Grad medali polskich siłaczy! Gralak bohaterem!

Maciej Gralak został polskim bohaterem Mistrzostw Świata Niepełnosprawnych w Armwrestlingu. Siłacz z niepełnosprawnością z Grudziądza pokonał całą koalicję rosyjskich armwrestlerów i na rozgrywanych w Rumi zawodach sięgnął po dwa złote medale! Ogólnie Polacy siedmiokrotnie stawali na podium, a złote medale zawisły jeszcze na szyjach Dawida Łapy, Sonii Turzynieckiej i Marii Juroszek.

Kraje byłego Związku Radzieckiego dominują w światowym armwrestlingu, a w rywalizacji zawodników z niepełnosprawnością Rosja jest prawdziwym hegemonem. Na wielu zawodach bywa tak, że wszystkie złote medale zdobywają Rosjanie, nierzadko w całości okupują podium. Jednak na Mistrzostwach Świata w Rumi, Polacy postawili sobie za punkt honoru napsucia krwi faworytom i wyrwanie im kilku medali. Udało się to znakomicie.

Podwójne złoto

Już pierwszego dnia cieszyliśmy się ze złotego medalu Macieja Gralaka. Ten niezwykle ambitny sportowiec, chorujący na porażenie mózgowe, dwa lata temu zdobył złoty medal mistrzostw świata. W Rumi bardzo chciał powtórzyć ten życiowy sukces. Wygrał wszystkie pięć eliminacyjnych pojedynków na lewą rękę w kategorii do 60 kg. Wszystkie po emocjonujących walkach z rosyjskimi siłaczami. W finale spotkał się z Pavlem Dzhemaledinovem. Walka przez kilkanaście sekund była wyrównana i żaden z zawodników nie mógł uzyskać wyraźnej przewagi. Wtedy to Maciejowi udało się zapiąć rękę rywala w hak (technika walki potocznie zwana "łychą"). Rosjanin jeszcze chwilę się bronił, ale Polak nie wypuścił już szansy z rąk i po chwili docisnął rękę rywala do poduszki.

- Byłem przygotowany na każdą ewentualność, szczególnie siłowo. Jedyne, co mogło mnie zaskoczyć, to siła i technika rywali. Dlatego w finale nie mogłem oddać inicjatywy rywalowi. Dzięki większej sile udało mi się założyć rywalowi hak i już wiedziałem, że zwycięstwo jest moje. Krążą nawet mity o moim haku, że jak kogoś w ten hak zawinę, to nikt z niego nie ucieknie - mówił z radością po walce finałowej Maciej Gralak.

Z tym samym rywalem zawodnik Arm Fanatic Sport Grudziądz spotkał się dzień później w walce finałowej na prawą rękę. Przeprawę miał jeszcze trudniejszą, bo w eliminacjach przegrał jedną walkę i aby zdobyć złoto musiał dwa razy pokonać Dzhemaledinova. Ale dla Maćka nie ma rzeczy niemożliwych. Niesiony dopingiem publiczności nie pozostawił Rosjaninowi złudzeń.

- Medale dedykuję tym wszystkim, którzy we mnie wierzyli. Marlenie Wawrzyniak, z którą trenuję w klubie Arm Fanatic Sport Grudziądz, mojemu tacie, który jest ze mną zawsze, a przede wszystkim tym, którzy myślą, że niepełnosprawność oznacza siedzenie w domu. Ograniczenie człowieka jest w psychice, nie w rękach, czy nogach. To dla mnie życiowy sukces i dowód na to, że nawet niepełnosprawny człowiek może realizować się w życiu, podążać za marzeniami i je spełniać.  - mówi polski, podwójny mistrz świata.

Orły górą!

Świetnie spisali się również inni Polacy. Dwa złote medale zdobył też junior Dawid Łapa z UKS Wilki Międzychód, złoto na prawą rękę w kat. powyżej 65 kg zdobyła Maria Juroszek, a złoto na prawą i srebro na lewą rękę wywalczyła Sonia Turzyniecka, siłaczka z niepełnosprawnością z klubu MCKiS Tytan Jaworzno.

Dawid Łapa ze złotymi medalami

Pani Sonia ma już 62 lata, ale siły może jej pozazdrościć niejeden młodszy mężczyzna. To kolejny sukces sympatycznej zawodniczki. Do tej pory miała już na swoim koncie wicemistrzostwo świata, dwa brązowe medale mistrzostw Europy oraz mistrzostwo Polski. Warto zaznaczyć, że Pani Sonia siłę ma zapisaną w genach. Jej syn Krzysztof Wierzbicki to wielokrotny mistrz Polski i zdobywca Pucharu Świata w trójboju siłowym.

Sonia Turzyniecka po walce zdobyła srebrny medal

Warto też wyróżnić szóste miejsca na prawą i lewą rękę Konrada Krawczuka z klubu Złoty Tur Gdynia w kat. powyżej 90 kg oraz piąte miejsce na rękę lewą debiutanta Dariusza Rybarczyka z Rumi, który armwrestling trenuje dopiero od kilku miesięcy.

- Jestem przeszczęśliwy – twierdzi Darek Rybarczyk. - Sama możliwość udziału w zawodach jest dla mnie dużą nobilitacją i motywuje mnie do większej pracy nad sobą zarówno w sensie fizycznym, jak i psychicznym. Uprawianie sportu jest swojego rodzaju rehabilitacją dla osoby niepełnosprawnej. Widzę w tym sens i czuję, że siłowanie na rękę jest tym sportem, który chciałbym uprawiać. Niepełnosprawność to nie koniec świata. Każdy niepełnosprawny może znaleźć sposób na życie, np. poprzez sport, taki jak armwrestling. Przykładem tego są osoby biorące udział w tych zawodach -twierdzi Rybarczyk.

Maria Juroszek na podium ze złotym medalem

Ogółem Polacy zdobyli w Mistrzostwach Świata Niepełnosprawnych w armwrestlingu 7 medali w tym 6 złotych. W klasyfikacji drużynowej Polska zajęła drugie miejsce, tuż za Rosją, a przed takimi potentatami w tym sporcie, jak Gruzja, Ukraina, Litwa, czy Kazachstan. W zawodach udział wzięło ponad 100 zawodników z 16 krajów.