Nie będę strażakiem, ale będę dobrym pracownikiem

Mam na imię Tomasz i pochodzę z Turku. Inni mieszkańcy naszego miasteczka, w którym mieszkam znają mnie głównie dzięki niecodziennej akcji poszukiwania pracy za pośrednictwem portalu społecznościowego Facebook.

Nic nie warty handicap

Kiedy byłem małym dzieckiem zostało u mnie zdiagnozowane Dziecięce Porażenie Mózgowe. Na szczęście tylko w niewielkim stopniu i tylko kończyn dolnych. Niestety, mimo podjętego leczenia, nie udało się w 100% skorygować efektów choroby.

W wieku 16. lat uzyskałem orzeczenie o stopniu niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym, dzięki któremu (jak zakładałem w tamtym czasie) będzie mi łatwiej podjąć odpowiednie zatrudnienie, w którym moja niepełnosprawność nie będzie mi przeszkadzać. Niestety, zaraz po ukończeniu szkoły moje nadzieje i założenia co do pracy zweryfikowało okrutnie życie.

Mimo intensywnego poszukiwania pracy i statusu osoby poszukującej pracy w miejscowym Urzędzie Pracy, moje poszukiwania były bezowocne.

Turek to małe powiatowe miasteczko, posiadające swój niepowtarzalny urok. Mimo tego, że wskaźnik bezrobocia w mieście jest jednym z najniższy w regionie to ofert pracy dla osób z niepełnosprawnością jest mało, a jeżeli już są to tylko, głównie z orzeczeniem o niepełnosprawności w stopniu lekkim...

Więcej o historii Tomasza przeczytasz na stronie turek.net.pl.