikorów za chlebem, makieta statku Stefan Batory w skali 1:10, którym przez wiele lat płynęli Polacy na emigrację, modernistyczne ściany gdyńskich budynków, las syberyjski, w którym rosną prawdziwe sosny.
Starsi zwiedzający wymieniali się opowieściami o przedwojennej Gdyni – jak do Dworca Morskiego docierał pociąg osobowy, jak można było piechotą dojść do Oksywia. Wspominali, jak wyglądał Batory, kiedy pływał i kilkadziesiąt lat później, gdy zacumowany pełnił funkcję hotelu i restauracji.
Przewodniczka używała zwrotów: „Jak państwo widzą”, „Na lewo zobaczymy”. I było to zamierzone wobec ludzi z białymi laskami. Marta Łozińska, certyfikowany przewodnik osób głuchoniewidomych, wyjaśniła, że tak ma być, tego są wręcz uczeni na szkoleniach – odwołania do świata sprzed utraty wzroku. Na pytanie, jak to jest – oglądać, nie widząc, odpowiedział pan Jan: „Kiedyś widziałem, mam więc w głowie te obrazy, mogę sobie przypomnieć, ale też coś wyobrazić”.
Plany dla osób z niepełnosprawnością
Muzeum Emigracji ma w planach zajęcia fotograficzne dla grupy osób z niepełnosprawnością intelektualną, przygotowane przez szkołę fotografii FRAMES. Uczestnicy mają stworzyć fotograficzny subiektywny przewodnik po wystawie – i znajdzie się on na www muzeum.
Być może następna stała ekspozycja (w przyszłym roku) będzie tak przystosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnością, żeby nie potrzebna była obecność przewodnika – w planach jest umieszczenie przy eksponatach sprzętu audio-wideo. Grupa zapalonych pracowników ma wiele pomysłów, by otworzyć świat muzealnej ekspozycji dla każdego bez wyjątku.
W ramach projektu „Muzeum Bez Wyjątku 2016” można skorzystać z tłumaczenia na język migowy lub system językowo-migowy, także podczas warsztatów i spotkań.
Partnerem Projektu jest Centrum Integracja w Gdyni.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Dorabiasz do świadczenia z ZUS-u? Dowiedz się jak zrobić to bezpiecznie
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
- Nowa przestrzeń w DPS-ie „Kombatant”
- Instytut Głuchoniemych z umową na modernizację
- Mattel® dostosowuje swoje kultowe gry do potrzeb osób nierozróżniających kolorów!
Dodaj komentarz