Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Szach i… mat

17.12.2008
Autor: tekst: Magdalena Gajda, fot.: Piotr Stanisławski
Źródło: inf. własna

W cyklu „Laureaci Konkursu Człowiek bez Barier 2008” prezentujemy sylwetkę kolejnej wyróżnionej osoby:

*****

zdjęcie: Marcin Chojnowski podczas Gali - Szachy to nie tylko gra. To możliwość poznania własnych słabości i uporania się z nimi – mówi Marcin Chojnowski, laureat konkursu „Człowiek bez barier 2008”.

Urodził się 30 lat temu Ostrołęce. Miał zaledwie cztery lata, kiedy jego wzrok zaczął słabnąć. Do czwartej klasy uczył się w rodzinnym mieście. Potem przeniósł się do szkoły dla słabowidzących w Warszawie. Kiedy kończył 7. klasę wykryto u niego także niedosłuch, ale wadę tę udało się zniwelować. Od 6 lat ma wszczepiony implant ślimakowy.

Szachy zafascynowały go, gdy miał 12 lat. Jego pierwszym nauczycielem tej gry był wychowawca z warszawskiej szkoły podstawowej. – Zabierał mnie na często na turnieje i sprawiało mi to ogromną radość – wspomina Marcin. Najpierw grał w Stowarzyszeniu Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Niewidomych i Słabowidzących Cross, a od 2007 r. związany jest z Towarzystwem Pomocy Głuchoniewidomym. Uczestniczy w wielu zawodach krajowych i międzynarodowych. Jest jednym z najlepszych na świecie szachistów wśród osób niewidomych. Jako instruktor szachowy dzieli się swoją wiedzą i umiejętnościami z młodszymi wielbicielami tej gry.

„To nie ważne, czy grasz w szachy dobrze, czy źle. Czy będziesz w nich mistrzem, czy wicemistrzem świata. Ważne, że szachy nauczą cię życia” – usłyszał kiedyś. Zapamiętał tę maksymę. – Bo szachy uczą planowania pewnych posunięć i przewidywania efektów swoich decyzji. Bo szachy to tworzenie nowych idei, strategia i taktyka, którą można wykorzystać na co dzień. Ot, chociażby, w tym jak poderwać dziewczynę – śmieje się.

Wbrew pozorom nie jest to sport łatwy i przyjemny. Szachista też musi być w świetnej kondycji fizycznej. – Dużo pływam, spaceruję, chodzę po górach – mówi Marcin. – Rozgrywki szachowe odbywają się w dużym stresie. Tutaj też występuje element walki i to bardzo ciężkiej, bo nie gra się przecież z planszą i pionkami, ale z człowiekiem. Aby wygrać w szachy potrzebna jest wiedza, umiejętności, mocne nerwy, dobre zdrowie. Jeśli grasz dużo, ostro – musisz być wytrzymały.

zdjęcie: Marcin Chojnowski podczas Gali
Marcin Chojnowski podczas Gali "Człowiek bez Barier 2008", fot.: P. Stanisławski



Największym marzeniem Marcina było uczestnictwo w olimpiadzie szachowej dla niewidomych. Spełniło się ono w tym roku. Z Grecji wrócił z 4. lokatą, którą zajął wraz z drużyną. Teraz ma inne priorytety.

Wśród tych sportowych na pierwszym miejscu jest zdobycie tytułu Mistrza Polski. A wśród prywatnych? Kilka lat temu, w jednym z warszawskich szpitali poznał panią psycholog, która nakłoniła go do nauki na uczelni wyższej. Dzisiaj jest studentem wydziału socjologii Akademii Humanistycznej w Pułtusku. Po skończeniu studiów chciałby zdobyć dobrą pracę.

– Najchętniej w Warszawie, bo kocham to żywe, wspaniałe miasto – deklaruje – Mieszkańcy stolicy pewnie tego nie odczuwają, ale tutaj, w niewielkiej Ostrołęce, jesteśmy spragnieni wiadomości o tych wszystkich naszych ziomkach, którzy osiągają sukcesy. Kiedy więc przyjeżdżam z zawodów z trofeum, zawsze się dzielę informacjami o nim by pokazać, że ludziom z takich małych miast też się coś udaje.

zdjęcie: Marcin Chojnowski podczas Gali
Marcin Chojnowski podczas Gali "Człowiek bez Barier 2008", fot.: P. Stanisławski


Marcin marzy również o założeniu rodziny. – Nie czuję osobą niepełnosprawną – tłumaczy – To, że ktoś nie widzi, nie słyszy, to znaczy tylko tyle, że jest troszkę inni niż wszyscy. Poza tym jak wszyscy – ma rozum i serce, myśli i kocha. Nie mam też silnej potrzeby zwyciężania. Wolę pomagać innym i być dla nich serdecznym. Bo człowiek jest stworzony do tego, aby być szczęśliwym i robić, to co lubi.

OSIĄGNIĘCIA
2008 r.: VIII Olimpiada Szachowa Niewidomych i Słabowidzących IBCA w Grecji – 4 miejsce zajęte wraz z drużyną, Wice Mistrz Świata – Mistrzostwa Świata Głuchoniewidomych w Szwajcarii; Mistrzostwa Polski Niewidomych – 5 miejsce.

Komentarz

  • Gratuluję!
    Sylwia
    18.12.2008, 20:49
    Marcinie, gratuluję sukcesów! :-) Pozdrowienia z Olsztyna :D

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas