Nie bój się lotu
„Czy na lotnisku będzie ktoś, kto mi pomoże, czy zrobi to umiejętnie, czy mój wózek doleci na miejsce, czy nie zostanie uszkodzony?” – to najczęstsze pytania do informacji lotniskowej kierowane od osób z niepełnosprawnością wybierających się w podróż. Jak przełamać stereotypy na temat podróżowania samolotem?
Wzasadzie nie ma niepełnosprawności, która nie pozwoliłaby odbyć lotu samolotem.
– W Izraelu miałem sześć kontroli bezpieczeństwa, w Barcelonie kontrolę osobistą, a we Francji odprawę na lotniskowym wózku plastikowym. Wszystko da się przeżyć – zapewnia Piotr Czarnota, poruszający się na wózku autor fan page’a na Facebooku, zatytułowanego „Życie kołem się toczy”.
Nastawienie pasażera
Według Piotra Czarnoty, który odbył już mnóstwo podróży lotniczych, zasadniczą sprawą, jeśli chodzi o latanie samolotem, jest odpowiednie przygotowanie i świadome podejście do podróży i własnej niesprawności.
– Znam swoje słabości, wiem, jak funkcjonuję, i mogę się odpowiednio przygotować do konkretnego wyjazdu. Nie należy zakładać, że „jakoś to będzie”. Mój pierwszy lot do Los Angeles trwał 12 godzin, z międzylądowaniem, wiedziałem więc, że w tym czasie np. nie skorzystam z toalety. Łatwo jest narzekać, a trudniej mówić o tym, co dobre, a naprawdę nie jest tak źle, jak niejednokrotnie się opowiada – zapewnia podróżnik.
W swoim bogatym podróżniczym doświadczeniu Piotr nie spotkał portu lotniczego z barierami.
Paweł Karpiński, tancerz na wózku, na swoją pierwszą podróż samolotem na Słowacją czekał z niecierpliwością.
– Nie widzę przeciwwskazań do latania przez osoby z niepełnosprawnością, a mam za sobą wiele lotów – mówi. – Między innymi 20-godzinny do Japonii – nigdy nie byłem tak wyspany jak wtedy – żartuje. – Według mnie osoba z niepełnosprawnością ma nawet lepiej niż pełnosprawna, bo już przy odprawie może mieć pomoc, pełną asystę. Polecam tylko zawsze zabezpieczyć wózek, by nie uszkodził się w transporcie, np. owinąć metalowe części pianką – radzi.
Paweł Karpiński ma własny patent – specjalnie uszyte materiałowe ochraniacze zapinane na rzepy zakłada na swój wózek.
Fot.: Piotr Stanisławski
Asysta
Asysta lotniskowa pomaga poruszać się po lotnisku i służy pomocą przy wsiadaniu do samolotu. Na Lotnisku Chopina w Warszawie osoby ze wszystkimi rodzajami niepełnosprawności, które korzystają z asysty personelu, mogą być dowiezione do wejścia na pokład własnym lub lotniskowym wózkiem.
– Podczas wejścia przez tzw. rękawy z poziomu odlotów Terminala do wejścia na pokład samolotu osoba z niepełnosprawnością jest przesadzona na specjalny węższy wózek pokładowy, będący wyposażeniem statku powietrznego, i dowieziona do swego miejsca w samolocie przez asystujący personel i personel pokładowy samolotu. W trakcie przesiadania udzielana jest w razie potrzeby pomoc – tłumaczy Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy Lotniska Chopina w Warszawie. – W przypadku odlotu samolotu z miejsca postoju na płycie lotniska podróżny z niepełnosprawnością narządu ruchu jest przewożony specjalnym samochodem tzw. ambuliftem pod samolot i podnoszony do wejścia do samolotu na platformie, gdzie siada na wózku pokładowym lub w asyście personelu udaje się na swoje miejsce w samolocie – dodaje.
Osoby z dysfunkcją wzroku i słuchu mają zapewnioną asystę personelu do wejścia na pokład samolotu. Można z niej też skorzystać po przylocie na Lotnisko Chopina – po zgłoszeniu tej potrzeby przewoźnikowi podczas rezerwacji i zakupu biletu.
Warto pamiętać, że na samym Lotnisku Chopina w Warszawie wszystkie osoby z niepełnosprawnością i o ograniczonej sprawności ruchowej mogą korzystać z bezpłatnej asysty personelu od zgłoszenia przybycia do jednego z punktów zgłoszeń SOS lub informacji do wejścia na pokład samolotu i zajęcia miejsca.
– Personel asystujący pomaga w przejściu wszystkich etapów odpraw, kontroli dla podróżnych odlatujących lub przylatujących. Asysta jest adekwatna do rodzaju niepełnosprawności, prowadzona w sposób niedyskryminujący, dyskretny i możliwie wygodny dla pasażera. Podkreślam, że warunkiem otrzymania asysty w najbardziej dogodnym dla podróżnego czasie jest wcześniejsze zgłoszenie jej potrzeby przewoźnikowi lotniczemu – przy rezerwacji, zakupie biletu jednak nie później niż 48 godzin przed planowaną godziną odlotu – przypomina rzecznik warszawskiego portu.
– Na stronach internetowych lotnisk są zapisane dobre praktyki w kwestii obsługi podróżnych z niepełnosprawnością, warto się z tymi materiałami zapoznać. Nawet jeśli podróż odbywa się ad hoc, obsługa lotniska jest w stanie pomóc od razu – mówi Piotr Czarnota.
Fot.: Sxc.hu
Spisane zasady dotyczące usługi asysty dla osób z niepełnosprawnością ma także Lotnisko Chopina.
– Z Kodeksem Dobrego Postępowania przy Obsłudze Naziemnej Osób Niepełnosprawnych oraz Osób z Ograniczoną Sprawnością Ruchową na Lotnisku Chopina można zapoznać się na naszej stronie internetowej. Jesteśmy też w trakcie uzgadniania zaktualizowanej i rozszerzonej wersji Kodeksu – mówi Przemysław Przybylski.
W niedalekiej przyszłości Lotnisko Chopina zamierza jeszcze bardziej udoskonalić obsługę osób z niepełnosprawnością poprzez instalację map tyflograficznych i zwiększenie liczby stanowisk wyposażonych w pętle indukcyjne.
Cena informacji
Jedną z przeszkód w podróżowaniu samolotem bywa cena biletu. Zawsze jednak warto pytać w danej linii lotniczej, czy osobom z niepełnosprawnością nie przysługują jakieś ulgi.
– Na przykład w lotach krajowych fińskich linii są ulgi na zakup biletu dla opiekuna osoby z niepełnosprawnością – podaje przykład Piotr Czarnota. – Jeśli obawiamy się lotu, warto na stronie przewoźnika zapoznać się z wymogami i zasadami podróżowania.
– W listopadzie lecę na Maltę i na stronie przewoźnika znalazłem informację, że należy zabrać ze sobą instrukcję obsługi wózka, z czym spotkałem się po raz pierwszy – wyznaje Paweł Karpiński. – Moi znajomi spotkali się z tym, że przewoźnik wymagał badań lekarskich.
Warto korzystać z lotniskowej infolinii, aby pozyskać wszelkie informacje dotyczące danego lotu czy przewoźnika.
– Jedynie w niektórych przypadkach przewoźnik może wymagać, aby pasażer leciał z osobą towarzysząca, m.in. ze względów bezpieczeństwa, i wtedy najlepiej kontaktować się z przewoźnikiem, aby zasięgnąć informacji – radzi rzecznik Przemysław Przybylski.
Sprawdza się powiedzenie, że informacja to potęga.
Polecamy "Wniebowziętych" A. Kondratiuka (z J. Himilsbachem i Z. Maklakiewiczem) – refleksyjny film o dwóch mężczyznach, którzy wygraną w totolotka przeznaczają na przyjemności, m.in. podróż samolotem...
Materiał przygotowany we współpracy z
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz