Ciężary. Polacy w czołówce, do medali daleko

Dwa piąte miejsca to dorobek naszych zawodników podczas drugiego dnia Pucharu Świata w Podnoszeniu Ciężarów Osób z Niepełnosprawnością w Malezji. Na tej pozycji zmagania zakończyli Marek Trykacz oraz Małgorzata Hałas-Koralewska.

Jedna udana próba pozwoliła Markowi Trykaczowi zająć piąte miejsce w PŚ w Malezji. Nasz zawodnik zaliczył 175 kg, a następnie dwukrotnie nie udała mu się ta sztuka ze sztangą ważącą 179 kg. Medal był poza zasięgiem. Zwycięstwo odniósł Olumide Kehimide z Nigerii z rezultatem 207 kg, przed dwoma Chińczykami – Hu Pengiem (201 kg) i Xuefengiem Lu (196 kg). Przed Polakiem uplasował się jeszcze Nikolaos Gkountanis z Grecji (175 kg). Startowało siedemnastu zawodników.

Piąte miejsce nie cieszy

Obsada w Malezji była znacznie mocniejsza niż w Dubaju, gdzie 100 kg, które osiągnęła Małgorzata Hałas-Koralewska, dało jej drugie miejsce. W PŚ w Kuala Lumpur ten sam wynik pozwolił jej na jedynie piątą lokatę w gronie dziesięciu zawodniczek. Tak jak na poprzednim PŚ, Polka atakowała 104 kg, jednak i tym razem się jej nie udało. Triumfowała z wynikiem 126 kg Fatma Omar z Egiptu. Podium uzupełniły Chinki. Srebro wywalczyła Yang Yan (123 kg), zaś brąz Jianjin Cui (116 kg). Przed Małgorzatą Hałas-Koralewską uplasowała się jeszcze Turczynka Birgul Hafize z rezultatem o kilogram lepszym od naszej zawodniczki.

Małgorzata Hałas-Koralewska krytycznie podeszła do swojego występu.

„Niestety, tym razem 5. miejsce na Pucharze Świata IPC w Kuala Lumpur – czytamy na jej profilu w serwisie społecznościowym. – Szansy na medal nie było, lecz próbowałam zaatakować 4. miejsce w rankingu światowym i to się tym razem nie udało. Wracam do Polski jeszcze bardziej zmotywowana i zdeterminowana i jedyne, co mogę obiecać, to że kolejnym razem będzie lepiej. Nie będę się tłumaczyć i szukać wymówki. Po prostu to nie był mój dzień. Dziękuję tym wszystkim, co mi kibicowali i trzymali za mnie kciuki, przepraszam, jeśli kogoś zawiodłam, ale to właśnie jest sport...”