Dwoje dzieci, świadczenia dla obojga rodziców
Świadczenia rodzinne trafią do obojga rodziców lub opiekunów, jeśli opiekują się więcej niż jedną osobą z niepełnosprawnością – tak zakłada projekt nowelizacji ustawy, zaproponowany przez senatorów. Nie rozwiązuje to jednak wszystkich problemów rodziców i opiekunów.
Ustawa, którą przedstawiono 16 lutego 2016 r. podczas wspólnego posiedzenia senackiej Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej oraz Komisji Ustawodawczej, ma za zadanie realizację wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 18 listopada 2014 r., który stwierdzał niezgodność z Konstytucją zapisów Ustawy o świadczeniach rodzinnych. Ustawa uniemożliwia bowiem np. przyznanie prawa do świadczenia pielęgnacyjnego rodzicowi w sytuacji, gdy drugi z rodziców ma ustalone prawo do świadczenia pielęgnacyjnego na inne dziecko.
Obecnie, nawet jeśli w danej rodzinie jest kilkoro dzieci z niepełnosprawnością, to prawo do świadczenia ma tylko jeden z opiekunów. Trybunał uznał taką sytuację za niekonstytucyjną i nakazał zmianę tego przepisu. Ze sporym „poślizgiem” zajęli się tym senatorzy.
Bez kontrowersji
- Sprawa dotyczy niezgodności z Konstytucją takiej sytuacji, że jeśli w rodzinie pojawia się drugie dziecko z niepełnosprawnością, to rodzinie przysługuje tylko jedno świadczenie – mówił senator Marek Borowski. – Ten projekt naprawia tę sytuację dość prosty w sposób, wykreślając z przepisów rodzinnych zapisy, które mówią, że takie drugie świadczenie się nie należy.
Nowelizacja dotyczy zarówno świadczenia pielęgnacyjnego, jak i specjalnego zasiłku opiekuńczego oraz zasiłku dla opiekuna. Senator Borowski podkreślił, że jest to dość proste do wykonania i nie wymaga wielkiej pracy. Również z punktu widzenia prawa rzecz jest dość oczywista.
Senator Marek Borowski podkreślił, że proponowane w nowelizacji ustawy zmiany są dość proste do wprowadzenia, fot. M. Różański
- W projekcie, którym się zajmujemy, chodzi o sytuację, gdy mamy co najmniej dwie osoby z niepełnosprawnością i gdy drugi z rodziców decyduje się na sprawowanie opieki – precyzowała Katarzyna Konieczko z Biura Legislacyjnego Senatu. – Chodzi o to, by ten drugi z rodziców mógł pobierać świadczenie, a nie być z niego wykluczonym z powodu zasady „jedno świadczenie na jedną rodzinę”.
Ustawa, która jest niczym innym, jak realizacją wyroku Trybunału Konstytucyjnego sprzed ponad roku, nie wzbudziła żadnych kontrowersji. Poparli ją wszyscy głosujący nad nią senatorowie, dzięki czemu trafiła ona do dalszych prac legislacyjnych.
Dobry kierunek i co dalej?
Mniej jasna wydaje się kwestia finansowania proponowanych przez senatorów zmian.
- My szacujemy koszty wprowadzenia w życie ustawy na 29 mln zł – mówiła Elżbieta Bojanowska, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. – W naszym stanowisku, co istotne, poparliśmy tę inicjatywę ustawodawczą. Natomiast środki na jej realizację nie są zabezpieczone w budżecie państwa.
Minister Bojanowska podkreśliła jednak, że nie ma oficjalnego stanowiska w tej sprawie, choć jest poparcie co do kierunku proponowanych zmian.
- Proponowane w nowelizacji ustawy zapisy idą w kierunku szerokiego ujęcia sytuacji rodzin osób z niepełnosprawnością, tak, by rożne konfiguracje świadczeń z tytułu opieki można było łączyć – ocenił obecny na posiedzeniu komisji Rafał Bakalarczyk, socjolog Uniwersytetu Warszawskiego zajmujący się tematyką wykluczenia społecznego, a także opieki nad osobami z niepełnosprawnością. – Jeśli chodzi o realizację tego wyroku, jeśli ta ustawa weszłaby w życie, to ten problem zostałby rozwiązany. Przy tym cały czas żyjemy w niepewności, jeśli chodzi o ten drugi i bardziej skomplikowany wyrok Trybunału z października 2014 roku – dodał.
Lęk rodziców
Tamten wyrok nakładał na rząd obowiązek zrównania świadczeń dla opiekunów osób dorosłych i dzieci z niepełnosprawnością. Ci pierwsi czują się poszkodowani, choćby w związku z dysproporcją kwot świadczeń (obecnie: 520 zł w stosunku do 1300 zł). Jednocześnie brak jasności co do tego, jak wyrok ma być wprowadzony w życie, co budzi ogromne wątpliwości u wszystkich grup opiekunów.
Na razie jednak, poza ogólnikowym wyjaśnieniem, iż ministerstwo pracuje nad rozwiązaniem problemu, wiadomo niewiele. Brak jasnych informacji spędza sen z powiek zwłaszcza rodzicom dzieci z niepełnosprawnością, którzy boją się utraty przyznanych im w 2014 roku świadczeń. Dlatego też ich przedstawiciele pojawili się podczas posiedzenia komisji i po jego oficjalnym zakończeniu zainicjowali dyskusję.
- My, rodzice dzieci z niepełnosprawnością, bardzo uważnie monitorujemy to, co się dzieje, i w związku z tym tu dzisiaj jesteśmy. Wiemy, że jeśli nie przekażemy pewnej wiedzy, nie zareagujemy odpowiednio wcześnie, to obudzimy się z ręką w nocniku – mówiła Monika Cycling, jedna z uczestniczek głośnych protestów rodziców dzieci z niepełnosprawnością.
Na posiedzeniu komisji senackiej obecni byli rodzice dzieci z niepełnosprawnością, którzy obawiają się braku konsultowania zmian w przepisach, fot. M. Różański
Powodem niepokojów rodziców jest zeszłoroczny projekt nowelizacji Ustawy o świadczeniach rodzinnych. Miał on być realizacją wyroku Trybunału Konstytucyjnego z października 2014 roku i zakładał stworzenie jednego świadczenia dla opiekunów osób dorosłych i dla dzieci. Świadczenie miało to być obwarowane dwoma kryteriami – dochodowym (1000 zł na osobę) i wiekowym. Jego wysokość miała być rożna, w zależności od wieku osoby, nad którą sprawowana miała być opieka. Opiekunowie dziecka do lat 18 lub 25 (w wypadku kontynuowania nauki) mieliby otrzymywać pełne świadczenie pielęgnacyjne, które dziś wynosi 1300 zł. Potem przysługiwałoby im świadczenie w wysokości tej samej, co opiekunom osób dorosłych – 800 zł.
Furtka
Co prawda prace nad tą ustawą pozostały na etapie projektu i nowy rząd się nią nie zajmuje, jednak rodzice wciąż czują się zagrożeni.
- My walczymy o to, by nasze dorosłe dzieci z niepełnosprawnością w prawie funkcjonowały jako dzieci, bez względu na wiek. To świadczenie, które dziś rodzice pobierają, też jest przyznawane bez względu na wiek – mówiła Monika Cycling. – Chcielibyśmy państwa uczulić, że istnieje taka kategoria ludzi, którzy kończąc edukację nadal pozostają mentalnie w wielu sferach dziećmi. Są to osoby niesamodzielne z orzeczonym stopniem znacznym. Nigdy nie zgodzimy się na to, by te dzieci wrzucić do regulacji, które dotyczą seniorów – dodała.
Niepokój rodziców nasila się przy okazji wszelkich prac nad realizacją wyroku Trybunału Konstytucyjnego z października 2014 r., który nakładał na rząd obowiązek zrównania sytuacji opiekunów dzieci i dorosłych osób z niepełnosprawnością.
- Obawiamy się, że tą furtką będzie się próbowało załatwić realizację wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zakłada zrównanie świadczeń – mówił Grzegorz Piotrowski, jeden z obecnych na sali rodziców dzieci z niepełnosprawnością.
Członkowie obu komisji zapowiedzieli, że pochylą się nad tą problematyką i zrobią wszystko, by umożliwić rodzicom udział w pracach nad dotyczącym ich prawem.
Obecność gwarantem?
Na razie w niczym nie uspokajają rodziców zapowiedzi Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, gdzie w styczniu tego roku powstał specjalny zespół zajmujący się kwestią opiekunów osób z niepełnosprawnością.
- Dzisiaj odbyło się spotkanie w Ministerstwie Rodziny Pracy i Polityki Społecznej, które wedle mojej wiedzy nie było merytoryczne – powiedziała nam Grażyna Rosołowicz, jedna z matek, które przyszły do Senatu. – W związku z tym zdecydowaliśmy się przedstawić nasze obawy podczas posiedzenia komisji senackiej.
Przedstawiciele środowiska opiekunów osób z niepełnosprawnością uważają, że tylko obecność ich przedstawicieli na każdym etapie prac nad dotyczących świadczeń rodzinnych zagwarantuje im pomyślne dla nich rozwiązania prawne.
- Zmiany w tej sprawie podjęło się przygotować Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Ja mogę się zobowiązać do tego, by zwrócić się do ministerstwa, aby zapraszano państwa do tych prac – zapowiedział po wysłuchaniu rodziców senator Antoni Szymański z PiS.
Komentarze
-
różnica w wysokości wcześniejszej emerytury do świadczenia pielęgnacyjnego
14.02.2017, 16:38Czy rząd mógłby zająć się chociażby wyrównaniem najniższych emerytur na którą przeszło się ze względu na chore dzieci i otrzymuję tak jak w moim przypadku 940 zł mając dwoje niepełnosprawnych dzieci więc gdzie mi chociażby do wysokości świadczenia jakie otrzymują rodzice gdzie co niektórzy nie przepracowali dajmy na to ani jednego dnia a tu po 20 latach pracy jałmużna rewaloryzowana po 5 zł.i co tak ma to pozostać to czy nie lepiej byłoby zrezygnować z tej emeryturki i przejść na świadczenie,Pochylcie się nad tą kwestia.odpowiedz na komentarz -
co w sytuacji samotnych rodzicow wychowujacych dwojke niepelnosprawnych dzieci z autyzmem wadami sluchu glosu mowy i ADHD
16.01.2017, 15:51dwoje niepelnosprawnych dzieci jeden rodzic. Co w takiej sytuacji. ojcec pozbawiony wladzy rodzicielskiej czy samotna matka moze sie ubiegac o drugie swiadczenie pielegnacyjne skoro ona jest prawnym opiekunem dwojki niepelnosprawnych dzieci z autyzmem.... i nie pracuje bo zrezygnowala z zatrudnienia bo dzieci wymagaja stalej opieki i na jedno ma uzyskane swiadczenie pielegnacyjne a na drugie sie nalezy a nie pobiera... skoro dwoje rodzicow jak zyja razem i opiekuja sie dziecmi moga sie o to starac oboje a co w sprawie samotnej matki ktora stara sie sama zapenic wszystko dla dzieci utzrymac siebie i dzieci i dac im wszystko co najlepsze czy ona sie moze o to ubiegac. uwazam ze w sytuacji samotnych rodzicow byloby to sprawiedliwe bo oni niosa to na swoich barkach i staraja sie jak moga zeby pomoc wlasnym dzieciom i nie maja wsparcia drugiej osoby rodzica ... uwazam ze dwoje rodzicow i np dwoje niepelnosprawnych dzieci i im przyznane swiadczenia pielegnacyjne sa dobrym pomyslem bo sam wiem jakie sa koszty utrzymania dzieci i uwazam ze samotni rodzice powinni na tych samych warunkach moc z tego korzystac ....odpowiedz na komentarz -
Uwagi Stow STOP Wykluczeniom do przedm. proj.ust
22.02.2016, 12:22Stowarzyszenie ;STOP Wykluczeniom; zgłosiło swoje uwagi do projektu będącego przedmiotem art. Występujemy w nich o przyznawaniu prawa do kolejnego świadczenia również dla osób dorosłych niepełnosprawnych ndse . v https://www.senat.gov.pl/gfx/senat/userfiles/_public/k9/dokumenty/konsultacje/ 046/046_soon.pdf oraz https://www.senat.gov.pl/gfx/senat/userfiles/_public/k9/dokumenty/konsultacje/ 046/046_sw.pdfodpowiedz na komentarz -
Źródłem zamieszania ze świadczeniami jest ustawodawca . Któremu najwygodniej jest nie określać tak do końca czym jest sprawowanie opieki nad osobą niepełnosprawną niezdolną do samodzielnej egzystencji. Czy to jest pomoc socjalna dla członków rodziny sprawującej opiekę - tak jak to widzi TK, czy jest to rekompensata za rezygn, lub nie podejmowanie pracy zarobkowej w związku podjęciem się pracy opiekuna.- patrz wyroki WSA. Jeżeli jest to praca (jest już taki zawód opiekun osoby niepełnosprawnej) to opiekunowie powinni być traktowani jak wszyscy pracownicy z uwzględnieniem kodeksu pracy. Jeżeli natomiast opiekę traktuje się jako usłużność /obow.aliment, to w tej sytuacji nie powinno wymagać się od opiekuna rezygnacji z pracy zarobkowej. Patologię całego systemu świadczeń stanowi fakt, iż świadczenia nie są kierowane bezpośrednio do osób niepełnospr ndse, (jak to jest w cywilizowanych krajach) a pośrednio – do członków ich rodzin. Gdyby prawo do świadczeń kierowane było bezpośrednio, wtedy to wyłącznie osoba niepełnospr ndse decydowała by, kto ma nad nią sprawować opiekę. Wtedy kierowana pomoc na opiekę musiała by być w realnej wysokości. Wtedy rządzący oszuści nie musieli by debatować o prawie do kolejnego świadczenia w rodzinie, kto ma pierwszeństwo w sprawowaniu opieki itd. Tylko wtedy każda osoba niepełnosprawna ndse miała by faktycznie prawo do opieki. Utrzymując patologiczne przepisy stawiające różne 'sufitowe' warunki w dowolny sposób kolejne pasożyty mogą manipulować do ilu ON ndse ma trafić pomoc. Można by powiedzieć wyższość budżetu nad prawami osób niepełnosprawnych. O rozmiarach patologii mogą świadczyć nast. dane: W Polsce żyje 1 milion osób niepełnospr niezdolnych do samodzielnej egzystencji, legitymujących się odpowiednimi orzeczeniami komisji lekarskich. Z czego 4% stanowią dzieci; 8-12% osoby po 65r życia; 84 – 88% osoby w wieku 18-65r ż. Prawa do świadczeń posiada: 108 tyś dzieci, 76 tyś dorosłych. Co razem stanowi 184 tyś Z MILIONA!!!!!!!!!! Jeżeli sytuacja ta nie ulegnie zmianie Stowarzyszenie STOP Wykluczeniom wystąpi do ONZ i UE z informacją o łamaniu przez rządy RP Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych. Z jednoczesnym wskazaniem możliwości składania przez Polskę fałszywych sprawozdań z wykonywania tejże Konwencjiodpowiedz na komentarz
-
JEST TYLKO PROJEKT USTAWY ,KTÓRĄ SIĘ RZĄD NIE ZAJMNIE.
19.02.2016, 19:26kOLEJNY RZĄD NIE ROBI NIC ABY POMÓC NIEPEŁNOSPRAWNYM I ICH OPIEKUNOM.Co ma zrobić córka i z czego żyć jeżeli opiekuje się dwojgiem niepełnosprawnymi rodzicami,w stopniu znacznym.Nie ma środków do życia,utrzymują ją rodzice z niewielkiej renty,świadczenia opiekuńczego nie dostanie ze względu na kryterium dochodowe.Dlaczego w takim przypadku kryterium dochodowe i wysokość świadczenia nie może być mnożona przez dwa.?Dlaczego nie ma kryterium dochodowego dla opiekunów dzieci niepełnosprawnych.Rodzice całe życie ciężko pracowali,w wyniku chorób stali się osobami niepełnosprawnymi,którzy też chcieliby jeszcze godnie żyć,mieć opiekę ale żeby ten opiekun też miał środki do życia.Czy opiekun osoby dorosłej jest gorszym człowiekiem niż opiekun dziecka i dlaczego ten pierwszy dostanie 520złz kryterium dochodowym,a drugi 1300zł?odpowiedz na komentarz -
Mamy nadzieję na szybkie wprowadzeie ustawy o świadczeniu pielęgnacyjnym dla obojga rodziców. Od 30lat mamy z mężem pod opieką dwoje niepełnosprawnych dzieci, wysiłek wkładany w opiekę i koszt takiej opieki jest ogromny. Taka pomoc jest bardzo potrzebna i oczekiwana przez wszystkich rodziców dzieci niepełnosprawnych.odpowiedz na komentarz
-
60 lat życia dla osoby z zespołem Downa i sprzężonymi niepełnosprawnościami, w tym znaczną umysłową, to niewątpliwie wiek senioralny. Gdyby nie renta po wcześnie zmarłych rodzicach, okrojona zresztą sowicie, ze względu na przepisy, to nikt taką osobą by się nie zajmował. Sama się nie upomni, nawet nie wie, że jest okradana. Państwo rozwój człowieka pojmuje tylko progresywnie, nie angażuje się w osoby nie rokujące. Z taka myślą żyję od lat. Ja siostra.odpowiedz na komentarz
-
przepraszam .co z dziećmi .które się uczą a maj a mają 18 lat i są na utrzymaniu rodziców .S orki ale jesteśmy państwem cywilizowanym ,,,chybaodpowiedz na komentarz
-
Zły kierunek ! Świadczenie pielęgnacyjne jak nieustannie podkreślają opiekunowie dzieci co potwierdzają przepisy, należy się za rezygnację lub niepodejmowanie pracy , a nie za jakość i ilość czasu przeznaczonego na opiekę.Nie ma więc żadnego znaczenia czy jest jedno czy dwoje niepełnosprawnych dzieci .No chyba, że istotnie obydwoje są całkowicie niesamodzielne, ale to najpierw należy stwierdzić komisyjnie.Często jest tak, że niepełnosprawne dzieci w stopniu znacznym, ale już dorosłe studiują w innym mieście ,a sprawowana opieka jest praktycznie żadna lub tylko weekendowa.Tym bardziej bez wcześniejszego sprawdzenia faktycznego stanu niesamodzielności niepełnosprawnych, absolutnie nie można dopuścić do kolejnego trwonienia publicznych pieniędzy, płacąc dubeltowo często fikcyjnym opiekunom.odpowiedz na komentarz
-
Dwoje na dwoje
18.02.2016, 10:56A co rodzi em jezeli sam jest na recie i nie ma mizliwosci pojsc do pracy to w czym on jest gorszy ze nie dostanie zasiłku mimo, ze tak samo opiekuje sie dzieckiem niepelnosprawnym 24/24... to chyba inna kategiria człowieka a mize to" podczłowiek" Chiore to wszystko brak słow tylko dla wybranych.odpowiedz na komentarz -
A co z samotnymi rodzicami wychowującymi dwoje niepełnosprawnych dzieci? Świadczenie musi starczyć na utrzymanie 3 osób. Uważam również , że powinno byc górne kryterium dochodowe pezy pezyznawaniu świadczenia.odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz